11 sierpnia 2011

Agnieszka Forland, Przepis na torcik orzechowo-bezowy (czyli jak zrealizować marzenia)...

Ten rodzaj książek czytałam wiele lat temu, gdy rzeczywiście potrzebowałam porządnego tak zwanego kopa do życia. Zbierałam i zresztą mam do dzisiaj Perełki wydawane przez Edycję Świętego Pawła, z pięknymi myślami i opowiadaniami znanych i mniej znanych Autorów. Czytałam wywody o życiu prymasa Wyszyńskiego, ks. Twardowskiego, opowiadania Ferraro, Wyznania świętego Augustyna ,  O naśladowaniu Chrystusa Tomasza a Kempis, wszelkie pozycje o aniołach, w których opiekę zresztą wierzę. Wielokrotnie odwoływałam się do Brewiarza, Pisma Świętego i dzienniczków Świętych. Do dziś zresztą podczytuję świętą Faustynę i Teresę od Dzieciątka Jezus. Wszystko po to, aby odszukać siebie i tą właściwa drogę życia wbrew otoczeniu i wszelkim przeciwnościom. Po latach stwierdzam, że jak dla mnie nie ma lepszych „wspomagaczy” życia, choć oczywiście nie są one jedyne. 

W tym wszystkim miałam jednak również wówczas do czynienia z pewnego rodzaju poradnikami podpowiadającymi jak żyć, żeby naprawdę żyć. Jedne były lepsze, inne gorsze. Dziś już żadnego na swojej półce nie mam, rozdałam.  Zawsze odwoływały się do ludzi sławnych, znanych i cenionych, ich myśli czy przytaczanych prostych mądrych opowiadań. W książce napisanej – jak czytamy na okładce - przez „znaną nam wszystkim” ( ja nie znałam do tej pory) tarocistkę Agnieszkę Forland odnajdziemy również takie odwołania. Dla mnie to jednak nic nowego, bo to akurat można spotkać we wszystkich właściwie poradnikach tego typu. Zachwyciło mnie w tym wszystkim, co innego: a mianowicie pomysł na stworzenie nowego poradnika w postaci książki kucharskiej. Jak ktoś gotuje i pichci, to wie, że wszystko trwa etapami. Autorka znakomicie przenosi owe kulinarne etapy w strefę życia i wprowadzania w nim kolejnych zmian, tak aby nasze poczynania procentowały i żeby było dobrze dla nas.  Zabieg niezwykle udany. W tym wszystkim można odnaleźć prawdziwe przepisy na ciasta, informację na temat właściwości soli, czy pomysł na stworzenie Słoika Pełnych Dobrych Chwil. Mowa jest o poświęcaniu sobie chwil każdego dnia i przyjemnościach, takich, jakie zazwyczaj lubią kobiety. Nie jestem jedynie zwolenniczką wizualizacji ani wszelkiego rodzaju rozpisek na temat realizacji celów, do czego zresztą ma służyć dodatek w postaci segregatora z odpowiednimi arkuszami. Kojarzy mi się to niestety z biurokracją i tym wszystkim co zakładają wszelkiego rodzaju analizy. Wina wykonywanego zawodu.

Nie jest to książka zła, ale nie jest to książka całkowicie dobra. Ma swoje wady i zalety. Agnieszka Forland postawiła sobie trudną do przebycia poprzeczkę, napisania poradnika jak osiągać cel w postaci książki kucharskiej. Pomysł się moim zdaniem udał zrealizować. Nie jestem jednak pewna czy wszyscy „załapią”, o co w tym wszystkim chodzi. Książka na pewno będzie pomocna szczególnie tym, którzy obecnie są zagubieni, trudno im odnaleźć w sobie siłę, aby sprostać problemom, nie mają żadnej pasji, a mimo to pragną to wszystko odnaleźć tyle, że nie znają sposobu. Czasami warto wtedy sięgać po takie pozycje. Dla tych, co mają zorganizowane życie i co więcej szczęśliwie wszystko w nim godzą, będzie jednak wydawać się niestety nudna. Warto zaznaczyć, że książka została wydana na bardzo dobrej jakości papierze, z piękną grafiką i z dominującym różowym kolorem.

Warto wspomnieć, że jest to pierwsza część trylogii. Kolejne wprowadzać będą w świat zaklęć, magii, aromatów, smaków i obfitości, a będą traktować o tym jak łatwo i tanio zrobić świecę bogactwa, do czego wykorzystać bazylię, cynamon i lawendę, która ręką wydawać pieniądze, aby wróciły, co przynosi pieniądze Żabka czy Świnka.

Agnieszka Forland, Przepis na torcik orzechowo-bezowy (czyli jak zrealizować marzenia), Wyd. Kampuni Sp. z o. o., Głogów 2011, stron: 132 + segregator

STRONA AUTORKI

5 komentarzy:

  1. Też ją przeczytałam i naprawdę jest ciekawa ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. WYGLĄDA APETYCZNIE I MYŚLĘ, ŻE JEJ TREŚĆ TEŻ ,,SMAKUJE'' NIEŹLE.

    OdpowiedzUsuń
  3. właśnie jestem w trakcie czytania i książka mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Może się podobać, choć nie każdemu. Pozdrawiam sedecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Książka bardzo ciekawa gorąco polecam, przypadkiem też znalazłam stronę wydawnictwa gdzie trwa aktualnie promocja na tą książkę, możecie zobaczyć sami pod adresem: http://www.kampuni.pl/dla-kobiet-z-apetytem

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.