Wielbicieli kultury francuskiej zadowoli zapewne fakt, że w 2012 roku ukazała się nakładem wydawnictwa Libron – Filip Lohner praca autorstwa dr Piotra Napierały przedstawiająca kulturę i życie codzienne Paryża i Wersalu czasów Voltaire’a i Casanowy, czyli innymi słowy pozycja dotycząca Francji XVIII wieku. W roku 2010 miałam możliwość przeczytać tegoż Autora pozycję zatytułowaną Światowa metropolia. Życie codziennie w osiemnastowiecznym Londynie, która ukazały się w roku 2010 nakładem wydawnictwa Novae Res.
Piotr
Napierała przedstawia rozwój Francji na niwie kulturalnej, jaki miał miejsce w
XVIII wieku. Przy tym oczywiście pamiętać należy, że pojęcie kultury łączy się
nierozerwalnie z ukazaniem tła historycznego, społecznego, a nawet
gospodarczego ówczesnej Francji. Niewątpliwie Paryż tego okresu był jednym z
największych miast w Europie i na świecie i stał się nieoficjalną stolicą
Francji i francuskiego oświecenia. Był niejako centrum rozwoju francuskiej
myśli, literatury, manier, sztuk i metod administrowania. To z Francji czerpano
wzorce i adoptowano do swoich potrzeb w poszczególnych krajach. Język francuski
był wówczas pierwszym językiem w Europie, a ludzie wykształceni czytali, pisali
i myśleli po francusku. Wersal był także kulturalnym źródłem inspiracji dla
dworów niemieckiego, szwedzkiego, duńskiego, rosyjskiego czy włoskiego.
Naśladowano styl architektoniczny w budowie pałacu, wprowadzano na swoje dwory
francuskie gry i zabawy, ceremonie i zwyczaje czy francuski styl komediowy w
spektaklach.
Paryż i
Wersal to dwa podstawowe ośrodki francuskiego oświecenia. Dla lepszego ujęcia
tematu, Autor przedstawia czytelnikowi zarys ówczesnej sytuacji politycznej
Francji, zasiadających wówczas na tronie francuskim władców, ich małżonki i
metresy oraz regentów rządzących w okresach małoletniości przyszłego
króla. Przy tym tłumaczy, co tak
naprawdę kryło się pod pojęciem francuskiego absolutyzmu. Między innymi
tłumaczy czytelnikowi, że nieprawdą jest, że król mógł robić, co chciał i z kim
chciał, że władcy dbali tylko o swój dwór[1]
oraz że błędem jest przedstawianie monarchii francuskiej w tym okresie, jako
państwa skrajnie fiskalnego i myślenie, że bogaci w ogóle nie płacili podatków,
a biedni ich utrzymywali[2].
Napierała obala, więc podstawowe podręcznikowe mity dotyczące Francji XVIII
wieku.
Autor
przedstawia również funkcjonowanie ówczesnego dworu, na którym istniały
rozmaite partie i koterie. Zajmuje się nie tylko zmianami architektonicznymi
założenia pałacowo-ogrodowego Wersalu, ale również porusza kwestie higieny,
warunków życia, zajęć dworskich, ewoluującego ceremoniału, przyjęte zachowania.
Zagląda do Pamiętników Saint -
Simona, aby nakreślić skandale dworskie[3].
Oprócz Wersalu Autor z wierną dokładnością opisuje zabudowania i prowadzi
czytelnika uliczkami ówczesnego Paryża. Przedstawia warunki życia, ważne gmachy
państwowe, kościoły, historię Lasku Bulońskiego.
Osobny
rozdział poświęcony jest stosunkowi Paryżan wobec cudzoziemców. Czytelnik dowie
się, dlaczego osiemnastowieczny Francus był anglofobem i jak z kolei
Brytyjczycy odnosili się do Francuzów, dlaczego Francja nieustannie wojowała z
Austrią od XVI wieku, Holendrów uważano za naród grubiański acz
przedsiębiorczy, Hiszpanów postrzegano, jako naród ciemny i zacofany, a jak
widziano Amerykanów? Autor przestawia także posłów i znane osobistości odwiedzające wówczas Paryż. W tym wszystkim
znajdziemy również fragmenty dotyczące Polaków przebywających w Paryżu w XVIII
wieku oraz stosunkach polsko –francuskich.
Sporo
miejsca Autor poświęca budzącemu się życiu intelektualnemu Paryża. Zwraca uwagę,
że w XVIII wieku wykształcił się typ intelektualisty, człowieka, który czyta
wiele książek, o różnej tematyce, próbuje też coś pisać i dzieli się swoimi
spostrzeżeniami z innymi[4].
Napierała przedstawia bywalców salonów, prowadzone dyskusje oraz pomysłodawczynie
organizowania takich spotkań. Ukazuje również ówczesne gazety i popularne
tematy artykułów, jakie ukazywały się na łamach prasy. Osobny rozdział
poświęcony jest osobie kompozytorowi Jeana-Philippe’a
Rameau. Autor nie zapomina również o obyczajach przyjętych wśród niższych
warstw francuskiego społeczeństwa i dokonuje analizy kultury popularnej.
Przedstawia warunki życia, bezpieczeństwo i skuteczność wymiaru
sprawiedliwości. Przy okazji bliżej poznać można szefów policji.
Praca ma charakter badawczy. Oparta jest na bogatym materiale źródłowym dotyczącym
epoki w postaci pism, pamiętników, listów, których fragmenty są cytowane i których
spis czytelnik odnajdzie w bibliografii obok umieszczonych tam opracowań. Tekst
poparty jest odpowiednio przypisami oraz zdjęciami w większości pochodzącymi z
archiwum prywatnego Autora. Niestety osobiście uważam, że błędem było
zamieszczanie ich w książce tak małym formacie. Warto również nadmienić, że
kartki są klejone. Niemniej jest to pozycja zasługująca na uwagę czytelnika
zainteresowanego kulturą i życiem codziennym osiemnastowiecznej Francji.
Piotr Napierała, Paryż i Wersal czasów Voltaire`a i Casanovy, wydawnictwo Libron - Filip Lohner, Kraków 2012, okładka miękka, stron 310.
Dr Piotr Napierała (ur. 1982) zajmuje się zachodnioeuropejską kulturą
polityczną i dyplomacją XVIII wieku. Jest autorem książek: "Sir Robert
Walpole (1676-1745) - twórca brytyjskiej potęgi" (2008),"Hesja-Darmstadt w XVIII stuleciu. Wielcy władcy małego państwa" (2009),
"Światowa metropolia. Życie codzienne w osiemnastowiecznym Londynie"
(2010), "Kraj wolności i kraj niewoli- brytyjska i francuska wizja
wolności w XVII i XVIII wieku" (2011) oraz "Simon van Slingelandt
(1664-1736). Ostatnia szansa Holandii" (2012).
blog Autora
blog Autora
Zapowiada się ciekawie. Szczególnie interesowałyby mnie fragmenty mówiące o stosunkach polsko -francuskich. Przypomniała mi się właśnie anegdota o księciu Karolu Radziwille, wielkim polskim bogaczu, który gdy był w Paryżu nie kupował pojedynczych rzeczy w sklepie lecz... cały sklep.
OdpowiedzUsuńGdy sprowadzono mu zakupiony sklep do jego ówczesnej paryskiej siedziby przeglądał zawartość, a niepotrzebne rzeczy wyrzucał przez okno.
Paryżanie, jak nietrudno się domyślić, bardzo się z tego faktu cieszyli.
Książka jest rzeczywiście interesująca. Dziękuję za anegdotkę:)
UsuńCiekawe czasy opisane we wspaniały sposób :)
OdpowiedzUsuńJak zwykle kulturalnie kusisz;)
OdpowiedzUsuńTak powinno być:)
UsuńTak dużo książek do przeczytania, tak mało czasu... Echhh... :(
OdpowiedzUsuńSporo na ten temat czytałam, więc jestem ogromnie tej książki ciekawa. Dobrze więc, że o niej piszesz. Epoka pasjonująca...
OdpowiedzUsuńTak, zgadza się, książka też niczego sobie:)
UsuńKońcem tamtego roku czytałam o Paryżu z czasów belle epoque. Chętnie poczytałabym też o Francji osiemnastowiecznej.
OdpowiedzUsuńPolecam:)
Usuń