Prezentowana książka przybliża
czytelnikowi historię odkrycia przez dwie młode badaczki obrazu El Greca Ekstaza św. Franciszka. Obraz
zabrudzony, w dodatku z dziurą odkryły w mieszkaniu księdza w małej
miejscowości Kosowo Lackie na Podlasiu, Izabella Galicka i Hanna Sygietyńska.
Autorka przedstawia bliżej obydwie
badaczki oraz ich przyjaciół. Przy okazji można dowiedzieć się jak wyglądały
wyjazdy, obozy, kilkudniowe inwentaryzacje zabytków sztuki w terenie, które
organizowane były dla studentów historii sztuki i badaczy z całej Polski. Nocowano
u księży na plebanii, w domu u sołtysa lub też po prostu w użyczonej stodole na
sianie. Brano też udział w organizowanych wówczas przymusowych akcjach np.
żniwnej dla rolników. W czasie takich wyjazdów rodziły się przyjaźnie i powstawały
zapiski. Izabella Galicka i Hanna Sygietyńska po raz pierwszy pojechały razem w
1954 roku. Wówczas towarzyszyła im również Anna Milewska, która zanim została
aktorką, studiowała historię sztuki. Wakacyjne objazdy inwentaryzacyjne
traktowano jak przygodę, choć badaczki musiały korzystać z własnych urlopów i
pokrywać koszty benzyny czy noclegów. Z
czasem obydwie zaczynają pracować w Instytucie Sztuki nad katalogami
dawnego województwa warszawskiego (Izabella od 1962 roku, Hanna od 1967 roku).
Rocznie wówczas opracowują jeden, dwa katalogi. Księża zaś otwierają drzwi dzięki
żelaznemu glejtowi, który napisał prymas Stefan Wyszyński.
Do Kosowa Lackiego Izabella Galicka
i Hanna Sygietyńska przyjeżdżają w 1964 roku wraz z kierowcą (Mundek Nieporowski)
i fotografem (Witalis Wolny). Proboszczem jest wówczas ksiądz Władysław
Stępień. Gdy po pracy w kościele pojawiają się w kancelarii parafialnej, aby
oddać klucze i zobaczyć księgi wizytacyjne, znajdujące się obok drzwi do
mieszkania księdza są niedomknięte. Po jakimś czasie zobaczą dzięki temu obraz św.
Franciszka, który okazuje się jest własnością parafii. Wkrótce badaczki poznają
historię obrazu, że był znaleziony podczas porządkowania w nieistniejącej już dzwonnicy
i właściwie przeznaczony do spalenia. Ostatecznie jednak znalazł się na plebanii
i tak wisi na ścianie. Z powodu tego obrazu do Kosowa Lackiego młode kobiety wracają jeszcze osiem
razy, radzą się profesorów, kontaktują z hiszpańskim autorem książek o
malarzach. Zaczynają gromadzić materiały dotyczące El Greca i ikonografii św. Franciszka, piszą artykuł,
który zostaje opublikowany w nr 3-4
rocznika 1966 "Biuletynu Historii Sztuki" (Nieznany obraz w Kosowie z serii franciszkańskiej El Greca). Katarzyna J. Kowalska relacjonuje
odzew środowiska naukowego na publikację artykułu oraz kolejne wzmianki jakie
ukazały się w prasie i co zostaje zarejestrowane na taśmach. Po pierwszej ciszy następuje burza. Ksiądz Władysław
Stępień podaje prasie, że to on jest posiadaczem obrazu, a nie parafia.
Pojawiają się negatywne opinie o obrazie profesorów historyków sztuki, satyryczne
kpiny w prasie, które badaczki bardzo przeżywają. Inne opinie natomiast wydają na podstawie oględzin i dokonanych próbek konserwatorzy
zabytków sztuki.
Autorka próbuje odtworzyć w jaki
sposób obraz El Greca trafił do Polski i znalazł się w Kosowie Lackim, co staje
się z obrazem po śmierci księdza Stępnia w 1968 roku oraz gdzie i w jakich
warunkach zostaje poddany konserwacji i jak przebiegały etapy. Odkrycie w
styczniu 1974 roku oryginalnej sygnatury El Greca przez konserwatorów zmienia
nastawienie krytyków. Historia obrazu poprowadzona zostaje przez Autorkę do 2017
roku (poprzez kolejne badania i konserwację oraz spory wokół i prezentację
obrazu).
Książka jest nie tylko ważną pozycją odtwarzającą opisane wypadki,
ale przede wszystkim fascynuje. Autorka cytuje fragmenty zapisków i to
wszystko, co zbierały Izabella Galicka i Hanna Sygietyński i co było związane z
obrazem EL Greca (wywiady, wycinki prasowe, opinie, listy, hipotezy, wysuwane
oskarżenia, pretensje, wersje wydarzeń etc.). Na końcu znaleźć można przypisy i
spis wybranych pozycji bibliograficznych. Czyta się szybko i z wielkim zainteresowaniem. WARTO.
Katarzyna J. Kowalska, Polski
El Greco. Ekstaza św. Franciszka. Niezwykła historia odkrycia i ocalenia obrazu,
Wydawnictwo Iskry, wydanie 2018, okładka twarda z obwolutą, stron 276.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.