Przebiegła i niewinna to
kolejny romans osadzony czasowo na początku XIX wieku i nawiązujący do
poprzedniej czytanej przeze mnie powieści Shirlee Busbee zatytułowanej Uległa i posłuszna. Mimo to uważam, że
można owe książki niekoniecznie czytać w kolejności. Powiązania istnieją, ale
bezpośrednio nie mają jednak wpływu na toczące się wydarzenia, choć pamiętać trzeba,
że pojawiają się bohaterowie poznani w poprzedniej części. Poza tym ciemną
stronę głównego bohatera poznajemy w Uległej
i posłusznej.
Tym razem poznajemy Ashera Cordella, którym rządny przygód,
postanawia jednak, że po raz ostatni dokona kradzieży, a potem spokojnie będzie
zarządzał swoim majątkiem tak jak przystało na ziemianina. Tym razem chciał ograbić z diamentów markiza
Ormsby’ego. Czyn ten podszyty był zemstą za krzywdą, jaką od markiza doznała
babcia Ashera. Oprócz Ashera w bibliotece pojawia się dobrze znana mężczyźnie Juliana.
Oboje muszą ukrywać się przed gospodarzem domu, a spotkanie Ashera z koleżanką
z dzieciństwa wpłynie na zmianę jego planów. W dodatku Asher zainteresuje się młodą
wdową i będzie chciał pospieszyć kobiecie z pomocą.
Przebiegła i niewinna to powieść utrzymana w tym samym stylu
i to nie, co poprzednia część. Tym jednak razem głównym bohaterem jest Asher
Cordell, choć poznajemy również myśli z perspektywy widzianej przez Julianę i
innych bohaterów. Autorka stopniowo wtajemnicza czytelnika w zarysowaną intrygę
łączącą rodzinę Ashera z markizem Ormsby’m. Mimo to można domyśleć się
kolejnych wydarzeń. Watek romansowy istnieje z odważnie zarysowanymi scenami
intymnymi, ale niezbyt moim zdaniem czuje się bliskość duchową i strzelające iskry
między Asherem a Julianą. Opisy erotycznych doznań wzbudzają uśmiech na twarzy,
bo Autorka ponownie stosuje niebanalne metafory. Powtarzające się z kolei te
same myśli Juliany w pewnych sytuacjach trochę mogą irytować. Autorka nie za
bardzo też zawraca uwagę na tło historyczne epoki, raczej skupia się bardziej
na myślach i czynach bohaterów. Uspokajam jednak, że mowa jest o życiu wyższych
sfer, balach, przyjęciach, ówczesnych nawykach mężczyzn i jedynie trochę o konwenansach. tym razem nie ma tu jednak wątku szpiegowskiego, ale jest kryminalny.
Książkę czyta się jednak dobrze i szybko. Ciekawa jestem już
kolejnej części zatytułowanej Waleczna i
krucha.
Shirlee Busbee, Przebiegła i niewinna, wydawnictwo Bellona, sierpień 2012, tłumaczenie: Barbara Cendrowska - Werner, okładka miękka, stron 376.
Shirlee Busbee, Uległa i posłuszna - recenzja na blogu
Zaintrygowała mnie ta historia.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa, osadzona w innych realiach :)
OdpowiedzUsuńMuszę poszukać pierwszej części, uwielbiam takie książki :)
OdpowiedzUsuń"Uległa i posłuszna" jest pierwszą częścią wydaną w Polsce, ale w teorii nie jest w ogóle pierwszą częścią. Więcej na blogu Autorki.
UsuńCzytałam "Uległą i posłuszną" (i ja zauważyłam rozbieżność między kolejnością w Polsce i na świecie). Książka spodobała mi się, dlatego i po "Przebiegłą i niewinną" sięgnę :)
OdpowiedzUsuńTo czeka Cię dobra zabawa:)
Usuń