30 listopada 2018

Louisa May Alcott, Cudowne Boże Narodzenie i inne świąteczne opowieści.



To cieniutka książka w bardzo dobrej oprawie graficznej, którą w okresie bożonarodzeniowym pochłania się błyskawicznie. Louisa May Alcott przenosi bowiem czytelnika w przeszłość, oferuje spokój, ciszę, ciepło i wytchnienie. To świat bez wszelkiego rodzaju multimediów i być może dlatego, książka niektórym czytelnikom wyda się naiwna i przestarzała. W tym tkwi jednak piękno jej treści. Osobiście nie mogę się oprzeć uroczym, klasycznym opowieściom bożonarodzeniowym.

Tomik rozpoczyna słynne ujęcia bożonarodzeniowe z powieści Małe kobietki. Siostry dowiadują się od mamy, że istnieje biedna rodzina składająca się ze schorowanej mamy i gromadki dzieci. Rezygnują ze swoich skromnych śniadań oraz przygotowują rzeczy, z których pozwalają sobie zrezygnować. Mowa też jest o prezentach przygotowanych dla dziewczynek oraz o tych, które dzieci przygotowały dla mamy.   




Druga opowieść skupia się wokół nastoletniej bogatej sieroty, która zgodnie z życzeniem ojca, po jego śmierci kolejno pomieszkuje w domach swoich wujów, braci matki. Na koniec życzy sobie pomieszkać również u babci. Ma podjąć decyzję, gdzie chciałaby zamieszkać na stałe. Trzecia historia dotyczy małej dziewczynki mieszkającej w sierocińcu, która pragnie znaleźć rodzinę na stałe. Ciągle bowiem zmienia domy adopcyjne i znajduje się w niezbyt dobrych miejscach. Ciekawa jest też opowieść z perspektywy konia – Rosy. 




To słodkie i wzruszające historie o potrzebie bliskości, pielęgnowaniu więzów rodzinnych i o tym, że w ludziach zawsze można znaleźć coś wartościowego. Opowieści przypominają prawdziwy sens Bożego Narodzenia. Zawierają w sobie chrześcijańskie cnoty oscylujące wokół pobożności, dobroczynności, miłości, wspieraniu bliźnich, cieszenia się z małych rzeczy, dostrzegania w ludziach dobra.



Louisa May Alcott, Cudowne Boże Narodzenie i inne świąteczne opowieści, wydawnictwo Zysk i S-ka, wydanie 2018, tytuł oryg.: A Merry Christmas: And Other Christmas Stories, tłumaczenie: Mira Czarnecka, okładka twarda, stron 200.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.