Bohaterem książki Pauliny Wilk jest miś o dość mało modnym imieniu, choć jak sądzę wracającym obecnie do łask, Kazimierzu. Miś jest grzeczny, dobrze ułożony, elegancki, o znakomitych manierach i w dodatku ma osobowość wrażliwca. Kazio jest jednym z wielu identycznych pluszowych zabawek. Nie chce jednak leżeć w koszu z innymi misiami i ucieka ze sklepu. Udaje mu się trafić do przytulnego domu dorosłej Ani, której towarzyszy w zajęciach dnia codziennego: porządkach domowych, a nawet w pracy. Owe misiowe przygody są z punktu widzenia dorosłego czytelnika raczej drobiazgami, bowiem to przykładowo próba wdrapania się na łóżko czy gotowanie kolacji, które z pozycji małej pluszowej zabawki, ale również dziecka urastają jednak do wielkich rozmiarów.
To bardzo ciepła, urocza i mądra książeczka dla małych dzieci traktująca o przygodach misia w świecie należącym do ludzi i do końca przez niego niezrozumiałym. Kazio postanawia jednak uczyć się i co najważniejsze czerpie niewysłowioną radość z dokonywanych odkryć i swoich postępów. Jest misiem, który układa niesamowite rymowanki i kocha teatralne przedstawienia. To zresztą książka, w której narracja biegnie nieśpiesznie, a celebrowanie chwil odgrywa główną rolę.
Wielkie znaczenie mają tu fantastyczne i nieco rozczulające ilustracje wykonane przez Zofię Dzierżawską. Są proste, rysunkowe, jakby niedokończone i nieodmiennie kojarzą mi się z ilustracjami z książek mojego dzieciństwa. Dodatkowo w tekście niektóre fragmenty są zaznaczone inną czcionką i kolorem. Mam wrażenie, że książka wciągnie zarówna czytelnika młodszego jak i starszego. Polecam!
Paulina Wilk, Przygody Misia Kazimierza, Oficyna Wydawnicza Wilk & Król, Warszawa 2012, ilustrowała Zofia Dzierżawska, stron 120.
STRONA MISIA KAZIMIERZA
STRONA AUTORKI
Polecam, polecam, polecam! Książka jest fantastyczna, a autorka jest osobistą przyjaciółką mojej koleżanki:):):)
OdpowiedzUsuńO coś ciekawego i pozytywnego dla mojego synka. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń