1 lutego 2022

Piotr Nikolski, Przypadki Rycerza Fredegara von Stettena, część I: Wasal.



     Gdy zaczęłam czytać powieść Piotra Nikolskiego wkroczyłam w zupełnie odmienną linearnie czasoprzestrzeń. Wpływ miała na to wspaniała oprawa graficzna książki wydanej na kredowym papierze z ilustracjami Darii Voronowej (ale niestety strony klejone), ale przede wszystkim wykreowany przez Autora świat. Nie jest to powieść historyczna, choć formy „rycerz” i „wasal” wskazywałyby na okres średniowiecza. Autor oczywiście wspomaga się znanymi (z mojej perspektywy) pojęciami historycznymi na potrzeby fabuły, ale przenosi czytelnika dzięki niej w zupełnie odmienny, fantastyczny świat. Wskazówką dla czytelnika staje się już podtytuł powieści w brzmieniu: Przypadki Rycerza Fredegara von Stettena, kosmicznego wasala królestwa Gilliomaru na Kowandongu oraz jego nieodłącznego kompana, mieszczanina Hansa Krallego, na rozmaitych planetach, księżycach i w odmętach kosmosu.

      Akcja rozgrywa się bowiem w przyszłości, gdy nawet kosmos jest już skolonizowany, podzielony i istnieje system zależności w społeczeństwie. Autor wymienia domeny feudalne, strefę imperialną, beztlenowce, statki i stacje kosmiczne. Są więc władcy i królestwa, panie i damy (don, donna), baronowie i baronówny, margrabiowie, prawdziwi rycerze w zbrojach i giermkowie, gwiezdni włóczędzy, awanturnicy, kupcy i badacze, asystenci i adiunkci. Z drugiej strony świat nadal jest nadal skomputeryzowany i zależny od technologicznych nowinek. Kosmiczni wasale mają statki kosmiczne, składają przysięgę lenną lądowemu suzerenowi i od tego momentu statek staje się zamkiem, a pan latającego zamku korzysta z praw szlachcica i jest inaczej opodatkowany. Toczą się oczywiście wojny, rozgrywane są bitwy, przygotowywane są zasadzki, a planety są podbijane. Mowa jest o uzbrojeniu i broni jak: halabardach, pałaszach, kuszach, oszczepach, broni miotającej, młotach rycerskich, mieczach. W organizacji wojskowej istnieją między innymi chorągwie, korpusy, szwadrony, piechota. Autor lekko w opisach posługuje się pojęciami z zakresu wojskowości, obronności i działań wojennych.

      Głównym bohaterem jest Fredegar Franz von Stetten, student astronawigacji na akademii Grauenstein na beztlenowcu, kosmiczny wasal królestwa Gilliomaru na Kowandongu, dziedzic latającego zamku. W samej akademii studenci pochodzili z pięciu różnych planet. Pewnego dnia odnajduje on w swojej skrzynce mailowej wiadomość z kancelarii królewskiej o zbliżającej się feudalnej wojnie. Oczywiście zostaje wezwany do stawienia się w określonym miejscu, aby wypełnić swój obowiązek.

      Ważnymi wartościami, którymi należy się kierować są honor, patriotyzm, przyjaźń, miłość i wiara. Stetten jest wierzący i normą jest dla niego modlitwa, udział w nieszporach i nabożeństwach. Lubi w spokoju pomodlić się w kaplicy. To matka przekazała mu najważniejsze uwagi, a zamiast bajek czytała  żywoty świętych. W miłości do Boga Stetten odnajduje ukojenie, choć świadomy jest swojej grzeszności. Owe filozoficzne, etyczne i zgodnie z wiarą rozmyślania  mają niewątpliwie wpływ na kolejne działania bohatera. Młody mężczyzna stroni więc od cielesnych uciech i dumny jest z tego, że urodziwa Fay von Thierheim obdarza go uczuciem. Do matki – ascetki - i osób starszych odnosi się z szacunkiem i subordynacją. Ważna jest dla niego rodzina. Pozostali bohaterowie to jednostki w większości silne, kierujące się wyżej wspomnianymi zasadami, choć niekiedy pogubieni w relacjach z Bogiem. Nie oznacza to oczywiście, że wszyscy chodzili drogami zacnych wartości. Stworzony przez Autora świat nie jest wolny ani od schizm, ani od herezji. 



     Powieść jest bardzo interesująca, a fabuła wciągająca. Przyznam się jednak, że stanowiła dla mnie czytelnicze wyzwanie, bo fantastyka (nawet chrześcijańska) znajduje się gdzieś na zapomnianych terenach moich czytelniczych wyborów. Zajęło mi więc trochę czasu poznanie wszystkiego. Tutaj jednak ważną dla mnie rolę odgrywały przemycane w treści pozytywne wartości odnoszące się do życia, postępowania i wiary w Boga. Dodatkowym atutem książki, które ułatwiały przyswojenie mi nieznanych sformułowań i zapamiętanie kto jest kim w powieści, są dodane na końcu szczegółowe objaśnienia. Jest to pierwsza część trylogii do której przeczytania bardzo zachęcam wielbicieli książek fantastycznych, a nawet historycznych. Przed nami jeszcze w planach dwie części kosmicznej, feudalnej trylogii.

 


Piotr Nikolski, Przypadki Rycerza Fredegara von Stettena, część I: Wasal, wydawnictwo Aromat Słowa, wydanie 2021, ilustracje: Daria Voronowa, oprawa miękka ze skrzydełkami, stron 272. 

 

Przypadki Rycerza Fredegara von Stettena:

1. Wasal.

2. Pan na zamku.

3. W szponach cudzego marzenia.

 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.