8 maja 2021

Julia Quinn, Ktoś mnie pokochał.

     Ktoś mnie pokochał  to druga powieść z cyklu Bridgertonowie autorstwa Julii Quinn. Tym razem w pełni poświęcona jest najstarszej latorośli Violetty i Edmunda Bridgerton'ów, apodyktycznemu bratu Daphne (pierwsza część) -  Anthony’emu, który wbrew wszelkim obiegowym opiniom, właśnie postanowił się ożenić, a tym samym znaleźć idealną kandydatkę na żonę. Nie szukał zbyt długo, bowiem dokonał szybkiego wyboru w osobie młodziutkiej i pięknej gwiazdki sezonu, Edwiny Sheffield. Zabieganie o względy dziewczyny byłoby zupełnie łatwe, ale na drodze lordowi stanęła starsza siostra Edwiny, Kate Sheffield.  Edwina nie dokona wyboru męża bez akceptacji Kate i nie jeden adorator został już odrzucony. Anthony jest uparty i konsekwentnie zawsze dąży do celu. Czy tym razem szczęście mu będzie sprzyjać i czy czasami los nie bywa przewrotny? Zajrzyjcie do książki.

 



     Anthony Bridgerton na trzydziestoletni kawaler, spadkobierca tytułu i rodowego majątku oraz wszystkich przywilejów i zobowiązań, które się z tym wiążą. To przystojny mężczyzna, który zapracował sobie swoją niechlubną przeszłością na reputację przebiegłego kobieciarza i ladaco, łamiącego niewinne serca. Kate, mimo swych dwudziestu jeden lat w towarzystwie postrzegana jest już jako stara panna, nie ma zamiaru pozwolić siostrze związać się z rozpustnikiem i łamaczem serc. W ten sposób rozpoczyna się swoista wojna między Anthonym a Kate. Żadne z nich bowiem nie chce ustąpić z zajmowanego stanowiska. Tam, gdzie istnieje motyw wroga, bardzo szybko pojawia się motyw miłości, przyciągania kochanków i skrywanych uczuć. Wszystko okraszone dobrym i zabawnym żartem, niejednokrotnie zabarwionym ironią.

 


 

        Anthony ma swoje powody, że chce wybrać żonę, w której nie chce się absolutnie zakochać. Świadomy jest tego, że Kate jest kobietą, którą bardzo łatwo potrafiłby obdarzyć uczuciem. Broni się przed tym zajadle, otacza murem, a jego zachowanie przybiera różne formy pozorów. Czy będzie potrafił pokonać lęki? Wszystkiemu winne zawsze są pszczoły i …. czarny młot.

 


 

          To przyjemny i inteligentnie opracowany romans z epoki regencji, tych z rodzaju od nienawiści do miłości. Oczywiście w dalszym ciągu czytelnik poznaje perypetie silnie związanej rodziny Bridgertonów. Kontynuację losów Anthony’ego i Kate odnaleźć można w dodanym drugim epilogu. Zadowalająca książka z rodzaju HEA, a kolejne wydania z tego cyklu już w przygotowaniu.

 


 

 

Julia Quinn, Ktoś mnie pokochał, wydawnictwo Zysk i Ska, wydanie 2021, cykl: Bridgertonowie, t.2, tytuł oryg.: The Viscount Who Loved Me, tłumaczenie: Agnieszka Kowalska, Katarzyna Krawczyk, okładka miękka, stron 480.
 

Bridgerton

  1. The Duke and I (2000)
    1.5 The Duke and I With 2nd Epilogue (2015)

  2. The Viscount Who Loved Me (2000)
    2.5 The Viscount Who Loved Me: The Epilogue II (2006)

  3. An Offer from a Gentleman (2001)
    3.5 An Offer From a Gentleman: The Epilogue II (2009)

  4. Romancing Mr. Bridgerton (2002)
    4.5 Romancing Mister Bridgerton: The Epilogue II (2009)

  5. To Sir Philip,with Love (2003)
    5.5 To Sir Phillip, With Love: The Epilogue II (2009)

  6. When He Was Wicked (2004)
    6.5 When He Was Wicked: The Epilogue II (2009)

  7. It's in His Kiss (2005)
    7.5 It's in His Kiss: The Epilogue II (2006)

  8. On the Way to the Wedding (2006)
    Happily Ever After (2013)

     

    *Okładki amerykańskiego nowego serialowego wydania książek 

    **  Wszystko o Bridgertonach

    *** https://juliaquinn.com/

     

 

5 komentarzy:

  1. Nie znam tej autorki, czas sięgnąć.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam tej książki. Ze swojej strony mogę polecić przeczytaną przeze mnie ostatnio "Wszyscy pragnęliśmy miłości". Piękna i wzruszająca historia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W obecnym czasie mam zbyt wiele wzruszeń w dniu codziennym. Wystarczy mi moje życie, ale dziękuję za polecenie książki :) Książki Julii Quinn są lekkie i przyjemne, idealne na domowy odpoczynek.
      pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  3. Muszę kupić drugą część, pierwsza całkowicie mnie pochłonęła:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.