Nie wiem jak Wasze pociechy, ale moja sześcioletnia latorośl
jeszcze nie wyrosła z potworzastych istnień. Gdy nadeszła wiosna, a potem lato,
krzyki w rodzaju: „ Mamo, poczekaj na mnie!”; „Nie wchodź sama!” jakoś nie były
w naszym domostwie często spotykane. Niestety, teraz coraz wcześniej jest
ciemniej za oknem, a tym samym w domu. Światła, nawet nocne lampki, tak do
końca niczego nie załatwiają. Jeszcze rok
temu krzyczała „Potwór!”. Teraz tego nie ma, ale zima przed nami, więc nic nie
wiadomo.
Książka autorstwa Amandy Noll zatytułowana Potrzebuję mojego potwora, skutecznie
pozwala oswoić potwora, jakiego dziecko obawia się zastać w swoim pokoju.
Pokazuje, że owe stwory o nienaturalnym wyglądzie, nie są straszne i właściwie nie
potrafią zbyt dobrze do końca straszyć. Poznajmy Ignasia, chłopczyka, który jest
przywiązany do swojego potwora Gaba. Gdy znajduje, więc pod łóżkiem kartkę, że
Gab poszedł na ryby i wraca za tydzień, jest bardzo rozczarowany. Jak bowiem zaśnie bez Gaba? I cóż z tego, że
chłopczyka w jego pokoju odwiedzają różnego autoramentu potworzaste straszydła,
jeżeli żaden nie może się równać z Gabem?
Tekst został absolutnie wspaniały sposób zilustrowany przez
Howarda McWilliama. Widoczne ujęcia pokoju i łóżka chłopca ukazane z
perspektywy dolnej i górnej, dają niesamowite wrażenie trójwymiarowości i podwójnie
pobudzają wyobraźnię u dziecka. Zwrócić uwagę należy również na pełne nasycenie
barw zastosowane w książce. Ilustracje tutaj odnajdują się na całych
stronicach. Oprawa graficzna książki zasługuje bezwzględnie na pochwałę, bowiem
jest w najlepszym wydaniu: twarda oprawa, kartki są szyte, a papier kredowy.
Nic więc dziwnego w tym, że książka została obsypana nagrodami i króluje na listach bestsellerów. Bardzo dobra propozycja dla maluchów, pomagająca
zaprzyjaźnić się z własnym imaginacyjnym potworem. To wspaniała lektura dla dzieci na dobranoc. Z pewnością jest to lektura, która może być wykorzystywana w bajkoterapii. Książka jest jedną z propozycji
nowego wydawnictwa CzyTam powstałego
z myślą o literaturze dla dzieci i młodzieży. Mam nadzieję, że książki zyskają rzesze zwolenników, bowiem
w pełni na to zasługują.
Amanda Noll, Potrzebuję mojego potwora, wydawnictwo CzyTam, wydanie 2014, przełożył Tomasz Panas, ilustracje Howard McWilliam, oprawa twarda, przedział wiekowy 5+, stron 32.
Ciekawe, jak dzieci na to reagują. W sensie, czy naprawdę to im pomaga oswoić strach, czy jeszcze bardziej się potem boją.
OdpowiedzUsuńMojej córce książka bardzo się podoba :)
UsuńCiekawa lektura. szkoda ze nie znam dzieci w odpowiednim wieku :-(
OdpowiedzUsuńPrzyjdzie taki czas, że będziesz z pewnością znała :)
Usuń