1 kwietnia 2024

W nawiasie.

Mniej więcej (bo to nie wszystko) tyle przybyło od początku 2024 r. (głównie prezenty/allegro/vinted/od wydawnictw/ewentualnie internetowe księgarnie) czyli stosikowo styczeń-marzec. Może dla kogoś będzie to źródło czytelniczych inspiracji. Pomyślałam, aby ogarnąć zdjęcia z telefonu i tu zostawić przed skasowaniem. Taki blogowy "bookhaul", aczkolwiek nie pierwszy raz są tu tego typu zdjęcia. Dawno jednak nie było i jak widać - wszystko ulega zmianie.  Oczywiście mam zamiar czytać/podczytywać - to, co jeszcze nieprzeczytane, aczkolwiek nie będę o wszystkich pewnie pisać. A może ktoś już coś z tego czytał i poleca nie odkładać na koniec? Pozdrawiam




10 komentarzy:

  1. Bardzo lubię takie polecenia i zawsze coś wybieram- dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za wpis. Cieszę się bardzo, że takie zdjęcia mogą być źródłem czytelniczej radości.Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  2. Nie znam tych tytułów, ale stosiki zacne. Życzę miłej lektury.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kilka tytułów o sztuce, których nie znałam, zapisałam sobie, na pewno poszukam i przeczytam. Rodziewiczównę z przyjemnością sobie odświeżę, to miła lektura po cięższych pozycjach :).
    Polecam biografię Czapskiego, pisałam kiedyś o niej na blogu - dwukrotnie, bo czytając książkę pierwszy raz trochę ominęłam wątki polityczno-wojenne, jako że Czapski interesował mnie głównie jako malarz, natomiast później wróciłam do tych "przeskoczonych" rozdziałów i zachwycił mnie sposób, w jaki Karpeles, z pozycji widza bez polskich korzeni, opisuje naszą historię. Bardzo ciekawa i pouczająca lektura.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czapskim zainteresowałam się jakiś czas temu po obejrzeniu dokumentu o nim na TVP Kultura.Stwierdziłam, że za mało o nim wiem, więc zaczęłam szukać książek o nim. Dziękuję za polecenie :)

      Usuń
  4. Na książki zawsze patrzę z przyjemnością, jaką zapowiada ich lektura. Niestety te tytuły nie są mi znane (w sensie nie czytałam). Na swej półce mam jedynie Pomiana Historię muzealnictwa t.1. Jeszcze nie zaczęłam czytać. Ciekawa jestem zwłaszcza biografii Czapskiego. Pamiętam, że o niej pisałaś. Ja czytałam jedynie wspomnienia jego siostry.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam też i pierwszą część Pomiana. Bardzo ucieszyłam się, że w końcu książki ukazały się po polsku. Będąc na studiach polecano nam bardzo te wydania, ale wówczas to było niemożliwe. Mam też książkę jedną Marii Czapskiej, ale też od lat czeka, wiec trzeba nadrobić. Polecam książki wydawnictwa Próby - tu tez zostały wydane Czapskiego zapiski wojenne ("Dziennik wojenny"). Mam nadzieję, że zostaną wznowione inne jego książki, które są teraz nie do zdobycia (albo za "miliony").

      Usuń
  5. Tak wiele wspaniałych pozycji książkowych. Pozazdrościć. Na pasku bocznym wypatrzyłam: Panią Alfredową - Anny Cholewianki-Kruszyńskiej. Muszę poszukać w internecie bo nie ma w mojej Miejskiej Bibliotece.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kupiłam "Panią Alfredową" po wielu poszukiwaniach, więc bardzo się cieszę, że jest w mojej biblioteczce. To Aldona nie Anna - Cholewianka-Kruszyńska :) Wydała jeszcze m.in.: "Panny Czartoryskie", "Damy w kolorze sepii", "Piękna i dobrą" . Pozdrawiam serdecznie

      Usuń

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.