3 lipca 2012

Ellis Avery, Ostatni akt.

Ostatni akt to powieść, która traktuje o życiu polskiej malarki epoki art déco Tamary Łempickiej, która wychowana przez dziadków w Warszawie, potem mieszkała u rodziny w Petersburgu, a w roku 1918 wyemigrowała wraz z pierwszym mężem Tadeuszem do Francji i tam uczyła się rysunku. Specjalizowała się w portretach, aktach i martwych naturach. Jej obrazy słynną z geometrycznych, zimnych, kanciastych postaci malowanych w wąskim zakresie kolorów. Niezależność finansowa pozwalała jej spełniać swoje zachcianki i kaprysy. Należała do kobiet wyzwolonych, salonowych lwic, ekstrawaganckich i cieszących się życiem.

Akacja powieści rozpoczyna się w Paryżu w roku 1927. Poznajemy Amerykankę Rafaelę Fano, która przybyła do francuskiej stolicy, aby rozpocząć nowe życie. Wraz z babką płynęła do Włoch, aby poślubić mężczyznę, którego nigdy nie widziała na oczy. Zdesperowana ucieka wraz z przygodnie poznanym facetem, aby zobaczyć Paryż. Życie, jakie wybrała nie jest jednak łatwe. Brakuje jej ciągle pieniędzy, a zdesperowana sprzedaje swoje ciało. Pewnego dnia Rafaela na swojej drodze spotyka malarkę, która proponuje jej pozowanie. Rafaela zgadza się, a znajomość obu kobiet zamienia się w fascynację. Dziewczyna jest pod wielkim wpływem malarki, podziwia jej talent, piękno, sposób zachowania. Rafaela zostaje nie tylko muzą Tamary, ale również jej kochanką. Nie oznacza to jednak, że był to związek idealny. Łemipcka nad dziewczynę przedkłada malowanie, nie szanuje Rafaeli, płaci jej, wykorzystuje, publicznie poniża, zdradza, prezentuje jak swoją własność. Za to maluje akty pełne erotycznego ładunku, pożądania i namiętności, które przynoszą jej sławę i uznanie w kręgach towarzyskich. Rafaela podziwia swoją partnerkę, jest wierna, posłuszna, naiwna.

Piękna Rafaela , 1927
W książce występują dwie narracje. W pierwszej części narratorka jest Rafaela, w drugiej poznajemy punkt widzenia starzejącej się i doświadczonej przez życie Tamary. Autorce znakomicie udało się ukazać historię na tle wyuzdanej obyczajowości lat 20. I 30. XX wieku. Mowa jest również o towarzyskich intrygach, skandalach, zdradach. W książce pełno jest znanych nazwisk ludzi, wśród których Łempicka się obracała, bawiła, piła drinki, narkotyzowała. W lekturze pojawia się słynna paryska księgarnia Shakespeare and company, założona przez Sylvię Beach w 1919 roku. Z pewnością powieść opowiada o faktach z życia Tamary de Lempickiej wplecionej w znakomitą literacka wyobraźnię Autorki.

To smutna książka, którą się jednak dobrze czyta. Podoba mi się również, że Autorka dodała do powieści spis lektur dla czytelników pragnących dowiedzieć się nieco więcej o okresie, o którym mowa w powieści.



Ellis Avery, Ostatni akt, wydawnictwo Bukowy Las, kwiecień 2012, Tłum.:Magda Białoń-Chalecka, okładka miękka ze skrzydełkami, stron 368.


Ellis Avery prowadzi zajęcia z twórczego pisania na Uniwersytecie Columbia i mieszka w Nowym Jorku. Jej pierwsza powieść The Teahouse Fire, opisująca świat dziewiętnastowiecznej Japonii, została przełożona na pięć języków i zdobyła trzy nagrody, w tym American Library Association Stonewall Award. Avery jest również autorką The Smoke Week, nagrodzonego pamiętnika dotyczącego wydarzeń 9/11.

7 komentarzy:

  1. Z przyjemnością sięgnę po tę pozycję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo, bardzo dla mnie :) moje klimaty, tematyka, tylko czas niezupełnie mi odpowiada, ale i tak chętnie po nią sięgnę ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przy pięknej Rafaeli można chociaż pozbyć się kompleksów. Ale książka zaciekawia. Skrzętnie układam na półce biografie artystów z mocnym postanowieniem ukulturalnienia się.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mam takie miejsce, nie licząc literatury fachowej poświęconej sztuce:D

      Usuń
  4. Mną ta książka zawładnęła, totalnie pochłonął mnie świat Tamary i jej muzy, jedna z lepszych ksiażek jakie ostatnio czytałam

    OdpowiedzUsuń
  5. Przez chwilę wczułam się w klimat, ale chyba jednak nie jest to książka dla mnie. Choć może z czasem się do niej przekonam.

    OdpowiedzUsuń
  6. dziękuję, serdeczności

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.