Obrońca skarbów to swego rodzaju
fabularyzowana opowieść, reportaż, o działalności Karola Estreichera, który od
chwili wkroczenia wojsk niemieckich do Polski rozpoczął misję ratowania dzieł
sztuki.
Karol
Estreicher (młodszy) żył w latach 1906-1984. Pochodził ze znanej rodziny
Estreicherów, której członkowie odpowiedzialni byli między innymi za tworzenie
bibliografii polskiej. Pracowali nad nią już ojciec i dziadek. Był historykiem
sztuki, bibliografem, rewindykatorem zabytków, pisarzem i dramaturgiem, autorem
między innymi Historii sztuki w zarysie
i Strat kultury polskiej pod okupacją
niemiecką 1939-1944 wraz z oryginalnymi dokumentami grabieży.
Marta Grzywacz
odtwarza najważniejsze fragmenty życia Karola Estreichera. Bliżej poznajemy
rodzinę Estraicherów, dzieciństwo i młodość Karola. Mamy opowieść, rodzaj
śledztwa, która nasycona została dialogami i emocjami. Autorka przedstawia, w
jaki sposób działali Niemcy oraz w jaki sposób ze strony polskiej starano się
chronić dzieła sztuki przed rabunkiem i wywiezieniem przez nazistów. Ponad dwa
tysiące elementów z ołtarza Wita Stwosza zostały zapakowane w 33 oznaczone
skrzynie i pięć tekturowych paczek. Na przykrycie szafy ołtarzowej, która
została w świątyni zużyto 303 metry organdyny. Potem przez Niemców zostanie
rozmontowana i wywieziona do Norymbergi. W Muzeum Czartoryskich w Krakowie w
przygotowanych skrzyniach z ocynkowanej blachy zapakowano najcenniejsze dzieła
sztuki. Arrasy z Wawelu zostały umieszczone w cylindrycznych metalowych
futerałach, chorągwie trafiły do drewnianych walców, siodła i rzędy do
drewnianych skrzyń, puchary, wyroby złotnicze, regalia, rękopisy z kolei do
cynowanych. Przeczytać można o kłopotach, jakie pojawiały się z transportem
przy ewakuacji, momentach przejęcia ratowanych dzieł sztuki przez Niemców i ich
rabunku. Z drugiej strony autorka
przekazuje informację o grabieży dzieł sztuki dokonanej w Muzeum Narodowym w
Warszawie i na terenie Zamku Królewskiego. Poznać można działalność prof. Lorenza na rzecz
chronienia dzieł sztuki.
Przy okazji
dowiadujemy się o ewakuacjach muzeum w Londynie czy Amsterdamie. Działania te
można porównać z brakiem jakichkolwiek planów jak ewakuować dobra kultury na
terenie Polski. Bitwa pod Grunwaldem czekała
w Zachęcie na ewakuację cztery dni, kiedy to płótno zwinięte w rulon zostało
załadowane na konną platformę i wywiezione do Lublina. Jeszcze w czasie wojny
Estreicher na emigracji rozpoczął walkę o rewindykację utraconych dzieł sztuki.
Zostaje kierownikiem placówki rewindykacyjnej w Londynie. W 1946 roku dzięki
jego zabiegom udaje się odzyskać między innymi ołtarz Wita Stwosza, zbiory
Jagiellońskie i obrazy z Muzeum Czartoryskich.
To dobrze napisana i interesująca książka, z bibliografią i
przypisami, która przybliża postać Karola Estreichera i proces grabieży i
odzyskiwania dorobku polskiej kultury.
Marta Grzywacz, Obrońca skarbów. Karol Estreicher - w poszukiwaniu zagrabionych dzieł sztuki, Dom Wydawniczy PWN, wydanie 2017, oprawa twarda, stron 296.
Jak dobrze, że napisałaś!
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad tą książką, czy warto.
Temat frapujący, z chęcią sięgnę, tym bardziej, że autorka nie zapomina o bibliografii i przypisach.
Dobrze napisana i potwierdzone fakty. Bałam się tych dialogów, ale całość składa się na całkiem dobrą opowieść.
UsuńZachęciłaś mnie :)
UsuńJa ją już sobie zamówiłam w bibliotece osiedlowej.
OdpowiedzUsuńA ja się tak podpytam: to jest typ biografii fabularzyowanej czy suchej, wypełnionej faktami?
OdpowiedzUsuńNie jest sucha na pewno, ale trzyma się dobrze faktów.
Usuń