14 maja 2013

Agnia Kuzniecowa, Moja Madonna.


Kolejna książka, która przeczytałam dzięki blogowi to pozycja Agni Kuzniecowej i opowieść o Natalii Puszkin. Tym razem winna jestem podziękowania Autorce bloga O biografiach i innych drobiazgach…
 
Natalia Puszkin - Łańska , 1849

To fabularyzowana biografia żony Aleksandra Siergiejewicza Puszkina, jednego z największych rosyjskich twórców literatury. O samym Puszkinie nie ma zbyt wiele wiadomości. Ukazany jest bowiem głównie w roli męża Natalii Nikołajewnej Gonczarowej, którą poznał w roku 1828, a poślubił w roku 1831. Różnica między małżonkami wynosiła trzynaście lat. Do dziś nie rozwikłano do końca sekretów towarzyszących śmierci Puszkina. Niektórzy badacze uważają, że wszystko było jedna wielką intrygą. Wiadomo jest, że 27 stycznia (8 lutego) 1837 roku Puszkin pojedynkował się z francuskim emigrantem Georges’em d’Anthèsem de Heeckeren. Ranny w brzuch, poeta przeżył jeszcze dwa dni. Plotkowano, że Puszkin pojedynkował się w obronie honoru żony, która uchodziła za jedną z najpiękniejszych kobiet w Petersburgu. Do końca też nie wiadomo, czy małżeństwo było szczęśliwe, choć z listów Puszkina przytaczanych w książce wynikałoby, że rzeczywiście tak było. Opinia publiczna uważała Natalię za kobietę pustą, pozbawioną przymiotów ducha, która czerpała radość jedynie z uczestnictwa w życiu towarzyskim. Na jednym z przyjęć organizowanych w 1835 roku poznała francuskiego barona Georges’a d’Anthèsa, adoptowanego przez barona Heeckerena, który prawdopodobnie w niej się zakochał, a poślubił rodzoną siostrę Natalii - Jekaterinę.

Natalia Puszkin by Alexander Brullov, 1831.
Agnia Kuzniecowa próbuje pokazać prawdziwe oblicze żony Puszkina, kobiety, która w młodym wieku została sama z czwórką małych dzieci, a jeszcze za życia swojego męża brała odpowiedzialność za prowadzenie domu, rachunki i długi. W swojej opowieści autorka niejednokrotnie odwołuje się do zachowanych listów. Niejednokrotnie była obwiniana o śmierć męża. Przez wiele lat okazywano jej jawną wzgardę, a ona sama była tematem plotek. Po siedmiu latach wdowieństwa ponownie wyszła za mąż za Piotra Pietrowicza Łańskiego. W nowym związku miała jeszcze trzy córki.

Georges d’Anthès
W powieści Agnia Kuzniecowa zastosowała metodę retrospekcji. Oto cała rodzina jest blisko schorowanej i umierającej Natalii. Trwa w oczekiwaniu, wspomina, ale jednocześnie Natalia wraca myślami do przeszłości. Opowieść jest wiec urywana, pozbawiona chronologii i jednostajności. Kuzniecowa w oparciu o fakty i autentyczne listy, ale też i swoje dopowiedzenia, buduje też dialogi. Odtwarza bale, wyjazdy, spotkania, ówczesna modę. Interesuje się losami rodzeństwa Natalii, ale również jej dzieci. Ta niewielkich rozmiarów książka, może wzbudzić w czytelniku mnóstwo emocji i niewątpliwie zainteresować nie tylko osobą Natalii Gonczarowej, ale również i okolicznościami śmierci Puszkina.
 


Agnia Kuzniecowa, Moja Madonna. Opowieść o Natalii Puszkin. autentyczne listy i fakty. Sugestie. Refleksje, Wydawnictwo TPPR "Współpraca", Warszawa 1987, tłumaczenie: Mirosława Wierzbicka, stron 207.

6 komentarzy:

  1. Dobrze, że się wzajemnie inspirujemy i dzięki prowadzonym blogom trafiamy na interesujące lektury.
    Żony sławnych artystów jakoś często nie miały szczęścia do opinii publicznej. Natalia Puszkina, Eliza Krasińska, Celina Mickiewiczowa...
    W rosyjskich księgarniach internetowych o Natalii, Puszkinie książek mnóstwo. Zainteresowała mnie "Dantes i Gonczarowa" (2007) i "Siostry Gonczarowe". Szkoda, że po rosyjsku... wprawdzie jestem z pokolenia, które ten język szlifowało długo w szkole, ale nie wiem, czy bym sobie dziś poradziła.
    Linki do książek:
    http://www.ozon.ru/context/detail/id/3163336/
    http://www.ozon.ru/context/detail/id/4567829/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet bardzo dobrze:) Przez to odkrywałam nowe lektury i mam nowe bodźce do działań:)Ostatnio stwierdziłam, że powinnam więcej wiedzieć o Krasińskich, ponieważ Opinogóra przecież w sąsiedztwie:)

      Wskazane przez Ciebie książki są bardzo interesujące. Co do rosyjskiego to zdawałam go na maturze, na wstępnych na jedną z uczelni i wówczas mówiłam i rozumiałam biegle. Lata bierności robią jednak swoje. Może kiedyś doczekamy się ich przekładu:)

      Usuń
  2. Będę musiała wydobyć tę powieść z otchłani szafy wypełnionej po brzegi książkami. :) Znalezienie czegokolwiek graniczy z cudem.
    Postać Natalii intryguje mnie coraz bardziej. Marzy mi się też porządna biografia Puszkina.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już jestem ciekawa tej szafy:) Na pewno szybko od niej nie odeszłabym:) A o tej biografii Puszkina też sobie pomyślałam.

      Usuń
  3. Też mam chrapkę na tę biografię. Puszkin pozostał mi w pamięci po liceum a i Natalia się po głowie kołacze.)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.