Dość niedawno
czytałam Trzy siostry Susan Mallery,
tom 2 serii Blackberry Island. Dosięgnąć gwiazd to tom trzeci i jedynie
Andi z poprzedniej powieści tak na dłużej tu występuje. Nic w tym
dziwnego, bowiem tym razem bliżej poznałam Ninę Wentworth i jej rodzinę. Nina od
paru miesięcy pracuje, jako pielęgniarka w przychodni pediatrycznej Andi, którą
urządziła na parterze swojego wiktoriańskiego domu.
Nina ma
trzydzieści lat i nigdy nie wyjechała z wyspy. Mieszka z matką Bonnie i jej
partnerką Bertie. Bonnie urodziła Ninę mając zaledwie szesnaście lat. Siostra
Niny, Averil, przyszła na świat parę lat później, a ojciec opuścił Bonnie, gdy
dziewczynki były małe. Bonnie prowadziła sklep z antykami, toteż od czasu do
czasu poróżowała po kraju w poszukiwaniu zdobyczy. Nie brała przy tym pod uwagę
potrzeb dziewczynek, ani roku szkolnego. Gdy Nina miała dwanaście lat, po raz pierwszy
została w domu sama z dziewięcioletnią siostra pod opieką. Po latach sama
uważała, że to cud, że opieka społeczna nie zabrała ich od matki. Od dziesięciu
lat Bonnie była w związku z Bertie, która potrafiła rozsądnie przekonywać
partnerkę w podejmowaniu decyzji. Bonnie, bowiem zachowywała się jak dziecko, ciągle
kapryśna i nieodpowiedzialna. To na Ninie spoczywa utrzymanie domu i załatwianie
wszystkich spraw rodzinnych. Antykwariat nie przynosił dochodów, a kolejno
zatrudniane przez Bonnie osoby, zawodziły. Tym razem Bonnie i Bertie ponownie
są w kilkutygodniowej podróży po Stanach, a na głowie Niny znalazł się sklep,
przeciekający dach oraz niezapowiedziany przyjazd siostry, która w rodzinnym
domu pojawiła się bez męża.
Nina jest
wewnętrznie rozbita. Cieszy się z wykonywanej pracy, ale jej marzeniem było zostać
lekarzem. Plany związane z wyborem zawodu, tak jak i z życiem prywatnym u boku
Dylana Harringtona, nie powiodły się. Wszystko poświęciła dla dobra matki i
Averil. Postępowanie rodzicielki przyprawia ją o nieustający ból głowy, a z
siostrą nie potrafi się od lat porozumieć. W dodatku Dylan wrócił na wyspę, aby
przejąć klinikę po swoim ojcu, a w życiu Niny pojawia się również młodszy Kyle,
pilot myśliwców, który zakochał się w niej jeszcze, jako dzieciak.
Mimo
pojawienia się na horyzoncie aż dwóch mężczyzn, to jednak relacje między
kobietami są tu ważniejsze. Poszukiwania wewnętrzne Averil mają jak najzupełniej
sens. Kobieta zawsze ma wybór. Nina również parokrotnie przed nim wielokrotnie stała.
To jedynie od niej zależy jak spędzi resztę życia: na realizacji pragnień czy
na użalaniu się, że wszystko poświeciło się dla kogoś. Elementami pozytywnie zaskakującymi
jest przygarnięty pies Penny, nowa pracownica w sklepie z antykami – Cindy i perspektywy
Niny. Kwestia z obrazem dość ciekawie i prawdopodobnie zarysowana.
To nie jest
zbyt ekscytująca powieść, ale porusza ważne kwestie relacji rodzinnych. Kwestię
miłosnego trójkąta pozostawiam do samodzielnego rozważenia. Dla mnie Nina tu za
wiele nie myśli głową. Całym sercem jestem jednak po stronie Dylana.
Rozczulające jest to, jak opiekował się Niną podczas choroby. Dosięgnąć gwiazd to dobra powieść
obyczajowa, ze szczęśliwym zakończeniem. Za to też lubię książki Susan Mallery. Takie „życiówki”.
Susan Mallery, Dosięgnąć gwiazd, wydawnictwo HarperCollins, wydanie 2016, tytuł oryginalny: Evening Stars, seria: Blackberry Island, tom 3, przekład: Natalia Kamińska-Matysiak, oprawa miękka, stron 352.
* TRZY SIOSTRY
więcej o serii TU
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.