Bohaterem
piątego tomu cyklu Bractwo Świętego
Jakuba autorstwa Liz Carlyle jest właściciel jaskini hazardu mieszczącej
się naprzeciwko siedziby Towarzystwa, Ned Quartermaine. To kolejny przystojny,
bezwzględny, wyrachowany mężczyzna o mrocznej przeszłości i zepsutej wśród
towarzystwa opinii. Od lat nie przyznawał się do swojego arystokratycznego
pochodzenia, ani do młodzieńczego zauroczenia. Nieznana przeszłość, liczne
tajemnice i wykonywany zawód nie wzbudzały szacunku w towarzystwie.
Dochody Neda były
jednak wysokie, a pewnego dnia za zaciągnięte długi uzyskał od lorda Reginalda
Hoke’a posiadłość Heatherfields, która położona była na skraju Exmoor. Ned postanowił
osobiście poznać nowy majątek, ale pech chciał, że będąc prawie u celu pomylił
drogę i co więcej „wpadł” niemal na galopującą na koniu amazonkę. Niestety
zdarzył się niefortunny upadek, uderzenie głową w kamień i utrata przytomności.
Pod czujną opieką młodej baronessy
Katharine Wentworth d’Allenay
z Bellecombe, Ned odzyskał przytomność, ale zupełnie nie pamiętał, kim jest,
czym się zajmuje i w ogóle, jaką ma przeszłość. W dodatku to, co Kate znalazła
w podróżnej torbie nie dawało zbyt wielu odpowiedzi na pytania związane z
tożsamością gościa zamku. Wezwany doktor Fitch zalecił spokój i odpoczynek. Ned
kilka kolejnych dni spędził w łóżku, a częste wizyty w pokoju Kate powodowały
nie wiedzieć, czemu szybsze bicie serca.
Kate dbała o swojego
podopiecznego, bowiem czuła się winna wypadku Edwarda. Niemniej musiała
przygotować pokoje na przybycie matki do Bellecombe na sezon polowań, która zapowiedziała
się z licznym orszakiem. Nota bene przyjazd jednego z gości okaże się dla Kate dość
niemiłą niespodzianką. Co więcej dziewiętnastoletnia znacznie młodsza siostra
Nancy uparcie pragnie wyjść za mąż za pastora Richarda. Zdaniem Kate zakochani
powinni poczekać, aż Nancy osiągnie pełnoletniość i przeżyje chociaż jeden
sezon w Londynie. Obecnie młodsza siostra była pod opieką piekielnika wuja
Upshawa, który zapewne nie będzie zadowolony z takiego obrotu sprawy.
Kate wskutek śmierci
starszego brata odziedziczyła majątek i tytuł. Majątek objęty majoratem mógł
być w Anglii dziedziczony przez kobiety w przypadku, gdy nie został ani jeden
męski spadkobierca. Jeżeli w rodzinie była córka, posiadłość stawała się jej
własnością, a po ślubie – jej męża. Jak już jestem przy kwestiach prawnych, to
w powieści jest też mowa o umowie przedślubnej, która określała majątek
wnoszony przez kobietę (posag) oraz kwoty, które miała otrzymywać w czasie
trwania małżeństwa oraz po śmierci małżonka. Bez takiej umowy panna młoda była
pozbawiona jakichkolwiek praw majątkowych. Jej posag w całości przechodził na
męża, a ona nie miała pieniędzy. Ucieczka i potajemny ślub bez podpisania
wcześniejszej intercyzy dawały również mężowi władzę finansową.[1]
Kate jest
rozsądna, uczciwa, prostolinijna i podejmuje odważne decyzje, ma jednak
świadomość, że w jej życie wkradła się monotonia. Fascynacja Edwardem i twarde
stanowisko Nancy w kwestii małżeństwa, powoduje, że Kate pragnie odmiany i
zakosztowania nieznanego. Niegdyś była zaręczona, ale zaznała upokorzenia. Nie
słucha przestróg Edwarda, że ten nic nie pamięta i nie wiadomo przecież, kim
tak naprawdę jest. Poznając prawdę o Nedzie, Kate będzie musiała wyzbyć się
uprzedzeń, rozczarowania, bolesnych animozji i nauczyć się optymistycznie patrzeć w
przyszłość.
Wątek amnezji został
wiarygodnie przedstawiony przez autorkę. Odzyskiwanie pamięci to pewnego
rodzaju proces i rzeczywiście w powieści również tak to zostało przedstawione.
Edwardowi podoba się życie w Bellecombe. Czuje jednak, że jego przeszłość nie
była słodka i że być może nie jest nawet dżentelmenem za jakiego uważa go Kate.
Autorka wplata interesujące i błyskotliwe poboczne historie drugoplanowych
bohaterów, którzy mają wyraźne osobowości. Uparta Nancy, niby głupiutka,
komiczna i ekstrawagancka Aurelie, kłopotliwy Reggie, rozważny Anstruther. Miłość,
namiętność, mroczny bohater, który wcale nie jest taki mroczny, poukładana
heroina, zwariowana rodzinka i znajomi, tajemnice oraz HEA (happily ever after)
to dobra recepta na romans historyczny pióra Liz Carlyle.
Liz Carlyle, Zakochana w nikczemniku, wydawnictwo BIS, wydanie 2015, tytuł oryginału: In Love with the Wicked Man, przełożyła, Anna Pajek, cykl: Bractwo Świętego Jakuba, TOM 5, oprawa miękka, stron 384.
- Uwikłana
Grace Gauthier + Ethana Holdinga - Panna młoda w szkarłacie
Anaïs de Rohan + Geoff Archard, Lord Bessett - Perły panny młodej
Lady Anisha Stafford + Rance Welham, hrabia Lazonby - Panna młoda w blasku księżyca
Elizabeth (Lisette) Colburne + Royden Napier, Baron Saint-Bryce - Zakochana w nikczemniku
Lady Kate d'Allenay + Edward Quartermaine - Kochanka hrabiego
Nie znam jeszcze tej autorki, ale piszesz o niej dość zachęcająco i mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńZastanowię sie nad nią ponieważ póki co mam dużo zaległości czytelniczych :)
OdpowiedzUsuńCzytałam pół roku temu i polecam :)
OdpowiedzUsuńdziękuję za odwiedziny i wpis:)
Usuń