Lustro czasu to tytuł jak najbardziej adekwatny do fabuły powieści autorstwa Anny Piegi. Bohaterką jest młoda kobieta przed trzydziestką Daria Sulima, która wbrew ojcu wybrała swój własny sposób na życie. Tata Darii był lekarzem cenionym w świecie medycznym i jak to zwykle bywa swoje nadzieje na karierę medyczną pokładał również w córce. Daria niestety nie odnalazła się na studiach medycznych, za to odkryła w sobie talent muzyczny. Będąc na trzecim roku studiów postawiła na jedną kartę i wbrew woli ojca i bez jego błogosławieństwa porzuciła medycynę na rzecz spełniania swoich marzeń. Od sześciu lat nie była w domu w Krakowie, ale w Warszawie była już zadomowiona. Skończyła odpowiednie szkoły i trafiła do zespołu z ambicjami, w której dużą role odgrywał jej przyjaciel Adam Mazur i jego wuj Maciej. Pomimo kłótni z ojcem nadal jednak utrzymywała kontakty z matką. Pewnego jednak dnia zadzwonił do Darii ojciec z hiobową wieścią na temat stanu zdrowia Alicji. Młoda kobieta postanawia wspomóc ojca w walce ze wspólnym wrogiem. Przypadkiem dowiaduje się o ukrytych rodzinnych tajemnicach, które powodują szok. Daria postanawia dociec prawdy i rozwiązać gnębiące ją tematy.
Powieść o takich uniwersalnych wartościach jak miłość i przyjaźń. Porusza temat choroby, walki z nią, możliwości przeszczepu i tego, że w obliczu naszego zdrowia jesteśmy czasami bezsilni, niezależnie czy mamy lekarza w rodzinie czy też nie. To również opowieść o więzach rodzinnych, czasem tak zagmatwanych i ukrywanych w tajemnicy, że zadających mnóstwo bólu. Odkrywanie jednak takich tajemnic przynosi ukojenie i wyzwolenie. Widząc rodzinę z zewnątrz obserwator dochodzi do wniosku, że jest niemal idealna. Błąd analizy wynika z braku wiedzy na wewnętrzny jej świat. To również powieść o dążeniu do własnego celu, a nie zaspokajaniu ambicji rodziców.
Książka, która potrafi czytelnika wzruszyć i gdzie odkrywanie tajemnic jest stopniowowane czytelnikowi. Fabuła jest jasno skonstruowana, akcja wartka, a rozdziały opowiedziane przez narratora poprzedzone listami pisanymi w pierwszej osobie. Jak najbardziej dobra lektura.
Wydawnictwo Prószyński i S-ka, Warszawa 2011, oprawa miękka, stron 384.
***
Anna Piega (ur. 1973) Pochodzi z południa Polski. Serce dzieli między Jurę Krakowsko-Częstochowską, gdzie się urodziła, a Podhale, gdzie obecnie mieszka. Ukończyła filologię polską na Uniwersytecie Jagiellońskim. Pracuje jako polonistka w liceum ogólnokształcącym w Zakopanem. Swoją przygodę z pisaniem rozpoczęła od opowiadania docenionego w konkursie literackim Tygodnika Zamojskiego.
W 2008 roku wydała pierwszą powieść pt. "Klub Dobrej Wiadomości".
W 2008 roku wydała pierwszą powieść pt. "Klub Dobrej Wiadomości".
Zainteresowałaś mnie tą tajemnicą rodzinną... tak sobie myślę, że jeśli tajemnica wyszła na jaw w wyniku choroby matki to znaczy, że może gdzieś jest niezgodność krwii... no nie wiem, ale takie moje pierwsze skojarzenie. Tyle, że w relacji matka córka to raczej niespotykane...
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem czy moje myśli idą w dobrym kierunku...
ja zamierzam na dniach przeczytać właśnie tę książkę i ciekawa jestem swoich odczuć.
OdpowiedzUsuń