25 czerwca 2009

Jerzy Besala, Barbara Radziwiłłówna i Zygmunt August


Świat Książki

Bardzo ciekawa książka o namiętności i miłości ostatniego z Jagiellonow Zygmunta Augusta do Barbary Radziwiłłówny ukazana na tle historii XVI-wiecznej Polski. Związek ten przypominał nieco baśń o Kopciuszku, który wyrósł na królową, bądź romansidłem w stylu harlequina. Pamiętać jednak należy, że Barbara to jednak biednym kopciuszkiem nie była. Pochodziła z wielkiego rodu, a jej postać można odtworzyć na podstawie listów, opinii i sądów jej ówczesnych.

W listach pisała tylko po polsku, bo nie znała łaciny. Barbara z czasów wczesnej młodości przedstawiona została jako istota łaknąca miłości. Autor usprawiedliwia z prowadzenia lekkiego życia przez Barbarę, jako powód podając styl wychowania młodych panien wysokiego rodu na Litwie, gdzie kobiety żyły dużo swobodniej niż w Koronie. Winą obarcza również matkę Barbary – Barbarę z Dalejowa, która chętnie romansowała i uwielbiała zabawy oraz wystawne życie. Podsumowując, Zygmunt na pewno nie poznał niewinnej i cnotliwej panny ani nie poślubił dobrze ułożonej wdowy po Gasztołdzie. Mimo to Besala wielokrotnie podkreśla, że miłość była prawdziwa, a Barbara była poddana we wszystkim Zygmuntowi Augustowi nie mieszając się w żadne gry polityczne. Może, dlatego też Zygmunt August wychowany przez apodyktyczną Bonę Sforzę, był tak zauroczony swoją drugą żoną.
Król romansował zresztą z Barbarą jeszcze za życia swej pierwszej żony. Często przemierzał tajne przejście między pałacami, bowiem dwór Radziwiłłów sąsiadował z dworem Zygmunta Augusta. Pamiętać należy, że ślub odbył się również w tajemnicy. Od tej pory, król szukał sprzymierzeńców dla swojego małżeństwa. Od tej pory motyw zagrożenia często towarzyszył Barbarze. Żyła w złotej klatce.

Besala wnikliwie na podstawie źródeł opisuje to, co czuła wrażliwa Barbara w czasie rozstań z mężem. Wspaniale pokazana jest koronacja Barbary na królową. Smutek odczuwałam gdy czytałam o niewybrednych paszkwilach i gdy Barbara coraz bardziej zapadała na zdrowiu. Badania ogłoszone w 1935 roku wskazywały, że przyczyną zgonu królowej była nieokreślona „choroba kobieca. Besala wskazuje ciekawe hipotezy. Jak w romansie czytałam jak król nie bacząc na okropny zapach, dniami i nocami czuwał przy umierającej. Wzruszający jest kondukt z Krakowa do Wilna, aby spełnić ostatnie życzenie zmarłej.

Autor książki podkreśla, że walka o uznanie małżeństwa i koronację Barbary, była w rzeczywistości walką o pozycję króla Zygmunta Augusta w państwie polsko-litewskim i jego autorytet, o granice uprawnień monarszych, wolności szlacheckiej i pozycji senatu. Barbara postanowiła być jedynie żoną króla, nie wtrącającą się do polityki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.