Niedawno pojawiła się na dziecięcym rynku księgarskim trzecia
część przygód Kazia, jego rodziny i sympatycznych wampirów zamieszkujących dom
w miejscowości Wampirzyce. W dalszym ciągu mama Kazia nie spotkała dzielących z
nimi mieszkanie wampirów, bo jak pamiętacie wejście do wampirzego świata znajduje
się w starej skrzyni. Pewnego dnia w lokalnej gazecie ukazała się informacja,
że w miasteczku Milusin policja odebrała wiele skarg od mieszkańców twierdzących,
że zostali napadnięci przez wampiry. Wiadomość ta nie tylko zaskoczyła
wszystkich domowników, ale zaniepokoiła Kazia. Chłopiec chcąc dowiedzieć się
czegoś więcej o niejasnej prasowej informacji, skwapliwie wykorzystuje szkolną
wycieczkę do Milusina Czy wampiry to wilkołaki i czy wampiry lubią się przebierać
za trolle, kim jest hrabia Vonpluszcz i profesor Burgul, wszystkiego dowiecie
się z opowieści. Kazio, Antek, Zuzulida,
babcia Fibrycukella i dziadek Hongogard dążą do rozwikłania zagadek.
Kontynuacja jest napisana w podobnym tonie jak poprzednie
książeczki. W dodatku wydana w taki sam sposób: ta sama czcionka i ilustracje w
tej samej formie artystycznej w wykonaniu Olgi Reszelskiej. Ciepła opowieść,
którą można polecić dzieciom w wieku szkolnym
Iwona Czarkowska, Kazio w miasteczku pełnym wampirów, wydawnictwo Wilga, marzec 2012, ilustr. Olga Reszelska, oprawa miękka, wiek: 6-12 lat, stron 80.
Recenzje na blogu:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.