Pokazywanie postów oznaczonych etykietą cytaty. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą cytaty. Pokaż wszystkie posty

10 listopada 2018

Nieco dziennik, czyli Twoje piękne chwile, Magdalena Kordel.



Nieco dziennik czyli Twoje piękne chwile to kalendarz stworzony przez córkę autorki książek Magdaleny Kordel, Zuzę Kordel. Kalendarz – nieco dziennik, nietypowo prowadzi odbiorcę przez dwanaście miesięcy od grudnia 2018 roku do listopada 2019 roku. Znaleźć w nim można jednak nie działy z datacją, ale strony przeznaczone do prywatnych zapisków, które ubogacone zostały cytatami zaczerpniętymi z książek Magdaleny Kordel. Wyodrębnione także zostały dla przypomnienia najważniejsze daty w miesiącu dotyczące świąt tych znanych i mniej znanych. Każdy miesiąc rozpoczyna się od zapisków zatytułowanych „moje plany” i  „moje marzenia”. Książka została utrzymana w różowych, pastelowych barwach. 
Warto pisać o pięknych  i dobrych chwilach, warto pielęgnować wartości i wspomnienia. Postanowiłam również szukać jedynie dobra, każdego dnia. ...
Nieco dziennik nadszedł z najnowszą książką Magdaleny Kordel utrzymaną w świątecznym klimacie. O powieści będzie jednak kiedy indziej :)




Magdalena Kordel, Nieco dziennik, czyli Twoje piękne chwile, wydawnictwo Znak, wydanie 2018, oprawa twarda, stron 300.

9 listopada 2014

Wiliam Szekspir, Cytaty najpiękniejsze.

Nakładem wydawnictwa mg ukazał się zbiór najpiękniejszych cytatów wybranych przez Dorotę Malinowską – Grupińską z utworów Williama Szekspira tłumaczonych przez Leona Ulricha i Jana Paszkowskiego. Cytaty pochodzą z dzieł: Burza, Hamlet, Jak Wam się podoba, Juliusz Cesar, Król Ryszard II, Król Lear, Makbet, Poskromienie złośnicy, Otello, Romeo i Julia, Sen nocy letniej, Wiele hałasu o nic, Wesołe kumoszki z Windsoru. Niedziela jest takim dniem, gdy tego rodzaju książki zyskują szczególny wymiar. Po za tym dzięki tej książce zatęskniłam do czytanych w moim przypadku już lata świetlne temu dzieła Szekspira. Zdałam sobie sprawę, że warto powrócić do klasyki, którą się kocha. 



Cytaty zostały pogrupowane według przyjętego podziału: maksymy, dobro i zło, kara, kobieta, los, mądrość, miłość, pieniądze, prawda, przestrogi, przyroda, radość i smutek, sprawiedliwość, śmierć, świat, teatr i muzyka, władza, wojna, zdrada, życie. Każdy tu powinien znaleźć coś dla siebie. 


               
 Jest to wydanie ze smakiem ilustrowane. Znaleźć w niej można miedzioryty pochodzące z pozycji autorstwa Samuela Pufendorfa (1632 – 1694) zatytułowanej O czynach Karola Gustawa, króla Szwecji objaśnień ksiąg siedem, ozdobionych najwytworniejszymi miedziorytami, z potrójnym indeksem oraz ryciny Daniela Chodowieckiego (1726 – 1801) pochodzące z Muzeum Narodowego w Warszawie.

                Książka jest starannie wydana i na pewno należałoby ją brać pod uwagę w kwestii doboru prezentów z myślą o zbliżającym się okresie świątecznym.
 


Wiliam Szekspir, Cytaty najpiękniejsze, wydawnictwo MG, wydanie ilustrowane 2014, wybór Dorota Malinowska - Grupińska, oprawa twarda, stron 224.

16 stycznia 2012

Sandor Marai, Księga ziół.

Zioła mają głównie właściwości lecznicze i stosowane są od dawien dawna zarówno na choroby ciała jak i duszy. Nie bez przyczyny wiec po raz została wznowiona przez wydawnictwo Czytelnik Księga ziół Sándora Máraiego. Książka po raz pierwszy ukazała się w Budapeszcie w roku 1943, a ja dopiero teraz odkryłam dla siebie zarówno ją jak i twórczość jej Autora. Pozycja zachęca, bowiem do poznania bliżej twórczości węgierskiego pisarza.

Księga ziół to zbiór życiowych mądrości, jakże prawdziwych w swym przesłaniu. To krótkie przesłania Sándora Máraiego, pokazujące jak nie tracić w życiu z oczu własnej drogi, czego lub kogo unikać, o tym, co jest prawdziwym życiowym doświadczeniem, o namiętności, opieszałości, czytaniu, wartości życia, ojczyźnie, państwie, miłości oraz o innych sprawach potrzebnych dla hartowania prawidłowego funkcjonowania ducha. Obecnie myśli te mogą wydać się niektórym anachronizmami. Moim jednak skromnym zdaniem absolutnie nie tracą ani na upływie czasu ani na wartości. Co więcej potrafią podnieść na duchu czytane w odpowiednich chwilach. Absolutnie polecane do indywidualnego zastanowienia i rozparzenia.

Poniżej serwuję moim zdaniem najwspanialsze cytaty.

O TYM, ŻE CODZIENNIE MUSISZ IŚĆ DALEJ
Jako że jesteś wędrowcem, codziennie musisz iść dalej drogą, która jest twoim jedynym celem, a więc prowadzi do poznania twojej duszy i boskiej treści, ukrytej w twojej duszy./…/

O POKUSIE I DOŚWIADCZENIU
/…/ Przed upadkiem może nas ochronić jedynie wierność naszemu charakterowi, a nie nasze doświadczenia. /…/

O RYTMIE ŻYCIA
/…/ Zawsze kształtować się i zmieniać, dostosowywać się i coś ofiarować, zawsze dawać, gdy coś otrzymujesz, cokolwiek zdobyłeś, zawsze, tak czy inaczej, przekaż drugiemu… Byleby nie żyć w pewności. Zawsze oczekiwać burzy i pożaru. A kiedy nawiedza nas burza i pożar, nie dziwić się i nie lamentować. Spokojnie mówić — zdarza się. I gasić, i bronić się.

O RZECZYWISTEJ POTRZEBIE
/…/ Masz żyć podług rzeczywistych potrzeb twojego ciała i na miarę twojego charakteru.

O CZYTANIU
Czytać należy intensywnie. Czasami powinieneś czytać z intensywnością większą od tej, z jaką pisano tekst, który czytasz. Czytać należy gorliwie, z pasją z uwagą i bezlitośnie. Autor może paplać, lecz ty czytaj rozumnie; każde słowo, jedno po drugim, tam i z powrotem, wsłuchując się w książkę, wypatrując śladów, które prowadzą w gąszcz, uważając na tajemnicze sygnały, które sam autor mógł przeoczyć, gdy kroczył naprzód w puszczy swojego dzieła. Nigdy nie należy czytać lekceważąco, od niechcenia, jak ktoś, kogo zaproszono na królewską ucztę, a on tylko dłubie końcem widelca w potrawach. Czytać trzeba elegancko, wielkodusznie. Czytać należy tak, jakbyś w celi śmierci czytał ostatnią książkę, którą ci przyniósł strażnik więzienny. Czytać trzeba na śmierć i życie, bo to największy ludzki dar. Pomyśl — tylko człowiek umie czytać.

O TYM, ŻE CHOROBA JEST WYPOCZYNKIEM
/…/ Choroba jest wypoczynkiem, to truizm. Dlatego uprzedź nakaz natury, przymusowy urlop, i wstaw do rejestru twojego rozpędzonego życia drobne, sztuczne choroby, abyś mógł sobie odpocząć. I choć jesteś w doskonałym zdrowiu, nie opuszczaj czasami przez jeden dzień swojego łóżka. /…/

O KULTURZE CHARAKTERU
Z dumą i pychą myślisz o tym, że przeczytałeś i zrozumiałeś kilka książek, pomnożyłeś wiadomości, dowiedziałeś się czegoś o przyrodzie albo o marzeniach ludzkiego ducha. Czujesz, że jesteś wykształcony, lepszy niż niewykształceni. Pomyśl tylko, jak nieskończenie wielką masę wiedzy zawiera w sobie suma wszystkich książek, a ile jeszcze trzeba by ich przeczytać, aby w pełni zrozumieć zaledwie jedną? /…/ Ale wystarczy, abyś rozejrzał się po swojej domowej bibliotece — przyznaj się, jak wielu książek nie przeczytałeś spośród tych, które stoją na twoich własnych regałach, a pośród tych przeczytanych ileż trafiło się takich, które w pełni zrozumiałeś, czytając je z natężoną uwagą?


Sandor Marai, Księga Ziół, wydawnictwo Czytelnik, przekład: Feliks Netz, seria: mała proza, marzec 2011, wydanie 5, stron 152.

30 grudnia 2011

Czesław Miłosz, Wiersze wszystkie.

Kończy się Rok Miłosza. Na sam koniec w niedługim poście chciałabym Wam zaproponować wiersze Noblisty, które zostały wydane przez wydawnictwo Znak w grubym tomiszczu. Wiersze wszystkie pozwalaj bliżej poznać Miłosza, prześledzić ewolucję jego twórczości na przestrzeni lat.

Dar[1]

Dzień taki szczęśliwy,
Mgła opadła wcześnie, pracowałem w ogrodzie.
Kolibry przystawały nad kwiatem kaprifolium.
Nie było na ziemi rzeczy, którą chciałbym mieć.
Nie znałem nikogo, komu warto byłoby zazdrościć.
Co przydarzyło się złego zapomniałem.
Nie wstydziłem się myśleć, że byłem, kim jestem.
Nie czułem w ciele żadnego bólu.
Prostując się, widziałem niebieskie morze i żagle.

Są to utwory, które znalazły się wcześniej w książkach lub były publikowane w czasopismach. To książka, w której zebrany został cały praktycznie dorobek poetycki Miłosza. Są to wiersze, które opowiadają o ludzkim losie, oddają gorzką prawdę, o tym co nas spotyka. To również opowieści o przemijaniu, czasie, ludziach, świadomości, tożsamości, religii, sztuce, poezji, życiu. Warto czytać poezję.

TAK MAŁO[2]

Tak mało powiedziałem.
Krótkie dni.

Krótkie dni.
Krótkie noce.
Krótkie lata.

Tak mało powiedziałem.
Nie zdążyłem.

Serce moje zmęczyło się
Zachwytem,
Rozpaczą,
Gorliwością,
Nadzieją.

Paszcza lewiatana
Zamyka się we mnie.

Nagi leżałem na brzegach
Bezludnych wysp.

Porwał mnie w otchłań ze sobą
Biały wieloryb świata.

I teraz nie wiem,
Co było prawdziwe.


[1]Cz. Miłosz, Wiersze wszystkie, Kraków 2011, s..630.
[2] Tamże, s. 627.


Czesław Miłosz, Wiersze wszystkie, wydawnictwo Znak, maj 2011, oprawa twarda, stron 1408.

8 grudnia 2011

Zbigniew Herbert, Utwory rozproszone ( Rekonesans).

W twórczości Zbigniewa Herberta nie tak zupełnie dawno temu odnalazłam siebie. Przyciągnęła mnie nie tylko jego miłość do sztuki, o której potrafił pisać niebanalnie, ale również magia tkwiąca w jego wierszach. Po raz kolejny na rynku księgarskim pojawiła się książka, która jak najbardziej zasługuje na zainteresowanie czytelnika kochającego twórczość Herberta. Na Utwory rozproszone (Rekonesans) złożyły się w dużej mierze utwory wcześniej niepublikowane, a odnalezione w Archiwum Zbigniewa Herberta i odczytane z brulionów przez Ryszarda Krynickiego. Jak opowiada wydawca nie było to łatwe, ponieważ Herbert pisał drobnym pismem i najczęściej ołówkiem.



Muzyka renesansowa

Anioł grający na lutni ma skłonność do madrygałów
płaszcz zarzucił na głowę w powietrzu zawiesił pięty
„Leć na deszczową Wenus” śpiewa jak wniebowzięty
i patrzy z wielką lubością na Ziemię ciepłą jak jabłko

Grający na portatywie anioł ma wąskie usta
zaciska palce surowe i gasi piszczałek radość
to jest prawdziwy anioł bardzo wysoki i blady
ptak który mieszka tylko w niebieskich drzewach i pustkach

Zamknął ich w pięciolinii mistrz dobry Orlando di Lasso
Wypuść Orlando anioły daj temu z lutnią daj za to
że kocha ziemię – dziewczynę drugiemu eter i światło
mistrz śmieje się chwilę serdecznie i żart ten nazywa kontrapunkt[1]


Do tej pory niektóre z zamieszczonych w książce utworów pozostawały w maszynopisach, choć były przygotowane przez Herberta do druku.  Podtytuł Rekonesans wskazuje, że nie są to wszystkie wiersze rozproszone Herberta, a tylko wybór osobisty wydawcy. Są wśród nich zarówno wiersze jak i krótkie utwory pisane prozą, które powstały na przestrzeni lat począwszy od końca lat czterdziestych.


Pudełko

Ściany zbiegały się nieskończenie. Szła od nich cisza zenitalna. Okruch pyłu rozbłysnął w szparze czerwienią jak planeta. Dopiero przelot obłoku oszałamiający wonią siarki uprzytomnił mi, gdzie jesteśmy. Cały nasz wszechświat zamknięty jest w pudełku od zapałek.[2]


Utwory ułożone zostały w kolejności chronologicznej, według notatek poety, w których często rękopisy opatrywane są datą a nawet niekiedy godzina powstania. Są tu utwory zarówno osobiste, z okresu młodzieńczego, jak i te dotyczące rozważań na tematy związane ze sztuką. Znalazły się pośród nich tłumaczenia z poezji angielskiej i amerykańskiej (m.in. Sylwii Plath, Dylana Thomasa). Są też wiersze z książeczek robionych przez poetę własnoręcznie z czasów, gdy Herbert nie miał żadnych możliwości wydania książki w państwowym wydawnictwie. W książce mają swoje miejsce również trzy teksty Herberta o poezji Przybosia oraz autokomentarze (Dlaczego klasycy, Dotknąć rzeczywistości).


Nikifor /fragm./

2

w blaszanym pogiętym pudełku
mieszkają okruchy tęczy
barwne kamyki
z których Pan Bóg
zrobił mozaikę ziemi

kawałek burzy
kawałek liścia
kawałek wody

pędzelkiem wyleniałym
jak mysi ogonek
dotyka się delikatnie
kamyków świata

przedtem
trzeba pędzel poruszyć
to znaczy poślinić[3]


Tom został bogato zaopatrzony w przypisy i objaśnienia, dzięki którym można się przykładowo dowiedzieć, kiedy był pierwodruk danego wiersza lub czy wiersz był publikowany, kiedy i gdzie. Teksty dotąd niepublikowane zostały odczytane z rękopisów, których fotografie zostały dołączone do wydania.


 Rozmowa

Gdzie spędzisz wieczność?
Nie wiem. Może w piasku mgławic.[4]


Jestem oczarowana twórczością Herberta i już nie ma dla mnie ratunku. Zapewne miłośnicy Herberta z pewnością sięgną po Utwory rozproszone i lektura z pewnością nie zawiedzie ich oczekiwań. POLECAM!


Malarstwo

Dlaczego smutna terra sienna
to cień od drzew wysokich

lecz w niebie za to chłód się złamał
przez kaplak karmin i cynober

wśród linii wzgórz jak pośród westchnień
domki ze skórki pomarańczy

dla smutków i dla szarych oczu
w puszystych cieniach kobalt tańczy[5]



[1] Zbigniew Herbert, Utwory rozproszone (Rekonesans), wybór i oprac. edytorskie Ryszard Krynicki, Wydawnictwo a5, Kraków 2011, s.153.
[2] Tamże, s. 218.
[3] Tamże, s. 157.
[4] Tamże, s. 319.
[5] Tamże, s. 123.



Zbigniew Herbert, Utwory rozproszone ( Rekonesans), Wydawnictwo a5, wydanie 2011, opracowanie Ryszard Krynicki, oprawa twarda z obwolutą, stron 496.