Elegancki,
przystojny, ambitny, inteligentny, dowcipny, zdolny, wierny, filantrop, ikona
mody, gwiazda filmowa, zdobywca Oskara, prowadzący i dbający o popularyzację
proekologicznego stylu życia, mężczyzna o pięknym wnętrzu i wspaniałym sercu –
takiego Colina Firtha przedstawia w swojej książce brytyjski dziennikarz Sandro Monetti. W dodatku czytelnik zyskuje potwierdzenie, dzięki
przytaczanych wypowiedzi między innymi pani psycholog oraz fachowej opinii na temat zmysłu
mody aktora, że Colin Firth rzeczywiście takim jest człowiekiem. Mimo tak
wielkich osiągnięć, to nadal skromny, trzymający życie prywatne z daleka od błysku
fleszy, dbający o rodzinę i ukochaną żonę Livię. Mimo rozglosu i sławy nie przewróciło mu się w głowie. Nie przeprowadził się do Hollywood, nadal korzysta z państwowej
służby zdrowia, a jego dzieci nadal uczęszczają do państwowej szkoły.
Duma i Uprzedzenie |
Jego kariera
przypomina drabinę. Wyboru zawodu dokonał samodzielnie, ale zawsze w tym, co robił miał
poparcie wspaniałych rodziców. Od początku był obiecującym
aktorem i uczył się od najlepszych. Stał się rozpoznawalny na całym świecie po
telewizyjnej adaptacji powieści Jane Austen Duma
i uprzedzenie. Aktor przeobraził się w międzynarodowy symbol seksu,
dzięki jednej scenie z czwartego odcinka: Darcy wyłania się z kąpieli w stawie
w Pemberley w mokrej koszuli i spodniach przylegających do ciała i w tej
właśnie chwili spotyka Elizabeth.
Kiedy w zimny jesienny wieczór 1995 roku scena z mokrym Darcym po raz pierwszy trafiła na ekrany telewizorów, szczęki widzów opadły z łoskotem na podłogę. Brytyjczycy odkryli nowy obiekt pożądania.[1]
Kobieca
widownia – niezależnie od wieku – oszalała na punkcie serialu, a łatka pana
Darcego długo trzymała się Colina Firtha. Obecność Firtha w komedii
romantycznej jest dla wielu z nich
źródłem takiego komfortu jak widok ulubionych kapci[2]. Aktora
śmieszyło, że w Dzienniku Bridget Jones wcielał
się w rolę Marka Darcego. Nota bene będzie trzecia część filmu i zobaczymy
ponownie wszystkich aktorów. Sandro Monetti zwraca zresztą uwagę na losy
zawodowe i prywatne Hugh Granta i Colina Firtha. Rywalizacja między aktorami
zawsze pozostawała przyjazna i pełna szacunku, a ironia pojawiała się tylko w
tonie dobrej zabawy.
Wojna domowa (2008) |
Autor książki
zauważa, że Colin dostał kosza w To właśnie
miłość, porzucony został w Angielskim
pacjencie, jako lord Wessex w Zakochanym
Szekspirze nie zyskał uznania bohaterki granej przez Gwyneth Paltrow, w Przypadkowym mężu prezenterka radiowa
grana przez Umę Thurman z czasem zakochuje się w strażaku i porzuca Colina. W filmach
Kiedyś mnie znajdziesz i Miasto nadziei, Firth na początku filmu
jest bohaterem, który niedawno przeszedł bolesne rozczarowanie. Na uwagę
zasługuje również jego rola w filmie Miłość
kibica, a rola w Ostatecznym
rozwiązaniu przyniosła Firth’owi nominację do nagrody Emmy dla najlepszego
aktora drugoplanowego. Przyjemnie ogląda się zabawny familijny film Czego pragnie dziewczyna, gdzie Colin wcielił
się w rolę angielskiego arystokratę Henry’ego Dashwooda (nawiązanie do Rozważnej i romantycznej). Za rolę w Jak zostać królem otrzymał Oskara.
Dziewczyna z perłą |
Sandro Monetti
pisze, że brytyjski aktor do każdego filmu przygotowuje się bardzo sumiennie.
Gdy pracował nad Dziewczyną z perłą, podróżował
po Europie oglądając dzieła Vermeera i przeczytał wszystko, co mógł na jego
temat, brał nawet lekcje malarstwa i nauczył się jak własnoręcznie robić
pędzle. Przy filmie Wojna domowa pobierał lekcje tańca. Przy filmie Jak zostać królem miał sesje z nauczycielem
wymowy oraz czerpał informacje od swojej siostry będącej logopedą. Spędził też
wiele godzin na studiowaniu starych filmów i nagrań Jerzego VI.
Jak zostać królem (2011) |
Prywatnie
Colin Firth ma trzech synów. Pierwszy urodził się ze związku z aktorką Meg
Tilly, z którą zagrał w Valmoncie. Związek
rozpadł się po pięciu latach. Potem parę miesięcy był w związku z Jennifer Ehle,
aktorką, która wcieliła się w Elizabeth w serialu Duma i Uprzedzenie. Obydwoje byli zachwyceni, gdy zdarzyło im się
spotkać na planie Jak zostać królem.
Podczas kręcenia jednego z kolejnych filmów, tym razem w Kolumbii, Colin spotkał Włoszkę
Livię. To była miłość od pierwszego wejrzenia i to dla niej nauczył się włoskiego i to z nią się
ożenił. Mają dwóch synów.
Szpieg (2011) |
Książkę Sandro
Monetti przeczytałam z wielką przyjemnością. Trudno tu bowiem ukryć, że również
mnie dopadła darcymania, wówczas gdy
jako nastolatka obejrzałam po raz pierwszy serial emitowany w niedzielne
wieczory. Do serialu notorycznie powracam i dziś mogę napisać, że należy do
tego rodzaju ekranizacji, które nigdy mi się nie znudzą. Z kolei Colin Firth
stał się jednym z moich ulubionych aktorów.
Sandro Monetti, Colin Firth. Zostać królem, wydawnictwo W.A.B., wydanie 2014, przełożyła Kamila Slawinski, oprawa miękka, stron 270.
Uwielbiam tego aktora. W każdej roli świetny, jednak ja zawsze go pamiętam z Dumy i uprzedzenia:)
OdpowiedzUsuń"DiU' zapada głęboko w pamięć i wraca się do niej z przyjemnością :) a kreacja Firtha wspaniała.
UsuńPodobnie jak moja Poprzedniczka -uwielbiam Jego aktorstwo,klasę i talent.
OdpowiedzUsuńHalina G.
Właśnie - klasa! To jeden z nielicznych aktorów, który ją obecnie posiada.
UsuńTo również jeden z moich ulubionych aktorów i odtwórców roli Darcy'ego, a rolą w "Samotnym Mężczyźnie" zawładną moim sercem do końca. Bardzo chętnie sięgnę po tę książkę :)
OdpowiedzUsuń"Samotnego mężczyznę" jeszcze nie widziałam, ale wiem, że za tą rolę był nominowany do Oskara. Z książki dowiedziałam się, że był to film niskobudżetowy, a zdjęcia trwały tylko 21 dni. Jest tam taka scena w wodzie podczas której Colin zgubił tupecik. Trzeba było przerwać zdjęcia na dwa dni, aby można było odtworzyć taką samą perukę, bowiem nie było drugiej.
UsuńFilm jest przepięknie "uszyty" przez Forda. Doskonałość każdego kadru, nastrojowość, kolorystyka, powściągliwość gestów a jednocześnie ich wyrazistość, wszystko tka przejmujący obraz uczuć. Colin zachwycający. Polecam serdecznie.
UsuńDziękuję :) Obejrzę, bowiem ostatnio nadrabiam zaległości w filmach z Colinem Firthem. Sandro Monetti pisze, że w ramach przygotowań do książki obejrzał wszystkie filmy po kolei , od początku kariery Firtha.
UsuńTak, ja również (od czasu "Dumy i uprzedzenia") jestem fanką Colina Firtha. Książkę wypatrzyłam jakiś czas temu i bardzo byłam ciekawa, czego dotyczy. Na pewno kiedyś po nią sięgnę. :-)
OdpowiedzUsuńNapisana jest w bardzo przystępny sposób, bez żadnego zadęcia. Pokazuje Colina Firtha takiego jakim jest w życiu. To człowiek niezwykle wartościowy. Sandro Monetti wykłada na kierunku, który zajmuje się celebrytami. Polecam :)
UsuńRównież bardzo lubię tego aktora, ma w sobie klasę. Oczywiście jako pan Darcy jest niezrównany :)
OdpowiedzUsuńFirth to mój ulubieniec......
OdpowiedzUsuńMuszę przeczytać tę biografię, bo bardzo lubię Colina.Oczywiście zaczęło się tradycyjnie, od "Dumy i Uprzedzenia". Jeśli chodzi o jego role, to nie zapomnę tej o zupełnie innym charakterze, w której pokazał swój talent aktorski. Myślę o roli w filmie "Trauma". Na początku jego bohater wzbudza współczucie, ale później... Ciekawa to i całkiem inna rola, nie wiem czy zagrał jeszcze coś podobnego, nie przypominam sobie. Chodzi za mną ostatnio "Dziewczyna z perłą" - chyba sobie ją przypomnę. :)
OdpowiedzUsuńNie oglądałam "Traumy", ale jest o tym filmie w książce. Autor podkreśla tak jak Ty, że to była świetna rola. Z drugiej strony Firth nigdy nie bał się wyzwań, o ile scenariusz mu się podobał np. rola w "Ostatecznym rozwiązaniu".
UsuńKsiążka naprawdę bardzo dobra moim zdaniem :)
Podchodzę do tej książki z pewnym dystansem. To wszak jedynie kilka wywiadów i parę opinii znajomych. Nie ma w tej książce samego Colina - on nie odpowiada tu dziennikarzowi na pytania zadane na potrzeby tej książki, nie ma także w tym większej głębi. Ot opowieść o cudownym, szalenie doskonałym facecie z Anglii, w którym kochają się miliony kobiet. I największy minus - brak zdjęć. No jak można napisać biografię takiego aktora, nie wrzucając do publikacji fotek? Ogólnie byłam zawiedziona ta publikacją.
OdpowiedzUsuńPisząc szczerze, gdy rozpakowałam przesyłkę, byłam nieco rozczarowana wielkością książki i brakiem ilustracji. Z drugiej strony mała czcionka zrobiła swoje, a ksiązkę tak mi się dobrze czytało, że żadne ilustracje nie były mi potrzebne. tym bardziej, że śledzę poczynania Firtha od lat i po prostu wiem o jakich rolach jest w niej mowa. A zasób internetu też zrobił swoje.
UsuńSandro Monetti przytacza wielokrotnie wypowiedzi Colina Firtha. Nie wiem czego Ci tu właściwie brakuje? Ostatniego słowa aktora? Autoryzacji? O ile wiem książka powinna być obiektywna i sądzę, że taka jest. Monetti dba o wiarygodność i to widać. Przytacza nawet opinię jednej z Pań, że Firth to "mydłek".
Dzięki za wpis i odniesienie do własnych wrażeń :)
Ojejku, jejku, jakiż on cudowny! :P Nie powiem, Colina bardzo, bardzo lubię, uwielbiam niektóre jego role, ale nie przesadzajmy, jakimś chodzącym ideałem to on na pewno nie jest. Bo nikt nie jest. A po lekturze tej książki wydaje się, jakby anioł zstąpił z nieba i wcielił się w Colina Firtha. Przesadyzm trochę razi.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o jego karierę filmową - sporo w niej rewelacyjnych ról, ale też masa zupełnie nietrafionych decyzji, filmików na niskim poziomie, ról mało wyrazistych. Poza tym, moim skromnym zdaniem, za często gra geja. Aż zaczął mi się kojarzyć z tą orientacją. I już nie jest taki "darcy"! ;)
Aniu, Firth przyjmował role, aby właśnie wyjść z szuflady Darcego :) Nie bał się wyzwań ani też niszowych i niskobudżetowych filmów. Nie ma tak zwanego parcia na szkło za wszelką cenę.
UsuńNikt nie jest idealny:)