Wiosnę rozpoczęłam z Wariacjami, ale nie
muzycznymi, lecz tymi na temat myśli księdza Józefa Tischnera, których autorem
jest Jarosław Makowski. Choć sam Autor jednak wyjaśnia:
Spotkanie z tekstami Tischnera jest dla mnie także jak słuchanie muzyki. Zresztą ks. Józef bardzo często odwoływał się do muzycznych metafor. Choćby wówczas, gdy opowiadał nam, jak rozumieć Heideggerowski nastrój. Nastrojenie ze światem, tłumaczył, jest na podobieństwo właśnie muzyki, której słuchasz, i z którą z wolna się zestrajasz. Analogicznie jest ze mną i myślą Tischnera. Jest ona jak wpadająca w ucho melodia. Wszyscy wiemy, że gdy melodia zapada nam w serce, zaczynamy ją nucić, nawet jeśli tego nie chcemy. Nikt i nic nie jest w stanie jej zagłuszyć. Podobnie rzecz ma się z tekstami Tischnera. Raz przeczytane, kołaczą się w sercu i głowie. Łapię się na tym, że mówię Tischnerem, że jego sposób myślenia - właśnie poprzez lekturę kolejnych tekstów - wybrzmiewa w moim sposobie rozumowania, niczym ta zasłyszana melodia, ujawniając się w najmniej spodziewanej chwili. Dlatego zbiór tekstów, jakie zebrałem do tego tomu, a który ośmielam się przedłożyć Czytelnikom, nazwałem Wariacjami Tischnerowskimi.(s.11)
Na
książkę złożyły się teksty, które w znacznej mierze pojawiły się już w prasie w
okrojonych wersjach. Na potrzeby publikacji eseje zostały poszerzone, ale nie
maja charaktery naukowego. Autor unika akademickiego języka, a styl jest jasny
i prosty. Teksty nawiązują do myśli i filozofii księdza Tischnera i zostały
podzielone na trzy części. Pierwsza grupę stanowi Pamięć, gdzie znajdziemy artykuły dotyczące utworów, które ukazały się
już po śmierci Tischnera. W części
drugiej zatytułowanej Dług Autor
dokonuje analizy według siebie najciekawszych wątków z filozofii zmarłego księdza.
Mowa tu o filozofii dramatu, doświadczeniu i rozróżnieniu miedzy sacrum a sanctum. W części trzeciej noszącej tytuł Próby Makowski ukazuje własne osądy pewnych wydarzeń. Pisze o
Auschwitz, teologii politycznej, nawiązuje do książki antropologa Dariusza Czai
Lekcje w ciemności analizującym zło, o
milczeniu biskupów w sprawie bestialskiego traktowania zwierząt, powrotu
pojęcia solidarności, zawłaszczaniu myśli
chrześcijańskiej do własnych potrzeb ideologicznych.
Makowski
dedykował książkę Dla każdego i po coś.
Wystarczy tylko zwolnić i zamyślić się. Zgadzam się również z Autorem esejów,
że:
Kiedy czytam teksty Tischnera, jakie ukazały się już po jego śmierci, uderza mnie ich aktualność. Tischner nic, ale to nic się nie zestarzał. Ba, im starszy, tym lepszy! (s.12)
Jarosław Makowski, Wariacje Tischnerowskie, wydawnictwo Świat Książki/WeltBild, marzec 2012, seria: Sfery, okładka twarda, stron 256.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.