Polski miłośnik historii sztuki doczekał się w końcu rodzimego wydania
książki autorstwa profesora Jana Białostockiego zatytułowanej Sztuka XV
wieku. Od Parlerów do Dürera, która ukazała się w 2010 roku nakładem
Wydawnictwa Uniwersytetu Warszawskiego.
Wydania
Pierwodruk
ukazał się po włosku w 1989 roku (UTET, Turyn), a potem z aktualizowaną wersją
bibliograficzną po francusku w 1993 roku (Librairie Francaise, Paryż) oraz
hiszpańsku w roku 1998. Polska edycja została ponownie zaktualizowana biorąc pod
uwagę obecny stan wiedzy, ustalenia atrybucyjne oraz faktograficzne. Wydanie
polskie zostało przetłumaczone z języka francuskiego przez Grzegorza
Przewłockiego. Do książki dołączony został nowy wybór bibliografii, który
zastąpił wykaz literatury i przypisy przygotowane przez Autora w pierwodruku.
Zastosowany przy tym został układ rzeczowy według zagadnień chronologicznie
omawianych w książce. Bibliografia to ponad sto stron drobnego druku. Za
redakcję naukową, aktualizacje i uzupełnienia bibliograficzne odpowiedzialny
jest profesora Antoni Ziemba.
Autor
Jan
Białostocki (1921-1988) to jeden z najwybitniejszych polskich humanistów, który
był uczniem Władysława Tatarkiewicza i Tadeusza Kotarbińskiego; profesorem
Uniwersytetu Warszawskiego i kuratorem Muzeum Narodowego w Warszawie. Wykładał między innymi w Yale University, University of New Haven, New York
University, Pennsylvania State University, College de France. Był także członkiem prestiżowego
Institute for Advanced Study w Princeton. Napisał ponad 500 prac naukowych, w
tym wiele książek o sztuce późnego średniowiecza i renesansu. Był zwolennikiem
metody ikonograficznej niemieckiego historyka sztuki Erwina Panofsky’ego,
mówiącą, że oprócz opisu cech formalnych dzieła sztuki i analizy jego
ikonografii, ważne jest także odtworzenie jego funkcji i znaczeń w
kontekście kulturowym. Do niego zresztą wielokrotnie odwołuje się w tekście
tejże książki. Postać Profesora i jego dokonania cenione są właściwie przez
każdego: od studenta historii sztuki począwszy, poprzez naukowców aż po
miłośników sztuki.
Treść
Granice
czasowe jakie wyznaczył sobie profesor Białostocki to u progu XV wieku
rzeźbiarskie dzieła rodziny Parlerów i zapoczątkowany w Czechach styl piękny
oraz cykl drzeworytów zatytułowany Apokalipsa Albrechta Dürera
pochodzący z roku 1498. Autor dokonuje analizy warsztatów istniejących w XV
wieku począwszy od Burgundii, poprzez Niderlandy, Francję, Niemcy, Czechy,
Polskę, Szwecję, po Hiszpanie i Portugalię. Omija jednak Italię, gdzie wówczas
rozwija się już renesans. Białostocki kreśli fundamenty piętnastowiecznej
sztuki, znaczenie mecenatu burgundzkiego dworu i niemieckich mieszczan,
wskazuje nowe koncepcje w przestrzeni architektonicznej, ukazuje realizm,
ekspresje i symbolikę w rzeźbie, zróżnicowanie funkcjonalne grafiki, analizuje
obraz śmierci w dziełach oraz powstałe style między innymi perpendicular
i flamboyant. Przedstawia różnorodne wyobrażenia dekoracyjne i
spektakularne ich realizacje architektoniczne i rzeźbiarskie. Zwraca uwagę na
przedmioty świeckie i liturgiczne wykonywane na zamówienia książąt i władz
kościelnych. Opowiada zarówno o dziełach masowej produkcji, opierających się na
rysunkach przeznaczonych do wielokrotnego wykorzystania, jak i o tych, które
znamionuje nieprzeciętna jakość artystyczna. Przedstawia alegorie, atrybuty i
historie świata rycerskiego zarysowane w dziełach. Nie zapomina o tych dziełach,
które pokazują europejskie wyobrażenia egzotycznych osobowości i potworów. To
niczym przewodnik po sztuce XV wieku: od miniatur, relikwiarzy, klejnotów,
poprzez malarstwo, grafikę i rzeźbę aż po architekturę.
Plusy
Polski
Czytelnik sięgający po wskazaną pozycję z pewnością będzie usatysfakcjonowany.
Książka stanowi niejako wypełnienie dziury jaka istniała w dziale monografii
poświęconych historii sztuki, a dotyczyłaby szczegółowej analizy sztuki XV
wieku. Nie jest to jednak tylko dzieło dla specjalistów. Wspaniały
prosty, literacki i żywy język oraz doskonałe tłumaczenie sprawia, że książkę
czyta się z przyjemnością i wydaje się, że jest zrozumiała dla laika. Bogactwo
przykładów, dokonanych analiz, opisów, syntez sprawia, że lektura porywa Czytelnika.
Dodatkowym atrakcyjnym atutem jest imponujący - według spisu 350 - zestaw
ilustracji omawianych w książce dzieł sztuki, zarówno tych bardziej jak i mniej
znanych szerszemu gronu. Podane są również źródła fotografii. Książka
została wydana na dobrym jakości papierze, a kartki są szyte. Znalazły się tam
również świetnie wyeksponowane fotograficznie dzieła sztuki zarówno kolorowe
jak i czarno – białe. Mimo bardzo drobnego druku, książkę czyta się szybko z
powodu mnogości ilustracji. Jedynym mankamentem stanowi miękka okładka, która
szybko może ulec zniszczeniu wskutek częstego użytkowania. Wydaje się jednak,
że powodem jej zastosowania było, aby książka na rynku księgarskim nie
osiągnęła zbyt wysokiej ceny. Jest to bowiem pozycja traktowana jako podręcznik
akademicki.
Podsumowanie
Sztuka XV
wieku Jana
Białostockiego zasługuje na uznanie i polecana może być nie tylko studentom,
ale również zwyczajnym miłośnikom sztuki. Pozycja uważana jest bowiem na
świecie za jedno z ważniejszych syntez dawnej sztuki. Książka warta polecenia i
przeczytania.
Jan Białostocki, Sztuka XV wieku. Od Parlerów do Dürera,
Wydawnictwa Uniwersytetu Warszawskiego, wydanie 2010, oprawa miękka, stron 504.
Ciekawe wydanie i w temacie, którym się interesuję :)
OdpowiedzUsuńJa jestem książką zauroczona, prof. Białostocki to mistrz:)
Usuńserdeczności
Po przeczytaniu recenzji w "Nowych książkach" czułam, że to coś dla mnie, a po Twojej recenzji wiem już, że muszę tę książkę przeczytać.
OdpowiedzUsuńŻeby mieć jeszcze pieniądze i czas na te wszystkie książki, które koniecznie trzeba przeczytać... :)
Dzięki za recenzję.
Mnie bardzo się podobała:)serdeczności
UsuńUwielbiam czytać teksty Białostockiego o sztuce. Dają prawie tyle, co oglądanie samych arcydzieł. :) Świetne pióro plus ogromna wiedza.
OdpowiedzUsuńOsobiście również bardzo lubię książki prof. Białostockiego. Mam w planach jeszcze jedną, która się też ukazała niedawno - O dawnej sztuce i jej teorii. pozdrawiam
OdpowiedzUsuń