23 maja 2010

Melissa de La Cruz, Błękitnokrwiści. Maskarada.

Tytuł oryginału: Blue Bloods: Masquerade
Maj 2010
ISBN: 978-83-76-86-014-5
Liczba stron: 320
Tłumaczenie: Małgorzata Kaczarowska

„Maskarada” to kolejna część opowiadająca o bogatych i rozpuszczonych wampirach rodem z Manhattanu. Tym razem rozpoczyna się od pobytu Schuyler i jej zausznika Oliviera w Wenecji. Tam według wskazówek swojej babki Cordeli van Alen, Schuyler poszukuje swojego dziadka, który został wygnany przez Radę za nieposłuszeństwo. To on jednak może wiedzieć jak pokonać srebnokrwistych, którzy ponownie zagrozili błękitnokrwistym. Jak na razie szacowna rada wampirów nie wierzy nastolatkom w to, że srebnokrwiści powrócili. Toteż Schuyler i oliwie działają na własną rękę. Dziadek Lawrence po krótkim oporze przybywa jednak do Nowego Jorku i zamieszkuje z Schuyler, która zaczyna pobierać od niego wampiryczne nauki. Oprócz tego Schuyler ma oczywiście swoje sekrety. Walczy z miłością do Jacka Force'a, który jednak jest świadomy, że od wieków przypisany jest Mimi. Po za tym jej przyjaźń z Olivierem zaczyna zmieniać powoli swój charakter. Nadal Schuyler unika Mimi, ale za to coraz bardziej zbliża się do Bliss, która nie może odżałować śmierci Dylana.

Akcja jest wartka, przygód wydarzenia rozgrywają się szybko. Tytułowa „Maskarada” rzeczywiście będzie miała miejsce. Czytelnicy coraz bardziej wnikają przygód powiązania między starymi rodami wampirów oraz odkrywają tajemnice Allegry. Poznają również kolejnego bosko przystojnego bohatera. Druga część przygód Schuyler może nie jest już tak porywająca jak pierwsza, ale na pewno jako kontynuacja warta jest przeczytania. Tym bardziej, że przed czytelnikami jeszcze część trzecia zatytułowana „Objawienie”. Po za tym mamy tu pewne zwroty akcji, których nie będę zdradzać.


recenzja pierwszego tomu

http://blekitnokrwisci.blogspot.com/

4 komentarze:

  1. Oo! Trzecia okładka jest śliczna!
    Zupełnie zapomniałam o tej serii. Skoro już można dostać tę książkę w sklepach, to oczywiście nadrobię zaległości. Jestem ciekawa, co będzie dalej.

    OdpowiedzUsuń
  2. W ogóle okładki sa ładnie zaprojektowane do wszystkich części:)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Już mam pierwszą część na szafce, a nie w kolejce na półce :) W końcu przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tucha powinnaś jak najszybciej:) Zresztą szybko się czyta:)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.