Sierpień 2009
Seria: Monika Szwaja poleca
ISBN:978-83-929162-0-8
stron: 288
Wymiary:125 x 195 mm
Bohaterką zabawnej powieści autorstwa Agnieszki Krawczyk jest młoda mama, zdolna, ambitna i aktualnie bez stałej pracy. Perypetie Laury obserwujemy na przestrzeni jednego roku, choć kobieta wraca wspomnieniami do czasów swojego panieństwa i miesięcy, gdy spodziewała się dziecka. To wówczas będąc w ciąży odkryła uroki internetowego forum. Chętnie uczestniczyła w dyskusjach na temat odżywiania kobiet w ciąży. Z biegiem tygodni zaczęła wędrować z jednego forum na drugie trafiając między innymi na forum matki-wariatki. Szukając dobrze płatnej pracy ciągle chodziła na rozmowy kwalifikacyjne, które nie przynosiły obiecujących rezultatów. Jako historyk sztuki pracowała, jako tłumacz w Europejskim Instytucie Folkloru, dla którego od czasu do czasu pisała przewodniki. Pomagał jej w tym przyjaciel Perec, który w przyszłość miał wejść do rodziny Laury, jako mąż jej siostry Ilony zwanej Larwą. Oprócz tego Laura, jako młoda mama szybko zaznajomiła się z osobnikami pilnującymi dzieci w parku tj. z Dziadkiem i Rudym. Dziękowała przy sprzątaniu za małe mieszkanie, kupowała ubrania w ciucholandach i opanowała do perfekcji szybkość ubierania się i robienia makijażu, co w porównaniu z jej okresem sprzed pojawieniem malego Miłoszka było nie lada wyczynem. Mimo braku dostatecznej gotówki decyduje się wraz z mężem i siostrą Iloną kupić domek w górach.
Powieść dla kobiet, szczególnie tych, które maja maleńkie dzieciaczki, tych, które przytłoczone są pracami domowymi, codziennymi obowiązkami, tych, które mimo ukończonych szkół i znajomości języków nie mają pracy. Książka, która głosi w przesłaniu, ze nawet w ciężkich chwilach nie należy rezygnować z własnych planów czy poszukiwań, bo wszelkie niepowodzenia zawsze mają swój kres. Po każdym rozdziale znajdziemy przytoczone fragmenty forumowych rozmów, które rozśmieszają do łez.
Polecam!
o jej ja bardzo lubię takie "codzienne" książki (ostatnio przeczytałam taką właśnie "48 tygodni" gdzieś tam u siebie o niej pisałam) - czyli następna książka na wish liście :)
OdpowiedzUsuńAch, jak już wpadłam w obsesję czytania polskich pisarzy, to chyba nie mam wyjścia jak sięgnąć po tę książkę :) Tym bardziej, że taka z humorem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
Lubię książki, które rozśmieszają - chętnie się skuszę :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie mam ochotę na taką zwykła nieprzesadzoną książkę:) ale dziś zwróciłam uwagę szczególnie na to co czytasz... też tą książkę czytałam, strasznie dawno temu, ale tak mi się podobała, że do końca życia jej nie zapomnę:) mam skromna nadzieję, że tobie też przypadła do gustu:)
OdpowiedzUsuńKaś przeczytałam o Duśce i niedługo recenzja.
OdpowiedzUsuńA przy "Napisz na priv" gwarantowany odpoczynek:)
Pozdrawiam