31 maja 2019

Majowe.

W maju jak widać wprowadziłam w czyn ograniczanie się :) To zresztą dla mnie miesiąc niezwykle trudny, bo początek sezonu i praca w nowych godzinach (10.00-18.00). Czytam, ale na pisanie nie mam już zbyt większej ochoty nocami, więc piszę na raty. Na tej podstawie coś dopiero powstaje. Może czerwiec będzie już inny. Teraz trudno mi było ogarnąć czasowo wszystko.
Na Targach nie byłam, choć ambitnie nawet wydrukowałam sobie blogerski bilet. Cóż, życie.



Książki, które zmieniły świat  od wydawnictwa Arkady
Pokój w dolinie - od wydawnictwa Dreams
Kecharitomene - zakup własny


Sezon na lisa i Stand by Me od wydawnictwa Novae Res
Śmierć przychodzi nocą i Wszystkie nasze pocałunki od wydawnictwa Dreams




prebook - premiera 4 czerwca 2019 - od wydawnictwa Zysk i S-ka


w wersji papierowej - od wydawnictwa Zysk i S-ka ( nie zrobiłam zdjęcia)


***


PRZECZYTANE W MAJU W DOMOWYCH PIELESZACH:1. Proroctwo (wyd. Fundacja im. Św. Filomeny).
2. Diana Palmer, Brylancik.
3. Penny Jordan, Druga szansa.
4. Allen Upward, Klub Domino.
5. Agata Czykierda-Grabowska, Pierwszy raz.
6. Tommy Orange, Nigdzie indziej. prebook
7. Ruth Logan Herne, Pokój w dolinie.
8. Książki, które zmieniły świat (album)
9. Loretta Chase, Wojowniczka.
10. Elizabeth Camden, Jody Hedlund, Karen Witemeyer, Wszystkie moje jutra.
11. Agata Czykierda-Grabowska, Stand by Me.
12. Agata Czykierda - Grabowska, Sezon na lisa.  (zaległa opinia do napisania)
14. Marian Piegza, Odnaleziony portret.  (zaległa opinia do opracowania, bo napisałam co nieco)
13. Shana Gallen, Pocałunek miłości.
+
14. prebook polski, o którym jeszcze nie piszę



Pozdrawiam 
B.

28 maja 2019

Agata Czykierda-Grabowska, Stand by Me.



         Druga z kolei w cyklu Pierwszy raz powieść Agaty Czykierdy-Grabowskiej. Poprzez bohaterów i miejsce oraz czas powiązana z pierwszą. Dziś już wiem, że akcja każdej z trzech powieści w cyklu rozgrywa się w okresie wakacji. 

       Minął rok od wydarzeń mających miejsce w pierwszym tomie (Lena i Kuba). Do rodzinnej miejscowości wraca Paweł, aby przez kolejne sześć miesięcy pracować jako kierownik budowy jednej z drogowych inwestycji tu realizowanych. Trochę obawia się przypadkowego spotkania z Leną, bowiem jeszcze w okresie Bożego Narodzenia na widok jej i Kuby, czuł w sercu ból. Nie chcąc mieszkać z rodzicami i młodszą siostrą Kamilą, Paweł postanawia wynająć mieszkanie. Długie godziny spędza na budowie i mimo etykietki playboya, nie udziela się towarzysko i obiecuje sobie nie wikłać się w kolejne bliższe znajomości z kobietami. Mimo to, gdy na prośbę Kamili wyjeżdża po jej przyjaciółkę na dworzec, jego mocne postanowienie przestaje mieć jakiekolwiek znaczenie. Sara jest nie dość, że piękna to jeszcze zadziorna. W dodatku Paweł nie może zrozumieć, dlaczego Sara zachowuje się wobec niego wrogo. Cóż, dwudziestodwuletnia dziewczyna doskonale wie od szkoły średniej, z kim ma do czynienia. Uświadomiły ją koleżanki, a niedługo swoje rewelacje dołoży jeszcze siostra Aśka. Po rozstaniu z Damianem nie ma zamiaru wikłać się w jakiekolwiek relacje z mężczyzną przystojnym, ale jej zdaniem mało atrakcyjnym wewnętrznie. Wszystko się zmienia w Noc Kupały, a z czasem okazuje się, że pozory mogą mylić.


       O ile podobała mi się postać Pawła, o tyle znacznie mniej przypadła mi do gustu osobowość Sary. Paweł nie oszukuje, jasno stawia sprawę wobec spotkanych kobiet, nie chce wikłać się w związki, ostrzega, toteż nie jego wina, że kobiety ryzykują, a potem płaczą. Jest romantykiem, dąży do celu, świadomy swoich uczuć, wie czego chce. Sara szufladkuje Pawła na podstawie zasłyszanych plotek, mimo upływu lat. Jej zachowanie jest infantylne. Człowiek przecież na ich przestrzeni pewnego okresu czasu zdobywa doświadczenia, dojrzewa, a zmianie ulegają również priorytety i plany na życie. O ile też podoba mi się używane często i gęsto słowo „wiedźma”, o tyle zupełnie nieadekwatne jest słowo „debil”. 
   
     To dobry romans, ale nie bardzo dobry, choć moim zdaniem lepiej skonstruowany i wyważony niż powieść rozpoczynająca cykl. Mamy więc tendencję wzrostową. Powieść utrzymana stylowo w tej samej konwencji, co cześć pierwsza. Na przemian poznajemy perspektywę spojrzenia Pawła i Sary.



Agata Czykierda-Grabowska, Stand by Me, wydawnictwo Novae Res, wydanie 2018, cykl: Pierwszy raz, t. 2, okładka miękka ze skrzydełkami, stron 328.

Elizabeth Camden, Jody Hedlund, Karen Witemeyer, Wszystkie moje jutra.




        Opowiadanie Karen Witemeyer Warta czekania (oryg. tytuł Worth the Wait, cykl: Ladies of Harper’s Station #1.5) przybliża działalność kobiecej kolonii w Harper’s Station w Teksasie. Handlowiec Benjamin Portret jest jednym z nielicznych mężczyzn, którzy zostali dopuszczeni do kolonii kobiet. Od roku ściśle współpracuje z właścicielką sklepu, nieufną Victorią Adams. Pomysł Benjamina, aby Vicky jeździła z nim po okolicznych farmach i oferowała swoje towary, dopiero po wielu tygodniach zyskał jej aprobatę. Opowiadanie nawiązuje do jednego dnia tej podróży, w której towarzyszy im synek Victorii. Zarówno kobieta jak i jej synek już dawno zdobyli serce Benjamina. Tyle tylko, że Vicky zachowująca dystans, nie pozwala się w ogóle do siebie zbliżyć czy nawiązać jakikolwiek bliższy kontakt. Dla Bena wyprawa staje się jedyną drogą, aby przekonać do siebie Victorię. 

        Nowela Jody Hedlund Przebudzone serce (oryg. tytuł: An Awakened Heart; cykl: Orphan Train #0.5) opowiada o bogatej, ale samotnej trzydziestoletniej Christine Pendleton, która zgłasza się jako wolontariuszka do kaplicy Center Street w Nowym Jorku dla imigrantów. Pastorem jest tu czterdziestoletni, owdowiały Guy Bedell. Jego celem jest ostrzegać i chronić wiernych przed wyborem życia na ulicy, trudnieniem się prostytucją i kradzieżami. To droga trudna do osiągnięcia, bowiem imigranci mieszkają w trudnych warunkach, a ich dzień polega głównie na ekstremalnych zmaganiach. Christine po kilku wizytach w  kaplicy dochodzi do wniosku, że rozdawanie ulotek i modlitwa, to nie jest to, czego jedynie potrzebują imigranci. Obserwując beznadziejność położenia kobiet i dzieci, postanawia przekonać pastora do swoich racji i szerszej działalności. Wielebny jest zauroczony Christine. Wprowadzone zostały tu postacie osieroconych sióstr: Elise, Marianne i Sophie, bowiem nowela stanowi preludium cyklu Orphan Train.

       Autorką trzeciej noweli W stronę słońca (oryg. tytuł: Toward the Sunrise,  cykl: Until The Dawn #0.5) jest Elizabeth Camden. Opowiadanie stanowi również wstęp do autorskiego cyklu. Julia Broeder ma już tylko sześć miesięcy, aby uzyskać dyplom lekarza. Była ambitną i wyróżniającą się studentką Żeńskiej Szkoły Medycznej Stanu Pensylwania (Women's Medical College), dopóki nie jedno niefortunne zdarzenie. Za udzielenie pomocy zwierzęciu i jego kradzież została wydalona z uczelni. Powróciła do rodzinnej miejscowości szukając pomocy u prawnika  Ashtona Carlyle’a. Na życzenie Vandermark'ów, sprawował on opiekę nad rodziną Julii oraz dokonywał wpłat na jej studia. Teraz jednak postanawia nie wykorzystywać finansów swoich pracodawców, gdy okazuje się, że wskutek lekkomyślnych decyzji dziewczyna zostaje relegowana ze studiów. Wskutek reprymendy głowy rodziny jest jednak zmuszony do zmiany zdania. Tym razem to Julia stawia opór, a Ashton musi ja przekonać do zmiany decyzji.  

    Victoria to samotna matka, która musiała zmagać się z bólem i cierpieniem. Powoli pozwala oswoić się cierpliwemu i łagodnemu Benowi. Posiada ważne powody, aby nie ufać żadnemu mężczyźnie. Życie w kolonii dało jej poczucie bezpieczeństwa.  Musi uwolnić się od przeszłości i ponownie nauczyć się ufać. Christine Pendleton reprezentuje silną osobowość kobiety, choć sama nie wierzyła w swoje możliwości. Wychowana w posłuszeństwie do rodziców, dopiero teraz zaczyna brać odpowiedzialność za swoje czyny. Jest prostolinijna, rozsądna, uczciwa, wrażliwa na krzywdę ubogich. Jako stara panna, nie wierzy w swoją atrakcyjność i nie dostrzega zainteresowania, jakim obdarza ją pastor. Julia Broeder chce być misjonarzem, lekarzem niosącym pomoc najbardziej potrzebującym. Mając zawsze opiekę wpływowej i bogatej rodziny, nie potrafiła jednak szanować zyskiwanych darów. Musi dojrzeć i zdać sobie sprawę ze swoich błędów. 


     O ile znane mi są powieści Elizabeth Camden, o tyle w ogóle nic nie wiedziałam na temat Karen Witemeyer  i Jody Hedlund. Przeglądając ich dorobek na stronach autorskich jestem pod ogromnym wrażeniem, bowiem  są to autorki, których książki z zakresy romansu i romansu historycznego cieszą się ogromnym powodzeniem. Mam nadzieję, że w Polsce również doczekamy się przekładu ich książek. 

      Opowiadania Karen Witemeyer i Elizabeth Camden czasowo rozgrywają się pod koniec XIX wieku, natomiast opowiadanie Jody Hedlund to lata 50. XIX wieku. Wszystkie trzy opowiadania oparte są na solidnie zbudowanej fabule. Czytelnik ma świadomość, że zostaje przeniesiony w zupełnie inny czas. Historie wiarygodne, niosące pociechę, nadzieję, ciepło i wiele dobroci.



Elizabeth Camden, Jody Hedlund, Karen Witemeyer, Wszystkie moje jutra, wydawnictwo Dreams, wydanie 2019, tytuł oryg.: All My Tomorrow, tłumaczenie: Anna Rojkowska, Magdalena Peterson, Martyna Żurawska, okładka miękka, stron 352.


23 maja 2019

Tommy Orange, Nigdzie indziej.



        Powieść Tommy’ego Orange’a opowiada o historii Oakland i rdzennych Amerykanów oraz dlaczego miasta powinny być postrzegane, jako część środowiska naturalnego. Powieść otwiera esej autora, stanowiący niejako prolog do książki, dotyczący przemocy, jakiej zaznali rdzenni mieszkańcy Ameryki na przestrzeni lat. Na powieść złożyło się dwanaście historii dotyczących bohaterów, których łączy miejsce - Oakland w Kalifornii oraz pochodzenie.

          Poznajemy opowieści z perspektywy narratora w drugiej i trzeciej osobie. W trakcie powieści historie poszczególnych bohaterów splatają się ze sobą do momentu kulminacyjnej chwili, kiedy wszyscy znajdą się w jednym miejscu i będą uczestnikami jednego wydarzenia. To wielki zjazd plemienny na stadionie w Oakland. Dene Oxendere stara się o grant finansowy, potrzebny, aby zrealizować cel zmarłego wuja, udokumentować historię Indian z Oakland, nagrać wypowiedzi bez manipulowania, bez zadawania pytań, bez ukierunkowania. Opal Viola Wiktoria Niedźwiedzia Tarcza opowiada o pobycie jej siostry i matki w 1970 r. na wyspie Alcatraz. Okupacja Alcatraz (20 listopada 1969 r. - 11 czerwca 1971 r.) była protestem, kiedy to rdzenni mieszkańcy Ameryki i ich zwolennicy zajęli opuszczoną wyspę (więzienie zamknięto w 1963 r.). Edwin Black mimo, że ukończył z tytułem magistra literaturoznawstwo poznawcze ze specjalizacją w zakresie literatury Indian amerykańskich, nie potrafił jednoznacznie określić swojej tożsamości. Uzależniony od gier, hazardu, Internetu, przytył 40 kg, ciągle poszukiwał ojca. Bill Davis z plemienia Lakotów to starszy mężczyzna, który zbierał śmieci przeoczone przez ekipę sprzątającą bezpośrednio po meczu. Poznajemy też Calvina Johnsona, którego siostra Maggie, podobnie jak ich matka, zmaga się z chorobą dwubiegunową, a brat Charles prowadził życie niezgodne z prawem. Z kolei Jacquie Czerwone Pióro była doradcą do spraw nadużywania szkodliwych substancji, choć sama zmagała się z nałogiem. Bierze udział w konferencji dotyczącej przeciwdziałaniu samobójstwom młodych rdzennych Amerykanów. Spotyka Harvey’a ze swojej przeszłości. To niektórzy z wielu. Życie każdego z bohaterów nie należało do szczęśliwych. To drogi pełne ran zadawanych i otrzymywanych. Opisywane sceny są wstrząsające i pełne emocji.



  
    Tommy Orange jest członkiem plemion Cheyenne i Arapaho (po ojcu, matka-biała), sam wychowywał się w okolicach Oakland, a potem pracował pośród rdzennych mieszkańców, zanim napisał debiutancką powieść. Doświadczenia i swoje obserwacje spróbował obrócić w słowa. Pokazał autentyczną walkę rdzennych mieszkańców o swoją tożsamość, zachowanie pamięci, walkę z nałogami i uzależnieniami, depresją czy też byciem „niejednoznacznie białym”.

      Tytuł powieści pochodzi od słów zaczerpniętych z autobiografii Gertrudy Stein (1874-1946), która mieszkała w Oakland w latach 1880-1891. Tytuł nie odnosi się do tekstu piosenki Radiohead „There, There”, ktora wspomniana jest również w książce. Gertruda Stein powróciła do Oakland dopiero w 1935 roku, 45 lat później. Wówczas nie rozpoznała znanych jej z dzieciństwa miejsc, dostrzegła za to miasto w pełni zurbanizowane. Użyła słów: „there is no there there”. Sam autor powieści nawiązuje do tych słów dokonując swoistej analizy. Nie wyrażają one pogardy, ale jedynie smutek i nostalgię będąc następstwem zachodzących w mieście zmian. Orange pisze, że miasta i miasteczka reprezentują pochowaną ziemię przodków, szkło i beton, drut i stal, nie do pokonania jest jednak pamięć. Tam ich nie ma. Przyjazd do miast rdzennych Amerykanów miał być ostatnim krokiem ich asymilacji. Tommy Orange wskazuje, że nie było to nigdy do osiągnięcia. To pewnego rodzaju sprzeczność, bowiem miasta, tu Oakland, stawały się miejscem, gdzie rdzenne społeczności mogły się spotykać.

     Powieść  doskonale dopracowana w szczegółach, ukazująca tło historyczne i kulturowe rdzennych Amerykanów. To również umiejętnie skonstruowana opowieść o kilku postaciach, z których każda jest ważna. Ich indywidualne historie łączą się po pewnym czasie w jedną, zbiorową, dość brutalną, ale uczciwą, smutną i zarazem potężną. To powieść, w której mamy zapisane mnóstwo złożonych myśli, występują retrospekcje, nawiązania do literatury i sztuki filmowej. W tej wielowątkowej historii nie ma łatwych odpowiedzi i wniosków. Historie pochłaniają czytającego i skłaniają do refleksji. Mocna, bez idealizacji, rzeczywista. Koniecznie czytajcie.



Tommy  Orange, Nigdzie indziej, wydawnictwo Zysk i S-ka, wydanie 2019, tytuł oryg.; There There (2018), tłumaczenie: Tomasz Tesznar, okładka twarda z obwolutą, stron 392.
----- PREMIERA 4 CZERWCA 2019 R.  -----

21 maja 2019

Loretta Chase, Wojowniczka.



         Wojowniczka po raz pierwszy wydana w 1992 roku, rozpoczyna nowy cykl autorstwa Loretty Chase zatytułowany Rozpustnicy, który pojawi się w Polsce dzięki wydawnictwu Bis. Sama autorka przyznaje na swojej stronie, że początkowo w ogóle nie planowała serii, tak jak to było w przypadku na przykład Stylistek. Jednak podczas pisania Wojowniczki zaintrygowała ją postać Ismala, co doprowadziło do powstania kolejnej części zatytułowanej Captives of the Night (1994). Potem pojawiły się dwie pełne powieści oraz nowela, których bohaterowie zostali ściśle powiązani ze sobą w poszczególnych książkach odgrywając albo główne, albo drugoplanowe role. Cykl został przez wydawcę nazwany Scoundrels, choć sama autorka przyznaje, że bardzie pasuje jej tu określenie użyte przez francuskiego wydawcę: Débauchés (rozwiązły).

        Esme Brentmore nie wygląda na swoje osiemnaście lat, a rodzic zadbał o to, aby potrafiła w razie konieczności zadbać o swoje bezpieczeństwo. Ojciec Anglik, matka Albanka, Esme - urodzona i wychowana w Albanii. Ojciec zwany przez Albańczyków od lat Czerwonym Lwem, chcąc uchronić swoją córkę przed intrygą i zakusami dwudziestodwuletniego Ismala, upozorował swoją śmierć. Sługa przekazuje oszołomionej Esme, że życzeniem jej ojca, był natychmiastowy jej wyjazd do Anglii. Dla Esme najważniejszy jest jednak honor i zemsta. Gdy na swojej drodze spotyka lekkomyślnego Variana St. George’a, Lorda Edenmont, postanawia wykorzystać sytuację  do własnych celów. 


     Varian St. George, Lord Edenmont, ma co prawda tytuł, ale nie ma grosza przy duszy. W Anglii czekają na niego dłużnicy domagający się spłaty. Podróżuje więc po europejskich krajach, żyjąc na koszt innych oraz skutecznie dbając o przyjemności kobiet. Jest atrakcyjny i pełen uroku. Jeden z arystokratów prosi go w Wenecji o opiekę nad dzieckiem, jakim jest dwunastoletni Percival. Ten mimo swojego wieku jest bardzo zaradny, bowiem przekupuje Variana, aby zabrał go do Albanii. Tam przypadkiem trafiają na kuzynkę Persivala, Esme Brentomor, wojowniczkę, mającą swoje cele do osiągnięcia. Gdy Percival zostaje porwany, Esme podejmuje misje poszukiwawczą. Zblazowany Varian nie zamierza jednak wikłać się w szaloną eskapadę. Niemniej temperament Esme oraz jego własny honor nie pozwalają mu zostawić dziewczyny.  

      Faktem jest, że od pierwszego wydania Wojowniczki minęło w tym roku 27 lat, a mimo to książka wydaje się być niedoścignionym wzorcem dla współcześnie pisanych romansów. Przygoda, intryga, tajemnice, wartka akcja i miłość. Dodajmy jeszcze ojca, który wplątany zostaje w niezłą intrygę, jego niegodziwego brata, dyktatorskiego Alego i jego socjopatycznego, ale pięknego kuzyna Ismala. W ten sposób powstała historia napisana z rozmachem, z plastycznymi opisami niedostępnego albańskiego terenu i kultury początku XIX wieku.

     Wielka zasługa odbioru książki należy do tłumaczenia, jakie dokonała Anna Pajek, bowiem tekst jest płynny, a ówczesny styl i klimat nabrał wspaniałych odcieni w polskim przekładzie. Wojowniczka to romans pisany bowiem w starym stylu, dziś można nawet napisać, że rodem z klasyki romansu historycznego. Szczerze mówiąc nie mogłam odłożyć książki. Jeżeli szukacie w książce oprócz miłości, wspaniałej przygody i odmienności, dla książka z pewnością jest dla Was. Z anielską cierpliwością będę czekać na kolejną część tego cyklu.



Loretta Chase, Wojowniczka, wydawnictwo Bis, wydanie 2019, tytuł oryg.: The Lion's Daughter, tłumaczenie: Anna Pajek, cykl: Rozpustnicy, t. 1, tytuł oryg. cyklu: Scoundrels #1, okładka miękka, stron 468.



Cykl Rozpustnicy (oryg. Scoundrels): 
1. The Lion's Daughter  (1992) – Polska 2019 , Wojowniczka 
2. Captives of the Night (1994)
3. Lord of Scoundrels (1995)
3.5. The Mad Earl's Bride (1995)
3.5. Three Times a Bride (1995)
4. The Last Hellion (1998)