8 października 2024

Katarzyna Stanny, Teresa Wilbik i Janusz Stanny. W królestwie ilustracji.

 


Książka wspaniale wydana, a jej zawartość to opowieść o życiu dwóch, a właściwie trzech utalentowanych osób. Dlaczego trzech? Losy Teresy Wilbik i Janusza Stannego nie można bowiem rozpatrywać bez losów ich córki – Katarzyny Stanny. Autorka stworzyła wielowarstwową opowieść o swoich rodzicach, która łączy sprawy prywatne i zawodowe. Znaleźć tu więc można elementy biograficzne, ale również etapy rozwoju kariery małżonków, ich zainteresowań, podróży i pasji. Autorka odwołuje się do licznych wspomnień, zarejestrowanych rozmów, wycinków z prasy, anegdot. Przytacza również wiersze ojca oraz niepublikowane wcześniej wspomnienia swoich rodziców. W tym wszystkim odnaleźć można również odniesienia do lat, w jakich przyszło żyć rodzicom, a nawet dziadkom Autorki. To czasy dorastania i kształtowania osobowości samej autorki, która niejednokrotnie towarzyszyła rodzicom podczas pracy i która odnalazła swoją drogę rozwoju.

Mnóstwo tu nazwisk, historyjek, dygresji, wierszy, a przede wszystkim wspaniała baza ikonograficzna, na którą złożyły się archiwalne fotografie oraz powstałe prace graficzne. Nie jest to jednak opowieść chronologicznie ułożona. Autorka świadomie pląta wątki, fakty, kolejność powstawania prac, co z kolei staje się początkiem lub końcem danej opowieści. Powstaje w ten sposób obraz artystów, którzy ogromną wagę przywiązywali do swojej pracy, a zarazem pasji. W pracach korzystali z bogatej gamy kolorystycznej i różnych form plastycznych. Jednocześnie autorka potrafi spojrzeć na dorobek artystyczny swoich rodziców przez pryzmat swojego doświadczenia i wykonywanego zawodu. Sama jest przecież ilustratorką i autorką wielu nagród za pracę twórczą i artystyczną, a także wykładowczynią na warszawskiej ASP.




To pozycja obowiązkowa dla wszystkich miłośników ilustracji. 




Katarzyna Stanny, Teresa Wilbik i Janusz Stanny. W królestwie ilustracji, wydawnictwo PIW, wydanie 2024, okładka twarda, stron 808. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.