Zabawna powieść o trzydziestoośmioletniej Klarze, która mimo rozwodu po piętnastu latach małżeństwa, nadal mieszka z mężem w małym mieszkaniu. Piotruś zwany jest Bylcem, został mężem Klary jedynie na przekór jej rodzicom. Szybko okazało się jednak, że jest antymężem, pozbawionym jakiegokolwiek wychowania, przyzwoitości i szacunku do pracy kobiety. Za to nie grzeszy lenistwem, nie stroni od tłustych mięs i piwska. Od dwóch lat, jakie upłynęły od nadal żeruje na swojej byłej żonie. Klara znosi to z cierpliwością anioła i pogodziła się z losem. Oprócz wykonywania pracy pielęgniarki w szpitalu, opiekowała się swoją babcią ją, którą z wiekiem i nawet przy pomocy sąsiadki Franciszki było nie lada wyczynem. Jedynym prawdziwym wsparciem kobiety była przyjaciółka Grażyna.
Życie Klary radykalnie się odmienia, gdy babcia Alicja umiera, a na pogrzebie pojawia się nieznana rodzina i obcy ludzie roszczący sobie prawo do niejakiego skarbu. Zdezorientowana Klara postanawia przenieść się do mieszkania Klary, aby przybytek ten nie uległ dewastacji. Przez niemal miesiąc boryka się z gośćmi, a przy okazji poznaje Rafała, mężczyznę młodszego, ale idealnego. Co więcej Rafał jest skrycie zakochany w Klarze od czasu, gdy liczył sobie lat dwanaście. Razem powoli rozwikłają całą tajemnicę babki Alicji. A nie będzie ona wcale taka prosta. Historia jest, bowiem zagmatwana i dotyczy najbliższej rodziny Klary, ale po nitce do kłębka…
Świetne dialogi i dobrze skonstruowane postacie to atuty książki, którą czyta się bardzo szybko. Zagadek mnóstwo, a ich droga rozwiązania zawiła i nie pozwala nudzić się czytelnikowi.
Bardzo przyjemne czytadło:)
jak ja lubię tu bywać u Ciebie dwie kolejne ksiażki na mojej wish liście :)
OdpowiedzUsuńZachęcasz. Jak gdzieś trafię, to chętnie przeczytam. Na taką pogodę nie ma jak czytadła. :)
OdpowiedzUsuńMadziula: dziękuję za miłe słowa:)
OdpowiedzUsuńYsabellbooks: ja też lubię czasami odpocząć przy takiej książce:)
Pozdrawiam ciepło