Sekretna córka to powieść, która moim zdaniem jak najbardziej zasługuje na przeczytanie. Znajdziemy w niej, bowiem pewnego rodzaju porównanie naszego życia z tym, które ludzie wiodą w Indiach. Nie chodzi tu tylko o odmienną kulturę, ale również o to, że życie w slumsach czy na indyjskiej wsi nijak się ma do normalności, do jakiej przywykliśmy. Narzekamy, że brakuje nam wielu rzeczy, ale tak po prawdzie w porównaniu z innymi narodami można powiedzieć, że żyjemy w luksusie.
To opowieść o dwóch małżeństwach: indyjskim i amerykańskim. Kavita i Jasu mieszkają wraz z teściami w ubogiej wiosce. Kobieta jest potępiana przez rodziców, Jasu ponieważ rodzi córki. Pierwsza jest jej brutalnie odebrana przez męża, a jej los jest przesądzony. Druga po urodzeniu, dzięki Kavicie trafia do bombajskiego sierocińca. Trzecie dziecko Kavity to syn... Z kolei w Stanach mieszkają lekarze: Somer i Krishnan. Mąż Somer wywodzi się bogatej rodziny Thakkarów W Bombaju. Po wielu bezskutecznych próbach zajścia w ciążę, małżeństwo decyduje się na adopcję dziewczynki z sierocińca w Bombaju. Lata mijają, Somer stara się być dobrą matka, a Kavita nie zapomina. Koło się jednak zatacza. Dwie jakże odmienne kultury.
Książka niejako zmusiła mnie do poszukania informacji w Internecie na temat tego, co zostało naświetlone w książce. Rzeczywiście to prawda. Dziewczynki nie są mile widziane w rodzinach indyjskich, ponieważ rodzice, aby wydać je za mąż muszą zebrać czasami ogromne posagi, a dziewczyna po ślubie staje się częścią rodziny męża. Syn natomiast może się rodzicami zająć na starość, znaleźć pracę i zarabiać. Po za tym w Indiach prowadzona jest polityka ograniczania liczby urodzeń. Dlatego też liczba kobiet w Indiach w stosunku do liczby mężczyzn jest mniejsza. Gdy usg wykaże, że ma się urodzić dziewczynka, następuje usunięcie ciąży. Często też na wsiach dochodzi do dzieciobójstwa. Pracownicy socjalni i lekarze w stanie Radżastan alarmują jednak, że powszechnym procederem stało się zabijanie noworodków płci żeńskiej. Indyjskie kobiety rodzą córki w szpitalu rządowym, pobierają becikowe i wracają do domu. Po kilku dniach dziewczynki znikają.(źródło). Jak dla mnie przerażające. Pozycja kobiet jest zależna od męża. Ubodzy są analfabetami, dziewczynki często nie posyła się do szkół, bo tak jak matki zajmują się praniem, sprzątaniem, gotowaniem, pilnowaniem młodszego rodzeństwa.
Innym tematem poruszonym w powieści jest bieda i obecność slumsów w Bombaju – Dharavi, gdzie istnieją prowizoryczne „mieszkania”, prymitywne fabryki, a dominuje fetor odchodów. Wielu ludzi, którzy decydują się opuścić wieś i szukać szczęścia w mieście, zaczyna i decyduje się mieszkać właśnie w takich warunkach, których nawet nie sposób sobie wyobrazić.
Powieść jak najbardziej godna polecenia. Tematy, jakie podejmuje Autorka zmuszają czytelnika do refleksji.
Shilpi Somaya Gowda, Sekretna córka, Wydawnictwo Prószyński i S-ka, sierpień 2011, tłum.: Natalia Charitonow, oprawa miękka, stron 408.
Z wielką chęcią przeczytam, lubię takie porównanie naszego życia z życiem innych :)
OdpowiedzUsuńczytałam parę książek związanych z tą tematyką i wiem jak bardzo są poruszające, lecz otwierają jednocześnie oczy na ogrom tragedii jaka tam występuje. Z chęcią więc i tę książkę poznam osobiście.
OdpowiedzUsuńMuszę,muszę, muszę!!!
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę przeczytać!
jestem bardzo zainteresowana zapraszam do siebie http://zaczarowany-swiat-ksiazek.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńjak najbardziej polecam!
OdpowiedzUsuń