Pojęcie czasu od wieków
było tematem rozważań filozoficznych. Choć w najodleglejszej przeszłości nie
miało ono dla człowieka najmniejszego znaczenia – gdyż jego rytm wyznaczały
następujące po sobie dni i noce – to zaczęto bardziej go precyzować i próbować w
jakiś sposób określić. Pojawiły się zatem zegary. Ich historię przybliża nam
David Christianson w książce Zegary. Historia pomiaru czasu, która w
2012 roku ukazała się nakładem wydawnictwa Arkady.
David Christianson jest
uznanym historykiem zegarmistrzostwa i dyplomowanym mistrzem zegarmistrzowskim
z 25-letnim doświadczeniem. To także prezes American Watchmakres and
Clockmakres Institute (AWI) i członek British Horological Institute. Autor
prowadzi wykłady z dziedziny konserwacji zegarów z ramienia AWI i potrafi
przekazać swoją wiedzę w sposób prosty, zrozumiały, bez zbędnej elokwencji.
Każde niejasne pojęcie z zakresu między innymi budowy zegarów i stosowanych
mechanizmów jest starannie wyjaśnione, opisane i zilustrowane. W dodatku
czytelnik będzie zadowolony ze znajdującego się na końcu książki glosarium –
swoistego słownika pojęć oraz ogólnego indeksu. Dla zainteresowanych
dalszym pogłębianiem wiedzy z zakresu podjętych tematów, umieszczono także
bibliografię.
Układ pracy jest
chronologiczny. Autor zaczyna swoje wywody od czasów najdawniejszych, zaznacza
moment rozpoczynający podział czasu, objaśnia czas ziemski, słoneczny,
zegarowy, astronomiczny, kulturowy. Czytelnik dowiaduje się o pierwszym
astronomicznym zegarze chińskim napędzanym wodą, który został zbudowany w XI
wieku.
David Christianson
dokładnie opisuje działanie zegara mechanicznego, kolejne rozwiązania
techniczne mające za zadanie unowocześnić mechanizm zegarowy. Przedstawia
pierwsze eksperymenty naukowe, wynalazki, sukces zegara wahadłowego,
działalność pierwszych zegarmistrzów. Szczególnie ciekawią wiadomości dotyczące
produkcji zegarów na szerszą skalę, organizacje cechów zegarmistrzowskich,
sposoby kształcenia uczniów na zegarmistrzów, pojawianie się coraz cieńszych
zegarków i ich miniaturyzacja, która pozwoliła na użycie nowej, przenośnej
funkcji. Interesująca jest również moda na ozdabianie zegarów przy użyciu
drogich kamieni, różnych materiałów oraz zastosowanie emalierstwa.
Autor również zwraca uwagę
na powstanie fabryk specjalizujących się w produkcji mechanizmów zegarka, oraz
przykłada wielką wagę do ukazania procesu jego reparacji. Wraz z tym ostatnim
czynnikiem pojawiła się w XIX wieku nowa profesja – zegarmistrz – która
trudniła się naprawą i konserwacją zegarów, mimo że wcześniej ów termin odnosił
się do ich konstruktorów.
David Christianson wskazuje
również na wpływ, jaki miały zegarki na przykład na to, aby pociągi kursowały
zgodnie z rozkładem jazdy, i tym samym nie dochodziło do wypadków. Nie zapomina
również o rewolucji, jaką dokonało zastosowanie kwarcu.
Autor precyzyjnie określa
funkcje zegara i jego znaczenie – bierze pod uwagę tło historyczne, społeczne i
gospodarcze danej epoki. David Christianson ukazuje proces unowocześniania
mechanizmów zegarowych od tych bardzo prostych, do wypełnionych różnymi
funkcjami. Dzięki klarownemu językowi oraz licznym ciekawostkom, książkę czyta
się doskonale, mimo że moim zdaniem, czcionka jest zbyt mała. Pozycja została
wydana na papierze o bardzo dobrej jakości, kartki są szyte, a okładka twarda.
Dodatkowo na uwagę zasługuje bogata baza ikonograficzna książki.
Książkę poleciłabym osobom,
które pragną bliżej zaznajomić się z historią pomiaru czasu, tym, którzy
interesują się antykami oraz tym, którzy po prostu są ciekawi, jakie mechanizmy
zegarowe stosowano w przeszłości, co i kiedy wynaleziono oraz kto był za to
odpowiedzialny. Jedyny mankament może stanowić cena. Moim zdaniem jest to dobra
popularnonaukowa pozycja, którą warto przeczytać.
David Christianson, Zegary. Historia pomiaru czasu, wydawnictwo Arkady, wydanie 2012, oprawa twarda, stron 176.
* zdjęcia własne
Dzisiaj zegarki są powszechnie znane, dostępne dla każdego. Jednak coraz częściej zapominamy jak skomplikowany i precyzyjny jednocześnie jest to mechanizm.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy artykuł.
Interesująca pozycja dla amatorów sztuki zegarmistrzowskiej :)
OdpowiedzUsuńTak, to prawda, ale myślę, że nie tylko dla nich:)
UsuńKolejna książka, którą chciałabym przeczytać. Szczególnie, że mój Ś.P. Dziadziu był znanym w okolicy zegarmistrzem, więc przeróżne zegary towarzyszyły mi od dziecka. Mamy zresztą trochę pamiątek po nim. Mi przypadł w spadku budzik, moi rodzice i brat mają dwa zegary ścienne, jeden z nich jest przedwojenny.
OdpowiedzUsuńTo skarby - jak dla mnie- uwielbiam takie pamiątkowe, stare przedmioty, mające swoją historię i duszę:)
UsuńMoja kumpelka jest wielką fanką zegarków, ma na tym punkcie fioła, chyba by jej się ta lektura spodobała :)
OdpowiedzUsuńNa pewno:)
UsuńDla mnie zegar to coś więcej niż mechaniczny pomiar czasu i zaglądanie w jego duszę jest trochę przełamaniem jakiejś drzemiącej w nim tajemnicy, ale o książce, jak zawsze, piszesz szalenie interesująco. Serdeczności :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) To książka przekrojowa, a więc bez zagłębiania się w głębsze aspekty kulturowe:)
UsuńJako pasjonat zegarków, a sztukę zegarmistrzowską przekazywał mi już mój dziadek, a później ojciec z ogromną chęcią przeczytam książkę :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobry zawód:)
Usuń