Pajączek na rowerze – brzmi trochę
dziwne, prawda? Wszystko jednak staje się jasne po przeczytaniu całej książki
autorstwa Ewy Nowak. To pozycja dla osób bardzo młodych, ale moim zdaniem
powinna być przeczytana również przez osoby dorosłe. Pokazuje, bowiem świat
widziany oczami dziecka, ale również przestrzega nas przed popełnianiem
kardynalnych błędów: lekceważeniu potrzeb i oczekiwań własnej pociechy. Z
drugiej strony podkreśla, że niezależnie od starszego wieku, doświadczenia, mamy
prawo do podejmowania własnych decyzji i nigdy nie zaniknie możliwość wewnętrznego
rozwoju, o ile sami będziemy otwarci i tego pragnęli.
Poznajemy Olę -
roztrzepaną, ruchliwą, gadatliwą, pełną niespożytej energii, uwielbiającą jazdę
na rowerze, która nie przepada za szkołą i panicznie boi się pająków. Wraz z
mamą i znacznie starszą, ciągle zakochaną siostrą Baśką mieszka w jednym z
bloków. Od czasu do czasu wszystkie odwiedzają babcię, która po przejściu na
emeryturę zaczęła w końcu korzystać z życia i z tego, co znajduje się w
propozycjach miasta w aktywizacji ludzi starszych. Niedługo przed początkiem nowego
oku szkolnego, mama Oli spotyka bliską koleżankę z dawnych lat. Okazuje się, że
po przeprowadzce Beaty z synem, kobiety będą widziały się znacznie częściej. Tak Ola bliżej poznaje niepozornego,
spokojnego, chudego Łukasza, chłopaka, który nie tak dawno zgubił klucze. W
dodatku ku niezadowoleniu dziewczynki, Łukasz nie dość, że będzie chodził z nią
do klasy, to jeszcze codziennie po szkole będzie bywał u nich w domu. Ta
niechciana znajomość szybko jednak przerodzi się w coś zaskakująco pozytywnego.
Rzeczywiście
jest to książka o tej pierwszym, dziecięcym, jeszcze niewinnym zauroczeniu. Owa
miłość bardzo mocno związana jest tu z przyjaźnią. Z drugiej strony poznajemy
perypetie szkolne oraz domowe problemy wieku dziecięcego. Zarówno Ola jak i
Łukasz są wykluczani z rozmów z dorosłymi. Rezolutna Ola radzi sobie jednak jak
może, aby wiedzieć więcej na dany temat. Łukasz jednak tkwi w przeświadczeniu,
że dorośli mówią prawdę. Wierzy, że tata nie będzie mieszkał z nimi, bo praca
mu na to nie pozwala oraz że pani Iwonka pracuje z tatą. Nikt z dorosłych nie
bierze odpowiedzialności i nie uświadamia chłopca o tym, co dzieje się pomiędzy
rodzicami. Mamy tu też klasyczny przykład tego, jak dwoje dorosłych ludzi po
rozstaniu wygłasza do dziecku niepochlebne uwagi i opinie o tej drugiej do
niedawna połówce. Łukasz dowiaduje się od taty, że matka zawsze była
rozmemłana, a od mamy, że ojciec zawsze nie dotrzymywał słowa. Rodzice chłopca
są zaślepieni swoimi problemami, nie widzą krzywdy, jaką wyrządzają synowi. Oszukiwanie,
zakłamanie, czy też niemówienie prawy swojej latorośli nie wróży jednak nigdy
nic dobrego.
To bardzo
dobra powieść poruszająca w dość taktowny i wyważony sposób wiele ważnych
problemów współczesnego życia. Rozwody, brak kontaktu z jednym z rodziców, nowe
założenie rodziny przez jednego z nich, problemy miłosne młodego i dziecięcego wieku,
prawo do ciekawego życia osób na emeryturze. Nic w tym dziwnego, bowiem autorka
książki jest z wykształcenia pedagogiem terapeutą. Powieść napisana jest przystępnym
językiem, ilustrowana i troszkę przypomina mi czasy mojego dzieciństwa. Moim zdaniem
warto książkę przeczytać i podsunąć ją swojej latorośli.
Ewa Nowak, Pajączek na rowerze, wydawnictwo Literacki Egmont, wydanie 2015, oprawa miękka ze skrzydełkami, stron 216.
Tytuł zapisany,choć dzieci jeszcze muszą trochę poczekać.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię książki Ewy Nowak, chociaż raczej sięgam po te dla starszej młodzieży.
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemna książka, zdecydowanie nie tylko dla dzieci :)
OdpowiedzUsuńPo co to.Ale bardzo mi pomogło dzieki:).
OdpowiedzUsuńdzięki za pomoc
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tę książkę i jestem ciekawa czy jest jej kontynuacja.
OdpowiedzUsuńJeżeli ktoś wie to proszę napisać i podać tytuł.☺️
Dzięki ☺️ to streszczenie mnie ratuje bo za inne trzeba płacić a zaraz będę miała spr z tego, jeszcze raz dziękuję 🥰
OdpowiedzUsuń