31 maja 2016

Stosy majowe.

z 12 maja 2016 roku

  • Dickens od wydawnictwa MG, 
  • "W cieniu koronkowej parasolki" i "Dom na wrzosowisku" Gaskell - zakupy własne.

z 26 maja 2016 - grzbietami

okładkami

  • "Córki niczyje" - od wydawnictwa MG; 
  • "Ukryte uczucia" - od HarperCollins;
  •  "W salonie i w kuchni" - od Zysk i S-ka; 
  • "Panie z kresowych siedzib", "Demelza", "Wdówka", "Tylko ta noc" - zakupy własne;
  • "Wincenty Krasiński. Życie społeczno-kulturalne Warszawy i Królestwa Polskiego" - Muzeum Romantyzmu w Opinogórze

z 31 maja 2016 r.,  grzbietami

okładkami

    "Książka o czytaniu" od Wydawnictwa Iskry;
    "Król Fryzjerów, Fryzjer Królów..." , Julii Quinn "Miłosne tajemnice" i "Sekrety małżeństwa" - zakupy własne 

30 maja 2016

Diana Palmer, Ukryte uczucia.


Ukryte uczucia Diany Palmer to książka, która daje wytchnienie i pozwala odpocząć od codziennych słabości. To pewnego rodzaju terapia ratująca przed monotonią i słabościami. Warto znaleźć się czasami w bajkowym świecie, bo taki idealny świat widziałam przewracając kolejne strony. W tym multikulturowym wyobrażeniu Palmer istnieje również zło, przemoc i tajemnice oraz występują niebezpieczeństwa. Jak w życiu. To książka z rodzaju HEA, którą po zamknięciu odkłada się ze zregenerowanym umysłem. Bardzo lubię ten stan zadowolenia, taki który dodatkowo dodaje sił i energii.

Gracie Marsh ma dwadzieścia sześć lat i za sprawą matki wygodne i bezpieczne życie. Jest cicha, skromna, zagubiona, nieśmiała i ma problemy w kontaktach międzyludzkich. Jej jedyną przyjaciółka jest właścicielka kawiarni Barbara, a jedynym mężczyzną, któremu ufa jest jej „przybrany” brat Jason. Za członków rodziny uważa również długoletnią gosposie panią Harcourt oraz Dilly i Johna. Kocha dom w San Antonio i mimo skrywanych tajemnic, nie wyobraża sobie życia gdzie indziej. Jason jest przystojny, ma trzydzieści pięć lat i temperament. Wbrew woli ojca odkupił rodzinną posiadłość od pani Harcourt i został ranczerem. Po śmierci rodziciela dodatkowo odziedziczył rodzinną fortunę. Potrafi należycie inwestować pieniądze w nowe technologiczne nowinki czy stada bydła. Gdy tylko Gracie znalazła się w domu ze swoją matką, gdy miała czternaście lat, nieustannie sprawował opiekę nad płochą dziewczyną. Nie byli spokrewnieni, ale wyznawali te same wartości i po śmierci swoich rodziców spędzali wiele czasu ze sobą. Bliskości nie zmieniło także trzecie małżeństwo ojca Jasona i obecność kolejnej młodszej „przybranej” siostry Glory. Od dwóch lat Jason widział Gracie już kobietę. 


Gracie kochała skrycie Jasona. Nie wierzyła, że może nią zainteresować się na poważnie, a jego zachowania w ostatnich miesiącach nie rozumiała. Poza tym Jason nie znał prawdy, przeszłości Gracie i jej matki. Wiedza jego sprowadzała się jedynie do tego, co zostało mu przekazane. Nie rozumie, więc postępowania dziewczyny i w pewnym momencie poczuje się odepchnięty. Mimo, że wydaje się rozsądnie myślącym mężczyzną, akurat w tym przypadku jego fatalny krok będzie niósł za sobą lawinę konsekwencji. 

Ukryte uczucia nie sprowadzają się tylko do formy idyllicznej bajki o miłości. To nawiązanie do walki o wiedzę na temat zatajonej przeszłości, o prawdę, o poznanie drugiego człowieka. Tak jakby autorka próbowała poprzez treść powieści sformułować pytania w stronę czytelnika: czy tak naprawdę znasz bliską ci osobę i czy pragniesz zrozumieć jej motywacje i zachowania. Prawda bywa zarówno bolesna jak i okrutna. Lepiej jednak znać prawdę czy nie być jej świadomym. Mamy też wątek sensacyjny dość ciekawie zarysowany na tle problemów społeczeństwa żyjącego na styku kultur. Diana Palmer dość ciekawie charakteryzuje gatunek bydła hodowany przez Jasona na ranczu oraz podaje technologiczne i informatyczne szczegóły, w których w ogóle się nie rozeznaję. Scenariusz fabuły wydaje się prosty, ale czasami tego po prostu potrzeba. To ciepła opowieść o podstawowych wartościach ważnych w życiu.
 


Diana Palmer, Ukryte uczucia, wydawnictwo HarperCollins, wydanie 2016, tytuł oryginalny: Heartless, tłumaczenie  Małgorzata Zipper, okładka miękka, stron 336.

28 maja 2016

Peter Ackroyd, Blake.




Peter Ackroyd potrafi pisać interesująco, ujmująco i zaskakująco. Wiedziałam, że interesuje się historią Anglii i Londynu, ale w ogóle nie sądziłam, że wnika też w głębsze obcowanie z twórcami dzieł sztuki. Jego książka, która ukazała się nakładem wydawnictwa Zysk i S-ka, przybliżyła mi właśnie to drugie oblicze autora. To monumentalne dzieło jest próbą charakterystyki sylwetki osiemnastowiecznego artysty Williama Blake’a (1757-1827) uważanego za prekursora doby romantyzmu.

Prawdą jest, że książka szczegółowo charakteryzuje życie Williama Blake’a i pozwala czytelnikowi wyrobić własny osąd i gruntowne spostrzeżenia na jego temat. Ackroyd wnikliwie analizuje losowe elementy wczesnego dzieciństwa, początku i kształtowania się drogi artystycznej Blake’a, jego małżeństwo, powstałe wiersze i materialną stopę życiową. Przy czym autor książki przedstawia również osobowości mające wpływ na kształtowanie Blake’a jako artysty: inspiracje Miltonem, Dante, Michałem Aniołem, Rafaelem, Dürerem; twórczością szwedzkiego filozofa Emanuela Swedenborga (1688-1772), Paracelsusa (1493-1541) i mistyka i filozofa Boehmego (1575-1624). Charakteryzuje również ludzi, z którymi Blake w swoim życiu miał styczność oraz brak zainteresowania twórczością Blake’a i lekceważące traktowanie przez współczesnych.


Peter Ackroyd przedstawia bieg życia Williama Blake’a, ale również nie wolny jest od własnych interpretacji i analizy twórczych dokonań tego artysty. Co prawda widać, że Ackroyd pilnuje się, a podstawą biografii chciał uczynić przede wszystkim życie prywatne Blake’a. Stąd też przytaczane liczne anegdoty i podkreślanie trybu życia artysty: wiecznie w niedostatku i w nędzy, pogrążony w wizjach i natchnieniu. Blake miał jednak w swoim życiu szczęście, bowiem w różnych okresach swojego życia, trafiał na ludzi, którzy pomagali mu przetrwać. Autor próbuje wniknąć w sferę życia wewnętrznego artysty dokonując swego rodzaju próby psychoanalizy.

W książce znaleźć można zarówno wiersze autorstwa Blake’a, jak i fotograficzne reprodukcje jego prac z zakresu malarstwa i grafiki. Autor próbuje znaleźć powiązania i odszukać znaczenie metafor, alegoryczności, onirycznego charakteru wizji i niejednoznaczności w twórczości Blake’a. Znaleźć można liczne odwołania do kosmologii i mitologii wszechświata. Czytelnik ma momentami wrażenie, że autorska interpretacja prowadzi Ackroyda niekiedy na manowce. Pamiętać trzeba, że autor jest pisarzem, eseistą, krytykiem literackim, ale nie jest historykiem sztuki.


Blake’owskie kompozycje pozbawione są swoistego ciążenia, lewitują, brak tu jakiejkolwiek grawitacji, ale istnieją diagonalne kierunki w kompozycji, matematyczne proporcje i zastosowanie podobnej kolorystyki. Dane przedstawienie oddaje emocje, jest pewnego rodzaju ich wrzeniem, uwalnianiem z kajdan. Widoczny jest mrok, ciemność, ale także światło i oczyszczenie. Twórczość Blake’a to fragment jego duchowej rzeczywistości, która nie zawsze jest zrozumiała dla czytającego jego wiersze czy też patrzącego na jego dzieła sztuki. To rodzaj metaforyczności zrozumiałej dla nielicznej grupy odbiorców. Peter Ackroyd pragnie należeć do tej właśnie grupy, pojąć uniwersum blake’astowskiej myśli, konfliktu Rozumu i Wyobraźni, postrzeganiu religii, śmiertelności i zmartwychwstania, afirmację ludzkiego ciała, wiersze pełne imaginacji, wizjonerską zdolność, zmysłowość i ponadwymiarowość w utworach wizualnych. Chce również zrozumieć estetyczną wrażliwość Williama Blake’a, odnaleźć jego pokrewieństwa i źródła inspiracji czerpane z twórczości innych artystów. 


Książka szczegółowo charakteryzuje życie codzienne w osiemnastowiecznym Londynie. Momentami może się nawet wydawać, że zbyt dużo zostało napisane na temat historii Anglii. Peter Ackroyd ma niezwykły dar opowiadania, przez co rzeczywiście można przenieść się w przeszłość. Atutem pozycji są zamieszczone wiersze bądź ich fragmenty w oryginalnym brzmieniu i obok w polskim przekładzie. Niewątpliwie Peter Ackroyd skrzętnie zbierał materiały dotyczące życia i twórczości Williama Blake’a. Świadczy o tym bibliografia zamieszczona na końcu książki. Dla polskiego czytelnika zamieszczono również spis wybranych książek i artykułów powiązanych z angielskim artystą, które dostępne są w języku polskim. Nie jest to książka jednak łatwa w odbiorze, choć na pewno spodoba się tym, którzy odnajdują się w prozie i sztuce Blake’a.
 


Peter Ackroyd, Blake, wydawnictwo Zysk i S-ka, wydanie 2016, tytuł oryginału: Blake, przekład: Ewa Kraskowska, okładka twarda z obwolutą, stron 544 + tablice kolorowe.


27 maja 2016

Sabrina Jeffries, Pirat.



W ostatnich dniach w domowych pieleszach sięgnęłam z półki Pirata Sabriny Jeffries. To pierwszy tom trylogii zatytułowanej Lord. Wcześniej czytałam Zakazane uczucie (tom 2) oraz Niebezpiecznego Lorda (tom 3). Z tego wszystkiego jednak to  Pirat podobał mi się najbardziej. Nie pamiętam kiedy już czytałam książkę, której akcja rozgrywa się w głównej mierze na statku. W dodatku na wywołanie mojego uśmiechu wpłynęły również takie czynniki jak: morze, słońce, lato, wyspa, piasek. W powieści znaleźć można nie tylko skrzętnie przez Sabrinę Jeffries opracowaną fabułę,  ciekawe osobowości bohaterów głównych i pobocznych czy miłość i namiętność. Powieść ma również charakter przygodowy. A to uważam za atut, podobnie zresztą jak świetnie ponownie dobrane cytaty rozpoczynające każdy kolejny rozdział czy w treści nawiązanie do utworów Szekspira. 


Sara Willis ma dwadzieścia trzy lata i jak jej matka jest reformatorką. Cóż to oznacza dla Sary w powieściowych realiach dziewiętnastowiecznego Londynu? Przede wszystkim wspieranie słabszych, nie tylko poprzez niesienie pomocy materialnej, ale także przez osobisty udział w inicjatywach podejmowanych przez Komitet Dam. Sarze nie straszna jest więc wizyta w więzieniu czy przebywanie w towarzystwie złodziejek, morderczyń i prostytutek. Walczy o polepszenie ich bytu i należny im więzienny szacunek. Co więcej chce dopilnować, aby skazane na banicję do Australii kobiety z dziećmi, dotarły tam w należytych dla nich warunkach. Wbrew opinii przyrodniego brata Jordana hrabiego Blackmore, postanawia wyruszyć w podróż incognito. Jordan jest jednak bratem przewidującym, toteż zatrudnił marynarza Peteya Hargravesa, aby podczas rejsu czuwał nad bezpieczeństwem Sary. Dziewczyna na statku wciela się w rolę nauczycielki i obrończyni skazanych kobiet. Wkrótce jednak statek zostaje przejęty przez piratów, którym przewodził kapitan Gideon Horn. Sara chcąc ratować kobiety i dzieci wyjawia, kto jest jej bratem. Niestety nie wie jednak o tym, że Gideon nie darzy szczególnym uwielbieniem członków angielskiej arystokracji. Co więcej plany kapitana wobec niej i innych kobiet są dla niej wielkim zaskoczeniem i niespodzianką. Mimo nieustępliwości Gideona, Sara walczy nadal o szacunek względem wszystkich przetrzymywanych kobiet. Jest to między nimi powodem wielu słownych, dowcipnych potyczek. 


Po latach pirackiej egzystencji mężczyźni w powieści Sabriny Jeffries pragną zmienić swój tryb życia. Chcą stabilizacji, domu i … żony. Nikogo jednak nie da się ot tak zmusić do kochania czy bycia ze sobą. Płeć męska nie zdaje sobie na początku sprawy z wagi tego problemu. Na początku wszystko wydaje się łatwe, ale to nie na tym polega. Piraci w powieści Sabriny Jeffries są przystępni i oczywiście wzbudzają sympatię. Gideon jest atrakcyjny, opiekuńczy względem dzieci, myśli rozsądnie i jako bohater wzbudza ciepłe uczucia. Oczywiście jego nienawiść do arystokratów związana jest z przeszłością. Jego dzieciństwo znacznie odbiegało od tego, co zapamiętała ze swojego adoptowana córka hrabiego. To dwa odrębne światy, a mimo to znaleźć można pewnego rodzaju łącznik. Sara jest również ciekawą bohaterką. Nie myśli egoistycznie, nie jest materialistką, za to jest silna, uczciwa, rozważna, sprawiedliwa i skłonna do poświęceń. 

trylogia LORD

Pirat do dobra i ciepła powieść z wartką akcją, ciekawą fabułą i wspaniałym plenerem. Inspirująco rozwinięte są również wątki poboczne. Należy spodziewać się dobrej zabawy, przyjemności i osobliwego wakacyjnego wytchnienia. Co ciekawe zakończenie powieści nierozerwalnie jest związane z początkiem drugiej części trylogii Lord (Zakazane uczucie). Reasumując trylogię, uważam ją za dość interesującą, niecodzienną, zabawną i przemyślaną. Motywem przewodnim i łączącym jest w niej oczywiście tytuł lorda, ale również nawiązania do twórczości Szekspira oraz cytaty z utworów nawiązujące do walki o prawa kobiet.



Sabrina Jeffries, Pirat, wydawnictwo BIS, wydanie 2009, tytuł oryginalny: The Pirate Lord, przełożyła Katarzyna Jędrych, cykl: Lord, tom 1, oprawa miękka, stron 418.

Cykl "Lord"
  1. Pirat
    Sara Willis + Lord Gideon Horn
  2. Zakazane uczucie
    Lady Emma Campbell + Jordan Willis, hrabia Blackmore
  3. Niebezpieczny lord
    Felicity Taylor + Ian Lennard, wicehrabia St. Clair

25 maja 2016

Charles Dickens, Maleńka Dorrit.


Charles Dickens to jeden z najważniejszych pisarzy angielskich, należących do kanonu literatury światowej. Maleńka Dorrit publikowana w odcinkach w latach 1855-1857, w Polsce po raz pierwszy ukazała się dopiero w 1925 roku. Obecne wydanie, jednotomowe, ukazało się nakładem wydawnictwa mg, w subtelnej i klimatycznej oprawie graficznej. 

Wraz z przeczytaniem pierwszych stron przeniosłam się w świat dziewiętnastowiecznego, wiktoriańskiego, pełnego ciemnych zaułków Londynu. Właśnie po latach powrócił do rodzinnego domu prawie czterdziestoletni Arthur Clennam. Od lat przebywał z ojcem w Ameryce, gdy tymczasem jego matka nadal mieszkała w Anglii. Nie rozumiał, dlaczego rodzice wybrali życie w separacji, a to, co usłyszał od ojca przed jego śmiercią stanowiło następną zagadkę. Nawet schorowana, surowa matka, nie chciała wracać do dawnej historii. Tajemnica intryguje Artura, podobnie jak codzienna obecność w domu matki młodej szwaczki. To dwudziestotrzyletnia Amy Dorrit, która urodziła się i wychowała w więzieniu dla dłużników Marshalesa. To tam przed laty został zamknięty William Dorrit, a jego żona wraz z dziećmi Fanny i Edwardem wybrała życie za murami. Tylko William zwany z czasem Ojcem Marshalesa nie mógł opuszczać murów więzienia. Mimo to, po śmierci matki dzieci wychowywały się właściwie bez szkoły i z trudem zdobyły umiejętności, które pozwoliły im na zarobek. Amy czerpała dochód z szycia. 


Koniec końców Arthur na tyle był zainteresowany dziewczyną, że prowadził prywatne śledztwo, które pozwało mu odkryć wielką niespodziankę powiązaną z pieniędzmi i rodziną Dorrit. Rozmowy zbliżają Arthura i Amy do siebie, a z czasem pojawia się między nimi głębsze uczucie.  Amy, podobnie jak miłość łącząca tych dwoje, stają się jasnym światełkiem mającym swój blask w książce, gdzie dominują trwoga, zgorzknienie, życiowe błędy, wyrządzone krzywdy, zadawnione rany. 

Wydaje się, że Arthur i Amy to jedynie rozsądni bohaterowie tej powieści. Matka Arthura jest schorowana i zgorzkniała; mamy grubiańskiego męża, który bije i dręczy żonę; niewinnego człowieka, który spędził wiele lat w więzieniu i nie potrafił na nowo przystosować się do zasad rządzących światem zewnętrznym; złych braci bliźniaków; giełdowego hochsztaplera. Londyn po zapadnięciu zmroku jest groźny, a w domach pokoje zatęchłe, wilgotne i mroczne. Dominuje przygnębienie, smutek, nieszczęścia i bieda. W powieści dopatrzeć się można charakterystykę istniejących podziałów ówczesnego społeczeństwa wiktoriańskiego. William Dorrit, nawet po utracie pieniędzy i uwięzieniu, nadal jest dumny, nie potrafi zaakceptować pracy zarobkowej swoich dzieci.


To powieść, w której znaleźć można mroczne tajemnice, zbrodnie, rodzinną traumę, zawiłe związki i uliczny brud. Więzieniem jest nie tylko Marshalesa, ale również izolacja w domu pani Clennam. W tym wszystkim kryje się moralizatorski wydźwięk związany z posiadaniem pieniędzy. Z drugiej strony można też zauważyć kilka rodzajów zniewolenia. Głębszą analizę powieści pozostawiam jednak literaturoznawcom. Obecna wersja nie jest wersją pełną (patrz wyd. Czytelnik).
 


Charles Dickens, Maleńka Dorrit, wydawnictwo MG, wydanie 2016, tytuł oryginalny: Little Dorrit, przełożyła Cecylia Niewiadomska, oprawa twarda, stron 286.


Polskie przekłady (opracowane na podstawie bazy danych Biblioteki Narodowej i Nukat):
  • 1925Mała Dorrit: z 16 ilustracjami, opracowanie dla młodzieży Zofia Popławska, wydawnictwo J. Przeworski, s. 422, 16 k.tabl.,il.
  • 1928 - Mała Dorrit, T. 1-2 (s.343), T. 3-4 (s.333), T. 5-6 (s.325), T. 7-8 (s.302), [dwa tomy w jednym woluminie]; przekład Zofji i Wiktora Popławskich, słowo wstępne Andrzej Tretiak; Wydawnictwo Gutenberga. (prawdopodobnie wydanie ponowne w 1930)
  • 1935- Mała Dorrit, opracowanie dla młodzieży Zofia Popławska, Warszawa : J. Przeworski, 1935 (Warszawa : "Grafia"), s. 422, 16 k.tabl., il.
  • 1947 - Mała Dorrit, w opracowaniu dla młodzieży Wandy Olszewskiej ; il. Maria Mackiewiczówna; Łódź : Łódzki Instytut Wydawniczy, s. 338, il.

  • 1949 - Mała Dorrit, opracowanie dla młodzieży Zofia Popławska, z ilustracjami,  484 s. wydawnictwo J. Przeworskiego;
  • 1958 - Mała Dorrit, T.1. Ubóstwo, Czytelnik 1958, tł. Wacława Komarnicka, [il. Phiz], 572 s.                           - Mała Dorrit, T. 2. Bogactwo; Czytelnik 1958, tł. Wacława Komarnicka, [il. Phiz], 497 s.;
  • 1983 - Mała Dorrit, T.1. Ubóstwo, Czytelnik 1983, wydanie 2, tł. Wacława Komarnicka, 501 s.                    - Mała Dorrit, T.2. Bogactwo, Czytelnik 1983, wydanie 2, tł. Wacława Komarnicka, 444 s.;
  • 1993 - Maleńka Dorrit, Siedmioród, 1993, oprac Cecylia Niewiadomska [oprac. Danuta Sadkowska na podstawie wyd. Książnicy-Atlas, Lwów-Warszawa], s. 189.