12 września 2012

Shirlee Busbee, Przebiegła i niewinna.

Przebiegła i niewinna to kolejny romans osadzony czasowo na początku XIX wieku i nawiązujący do poprzedniej czytanej przeze mnie powieści Shirlee Busbee zatytułowanej Uległa i posłuszna. Mimo to uważam, że można owe książki niekoniecznie czytać w kolejności. Powiązania istnieją, ale bezpośrednio nie mają jednak wpływu na toczące się wydarzenia, choć pamiętać trzeba, że pojawiają się bohaterowie poznani w poprzedniej części. Poza tym ciemną stronę głównego bohatera poznajemy w Uległej i posłusznej.

Tym razem poznajemy Ashera Cordella, którym rządny przygód, postanawia jednak, że po raz ostatni dokona kradzieży, a potem spokojnie będzie zarządzał swoim majątkiem tak jak przystało na ziemianina.  Tym razem chciał ograbić z diamentów markiza Ormsby’ego. Czyn ten podszyty był zemstą za krzywdą, jaką od markiza doznała babcia Ashera. Oprócz Ashera w bibliotece pojawia się dobrze znana mężczyźnie Juliana. Oboje muszą ukrywać się przed gospodarzem domu, a spotkanie Ashera z koleżanką z dzieciństwa wpłynie na zmianę jego planów. W dodatku Asher zainteresuje się młodą wdową i będzie chciał pospieszyć kobiecie z pomocą.

Przebiegła i niewinna to powieść utrzymana w tym samym stylu i to nie, co poprzednia część. Tym jednak razem głównym bohaterem jest Asher Cordell, choć poznajemy również myśli z perspektywy widzianej przez Julianę i innych bohaterów. Autorka stopniowo wtajemnicza czytelnika w zarysowaną intrygę łączącą rodzinę Ashera z markizem Ormsby’m. Mimo to można domyśleć się kolejnych wydarzeń. Watek romansowy istnieje z odważnie zarysowanymi scenami intymnymi, ale niezbyt moim zdaniem czuje się bliskość duchową i strzelające iskry między Asherem a Julianą. Opisy erotycznych doznań wzbudzają uśmiech na twarzy, bo Autorka ponownie stosuje niebanalne metafory. Powtarzające się z kolei te same myśli Juliany w pewnych sytuacjach trochę mogą irytować. Autorka nie za bardzo też zawraca uwagę na tło historyczne epoki, raczej skupia się bardziej na myślach i czynach bohaterów. Uspokajam jednak, że mowa jest o życiu wyższych sfer, balach, przyjęciach, ówczesnych nawykach mężczyzn i jedynie trochę o konwenansach. tym razem nie ma tu jednak wątku szpiegowskiego, ale jest kryminalny.

Książkę czyta się jednak dobrze i szybko. Ciekawa jestem już kolejnej części zatytułowanej Waleczna i krucha.

 
Shirlee Busbee, Przebiegła i niewinna, wydawnictwo Bellona, sierpień 2012, tłumaczenie: Barbara Cendrowska - Werner, okładka miękka, stron 376.

Shirlee Busbee, Uległa i posłuszna -  recenzja na blogu

6 komentarzy:

  1. Zaintrygowała mnie ta historia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawa, osadzona w innych realiach :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę poszukać pierwszej części, uwielbiam takie książki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Uległa i posłuszna" jest pierwszą częścią wydaną w Polsce, ale w teorii nie jest w ogóle pierwszą częścią. Więcej na blogu Autorki.

      Usuń
  4. Czytałam "Uległą i posłuszną" (i ja zauważyłam rozbieżność między kolejnością w Polsce i na świecie). Książka spodobała mi się, dlatego i po "Przebiegłą i niewinną" sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.