13 marca 2010

Danuta Noszczyńska, Kufer babki Alicji.


Wydawnictwo:SOL
wydanie: 2009
ISBN:978-83-61930-02-0
Liczba stron:335

Zabawna powieść o trzydziestoośmioletniej Klarze, która mimo rozwodu po piętnastu latach małżeństwa, nadal mieszka z mężem w małym mieszkaniu. Piotruś zwany jest Bylcem, został mężem Klary jedynie na przekór jej rodzicom. Szybko okazało się jednak, że jest antymężem, pozbawionym jakiegokolwiek wychowania, przyzwoitości i szacunku do pracy kobiety. Za to nie grzeszy lenistwem, nie stroni od tłustych mięs i piwska. Od dwóch lat, jakie upłynęły od nadal żeruje na swojej byłej żonie. Klara znosi to z cierpliwością anioła i pogodziła się z losem. Oprócz wykonywania pracy pielęgniarki w szpitalu, opiekowała się swoją babcią ją, którą z wiekiem i nawet przy pomocy sąsiadki Franciszki było nie lada wyczynem. Jedynym prawdziwym wsparciem kobiety była przyjaciółka Grażyna.

Życie Klary radykalnie się odmienia, gdy babcia Alicja umiera, a na pogrzebie pojawia się nieznana rodzina i obcy ludzie roszczący sobie prawo do niejakiego skarbu. Zdezorientowana Klara postanawia przenieść się do mieszkania Klary, aby przybytek ten nie uległ dewastacji. Przez niemal miesiąc boryka się z gośćmi, a przy okazji poznaje Rafała, mężczyznę młodszego, ale idealnego. Co więcej Rafał jest skrycie zakochany w Klarze od czasu, gdy liczył sobie lat dwanaście. Razem powoli rozwikłają całą tajemnicę babki Alicji. A nie będzie ona wcale taka prosta. Historia jest, bowiem zagmatwana i dotyczy najbliższej rodziny Klary, ale po nitce do kłębka…

Świetne dialogi i dobrze skonstruowane postacie to atuty książki, którą czyta się bardzo szybko. Zagadek mnóstwo, a ich droga rozwiązania zawiła i nie pozwala nudzić się czytelnikowi.

Bardzo przyjemne czytadło:)

3 komentarze:

  1. jak ja lubię tu bywać u Ciebie dwie kolejne ksiażki na mojej wish liście :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zachęcasz. Jak gdzieś trafię, to chętnie przeczytam. Na taką pogodę nie ma jak czytadła. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Madziula: dziękuję za miłe słowa:)

    Ysabellbooks: ja też lubię czasami odpocząć przy takiej książce:)

    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.