28 marca 2009

WARTO MIMO WSZYSTKO, zapis rozmów Anny Dymnej z Wojciechem Szczawińskim.


Wydawnictwo Znak

WARTO MIMO WSZYSTKO to zapis rozmów Anny Dymnej z Wojciechem Szczawińskim z rodzaju wywiad - rzeka. Jak sam Szczawiński zapowiedział, nie jest to wywiad „robiony na klęczkach”. Filozof towarzyszy aktorce w dniu codziennym. Każdy rozdział poprzedzony jest urywkiem właśnie z takiego spotkania, gdzie poznajemy Anię Dymną zdenerwowaną, wściekłą czy też pełną łagodności dla natarczywych ludzi wokół. Książka jest pełna ciepła, optymizmu i wiary w ludzi. Aktorka prosto i bez żadnego skrępowania odpowiada na pytania. Niczego nie udaje, a wręcz poraża swoją naturalnością. Uczy pogody ducha, niezmąconej radości, pozwalającej poradzić sobie z cierpieniem, smutkiem czy depresją. Opowiada o swym dzieciństwie, o tym, co zawdzięcza swojej mamie, swojej pasji – aktorstwie, o swoich przyjaciołach, o tym jak zdecydowała się założyć fundację „Mimo Wszystko”, o programie „Anna Dymna- Spotkajmy się”, o Salonach Poezji w niedzielne poranki w Teatrze Słowackiego, o swoich studentach – przyszłych aktorach. Czytelnik dowiaduje się też, dlaczego aktorka nie występuje w serialach czy reklamach i dlaczego od ponad trzydziestu lat pracuje w Starym Teatrze w Krakowie. Poznajemy też zarówno smutne jak i te wesołe przygody z życia autorki. Historie Dymnej są barwne i zaskakujące, przy tym opowiadane z wdziękiem i dowcipem. Warto książkę przeczytać.
***
Piękno zewnętrzne nie zawsze jest pięknem myśli i uczuć człowieka
(tamże, s. 16)

Szanuj każdego człowieka, nikogo nie osądzaj z góry, nie potępiaj pochopnie, daj szansę na uczciwość, przyjaźń, dobro; ale nie spiesz się z niczym, miej dystans, weź pod uwagę wszystkie możliwe sytuacje i zachowania.
(tamże, s.47)
Pomagając innym, nadaję sens mojemu życiu. Człowiek, jeśli coś robi dobrego drugiemu, robi to dla siebie.
(tamże, s.126)
Ale kiedy nagle tracimy wszystko, kiedy znajdujemy się w obliczu śmierci, zaczynamy rozumieć, że życie, bez względu na całe zło, jakie nas w nim spotyka, jest samo w sobie wielką i niepowtarzalną wartością.
(tamże, s.143)
Zbytnie rozczulanie się nad sobą jest zwyczajnym marnowaniem czasu.
(tamże, s. 146)
***

22 marca 2009

Susan Minot, Wieczór.

Świat Książki

To wzruszająca powieść obyczajowa. Znajdziemy w niej zarówno radość jak i łzy, namiętność i ból. Główną bohaterką jest sześćdziesięciopięcioletnia Ann Lord. Umiera na raka. W ostatnich dniach ciężkiej choroby, jeszcze raz przeżywa swoje życie: wielką miłość, zrządzenia losu, własne dzieciństwo i dorastanie swoich dzieci, ludzkie wybory, swoich trzech mężów, kochanków, tajemnice, śmierć bliskich. Wspomina w szczególności Harrisa Ardena. Kanwą powieści jest, bowiem kilka dni spędzonych w Maine w roku 1954, z okazji ślubu przyjaciółki Lili. Jest to opowieść o miłości niemożliwej do spełnienia, która zaciążyła na całej przyszłości bohaterki.

Książka smutna, ale warta przeczytania. Dialogi są krótkie, ale sensowne. Autorka znakomicie potrafi przenosić czytelnika z pokoju umierającej Ann Lord do kuchni, gdzie jej dorosłe dzieci czekają.

Na podstawie książki powstał film z obsadą: Vanessa Redgrave, Meryl Strzep, Lenn Clone i z muzyką Jana Karczmarka.