18 kwietnia 2016

Renata Piątkowska, Paluszki, czyli o dziesięciu takich, co nigdy się nie nudzą.





Książka wydana w roku 2011, a my w ogóle jej nie znaliśmy! Cóż za strata, acz teraz nadrabiamy zaległość. To opowieść o jednym dniu z życia chłopca, przedszkolaka Marcinka. Renata Piątkowska przenosi małego czytelnika w świat małych paluszków. Nie dłoni, ale właśnie paluszków. To one, bowiem trzymają się maminego płaszcza w przedszkolu, gdy czas na pożegnanie, kleją, skubią, podbierają cukier z cukiernicy, malują, bawią się zabawkami, wycierają się o nogawki spodni, a w podczas kąpieli udają małe rybki. Rączki mają, więc mnóstwo rzeczy do zrobienia i są bez przerwy zajęte. Nigdy się nie nudzą, nawet we śnie, gdy trzymają smoka.



Autorka w prosty sposób opisała codzienne zajęcia małego chłopca. Pokazała jak ważna jest dla niego każda czynność i jakie wiążą się z tym emocje wewnętrzne. Opowiadanie jest jasnym przekazem i staje się czytelną powiastka dla małego dziecka.  W tekst właściwy został wpleciony wiersz autorstwa Joanny Kulmowej zatytułowany „Gdybym miał dziesięć rąk”. Okazuje się, że nawet wówczas każda z tych dziesięciu rąk miałaby zajęcie, a co za tym idzie bezczynne nie byłyby i paluszki. Piszę z własnego doświadczenia, że zainteresowanie dziecka podczas czytania jest gwarantowane.



Książkę dopełniają wspaniale ilustracje autorstwa Joli Richter-Magnuszewskiej w kolorystyce zbudowanej na kanwie podstawowych palety barw.  Opowieść mądra, ciepła i zabawna zafascynuje nie jedno dziecko. Istnieją też strony, na których dziecko może odwzorować rączki. Warto podkreślić, że Renata Piątkowska w dniu 21 marca 2016 roku została Kawalerem Orderu Uśmiechu.
 


Renata Piątkowska, Paluszki, czyli o dziesięciu takich, co nigdy się nie nudzą, wydawnictwo BIS, wydanie 2011, ilustracje Jola Rychter-Magnuszewska, oprawa twarda, stron 32, przedział wiekowy: 1-7 lat.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.