9 czerwca 2010

Maja Kotarska, Kłopoty z nieznajomym.

(na okładce wydawnictwo Bliskie)
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 83-61930-06-X
Stron: 290

Bohaterką kolejnej przyjemnej lekturki poprawiającej humor i adekwatnej na deszczowy wieczór jest samotna Marta. Kobieta mieszka samotnie, przyjaźni się z sąsiadem Michałem do tego stopnia, że mają swoje klucze do mieszkań i podlewają kwiatki w razie wyjazdów. Dodatkowo Michał uwielbia zwierzątka ze wskazaniem na kota i rybki. Marta jest jednak pewna, że Michał na zawsze zostanie tylko przyjacielem. Poszukując swojego wymarzonego partnera umawia się, więc co i raz na randki, a często zaprasza panów do siebie. Pewnego wieczora w raz z Martą pojawia się w jej domu tajemniczy acz przystojny brunet, który straszni jest zainteresowany albumami ze zdjęciami Marty. Uciążliwa randka jest nie w smak Marcie, toteż pomocy szuka jak zwykle u Michała. Podejrzany typ będąc niezadowolonym z takiego obrotu sprawy, opuszcza mieszkanko kobiety, zostawiając tam teczkę z różnistymi interesującymi zresztą Martę materiałami. Następnego jednak dnia w mieszkaniu Marty pojawia się policja z informacją, że tajemniczy nieznajomy został zmordowany. W ślad za policją do domu Marty trafiają kolejni nieproszeni goście, a zupełnie obcy straszy jegomość sugeruje, że Marta jest jego córką. Kobieta postanawia sama działać i rozszyfrować sprawę pokrewieństwa z domniemanym ojcem. Nie jest tak jednak łatwo rozwiązać zagadki. Marta posiadająca silną osobowość nie poddaje się jednak, a w tym wszystkim odnajduje także upragnioną miłość.

Cała historia opowiedziana jest swobodnie i dowcipnie. Sympatyczna i zabawna powieść na pochmurne dni lub zbliżające się lato, którą czyta się błyskawicznie. Dobre dialogi, mnóstwo zagadek z podtekstem kryminalnym, wartka akcja to wszystko znajdziemy w powieści Mai Kotarskiej.

2 komentarze:

  1. Romans z wątkiem kryminalnym? Czy można tak nazwać tę książkę? Lektura akurat na lato :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Skarletko tu jest taki misz masz:)

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.