Rok wydania: 2009
Kategoria: Literatura faktu / Reportaż
Tytuł oryginału: Ararat
Tłumacze: Oczko Piotr, Paszkiet Sławomir
ISBN: 978-83-244-0120-8
Ilość stron: 228
Format: 15x23.5 cm
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Frank Westerman zabiera czytelnika w podróż na szczyt góry Ararat. Będąc od wielu lat zafascynowanym góra, gdzie miała osiąść Arka Noego, próbuje dociec czy wydarzenie to rzeczywiście miało miejsce, czy był potop czy wiara ma rzeczywiście sens. Wychowany religijnej rodzinie, utracił jednak ten rodzaj pobożności, sam od wielu lat nie chodził na nabożeństwa, a jego córka była nieochrzczona. Mimo to autor nie może o sobie powiedzieć, że stał się ateistą. Próbuje poprzez studiowanie Biblii i rozmowę z teologami, geologami, księżmi, astronautami oraz członkami rosyjskiej ekspedycji poszukiwaczy szczątków legendarnej Arki, dociec, co jest sensem religii i co stanowi tajemnicę góry Ararat. Z tychże rozmów toczonych dowiaduje się, że istnieją szkoły pseudogeologów zajmujących się tak zwaną "geologią potopu" i "teorią młodej Ziemi", którzy starają się udowodnić, że Ziemia zatonęła w taki sposób, jak opisano w Księdze Rodzaju. Pisarz wraca również w swoich wspomnieniach do nauki w chrześcijańskiej szkole oraz do swoich nauczycieli.
Autor postanawia indywidualnie postarać się o wizę sportową i wyruszyć na Ararat. Pielgrzymi i mieszkańcy okolicznych miejscowości uważali górę za niezdobytą. Był to również oficjalny dogmat kościoła ormiańskiego. Pierwszy człowiek, który stanął na szczycie w roku 1829 dr Fredrach Parrot, był uznany za kłamcę. Westerman skrzętnie opisuje wspinaczkę Parrota na podstawie publikowanych przed laty relacji. Przedstawia także czytelnikowi poszczególne etapy proceduralne, jakie musiał przejść, aby uzyskać pozwolenie na wspinaczkę na górę Ararat. Dokonuje analizy problemowych kwestii tego rejonu. Chodzi tu o kwestię ormiańską. Dowiaduje się, że turecki pisarz Orhan Pamuk, został znienawidzony za wypowiedź dla jednej ze szwajcarskich gazet o tym, że „Turcy zamordowali trzydzieści tysięcy Kurdów i milion Ormian i nikt w Turcji, poza nim, nie ma odwagi, by o tym mówić”(s.66).
Pisarz wielokrotnie cytuje Biblię, dokonuje analizy Eposu o Gilgameszu, ogląda filmy, studiuje książki powiązane z interesującym go tematem oraz tradycję poszukiwania arki, która liczyła zaledwie sto lat. Wraz z autorem czytelnik ma możliwość wejść na Ararat.
Książka tematycznie bardzo interesująca, a jej treść godna zastanowienia.
Polecam serdecznie!
***
Ararat - (tur.: "Agri Dagi" - "Góra Bólu"; armen.: "Masis" lub "Ararat"; kurd. "Çîyaye Agirî" - "Ognista Góra") - Turcja (obecnie, historycznie terytorium Armenii)
Byłam pod Arraratem, wspaniały widok! Wspaniałe miejsce, ja w ogóle kocham Turcję :)) a po książkę pewnie pewnego dnia sięgnę
OdpowiedzUsuńWycieczki zazdroszczę, a książkę polecam!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam