20 września 2015

Maria Terlikowska, Wędrówka pędzla i ołówka.



Jak to dobrze, że na powrót wychodzą takie książki. Przez słowo takie, rozumiem oczywiście te, które moje pokolenie czytało w dzieciństwie. Dziś dzięki wznowieniom, reprintom, nowym wydaniom, można owe nasze książki czytać swoim dzieciom, obserwować jak reagują i przyswajają treść. Maria Terlikowska w swojej opowieści zastosowała wiersz, a w nim rymy. Z kolei ilustracje w wykonaniu Janusza Stannego, proste, dynamiczne i urokliwe w wyrazie, są dopowiedzeniem słowa. Rysunki są pełne czaru i energii. Wędrówka pędzla i ołówka jest zresztą wydana na grubym, matowym i lekko kremowym papierze, który niezmiernie przypomina wydania sprzed lat. Nie ma tu krzykliwych kolorów, ale ilustrator zastosował podstawową paletę barw, którą najmłodsi rozpoznają bez kłopotów.  Ową gamę kolorów zastosowano również w czcionce.



Wędrówka pędzla i ołówka to klasyka literatury dla dzieci, ale mimo w naszym odczuciu pewnego sentymentalizmu, można stwierdzić, że jednocześnie książka jest nadal aktualna. Ołówkowe linie i pędzelkowe kolorowe plamy cieszą oczy. Zastosowany w wierszu motyw drogi i ciekawych spotkań wpływa na wyobraźnię nie tylko dziecka. To książka, która jak najbardziej zasługuje na uwagę rodziców.

 




Maria Terlikowska, Wędrówka pędzla i ołówka, wydawnictwo Nasza Księgarnia, wydanie 2015, oprawa twarda, format: 200x185 mm, ilustracje: Janusz Stanny, stron 64, przedział wiekowy: 0-6.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.