Bardzo ciepła opowieść oparta na faktach. Książka wciągająca, a w dodatku wydana z interesującą okładką. Bohaterką książki jest niedawno zmarła na emigracji poetka polska, która 17 września 1939 roku, mając siedemnaście lat, z rodzinnego Morynia nad Niemnem, wraz z najbliższą rodziną, przedarła się przez Skandynawię do Anglii. Poznała tam pilota Olgierda Ilińskiego, który w 1943 roku, w trzy tygodnie po ślubie, zginął zestrzelony nad Francją. Po dwóch latach Zofia Ilińska z drugim mężem, amerykańskim eks-dyplomatą, przeniosła się do Kornwalii.
Philip Marsden będąc dzieckiem często spędzał wakacje w Kornwalii, gdzie poznał Zofię, która wraz z mężem prowadziła „Braganzę” – hotel. Zofia opowiadała małemu Filipowi „wspaniałe polskie historie” i rozbudzała w nim ciekawość świata. Kiedy Filip dorósł i stał się sławnym pisarzem, polska emigrantka powierzyła mu zapiski swojej matki Heleny O’Breifne urodzonej w 1898 roku w Płatkowie, w północnej części polskich kresów. Po kilku miłostkach, zdecydowała się poślubić Adama Brońskiego, z którym miała dwoje dzieci. Brytyjczyk postanowił napisać o Polsce i Polakach. Wraz z nim zamieszkała w Mantuszkach, z którego musiała potem uciekać 17 września 1939 roku.
W 1992 roku pisarz odbył wspólnie z panią Zofią sentymentalną podróż na Białoruś, w poszukiwaniu rodzinnego dworku. Spotykają się z ludźmi, którzy pamiętali Brońskich. Dzięki ich opowieściom pani Zofia dowiaduje się o dalszych losach dworku w Mantuszkach i historii najbliższych przyjaciół. Był to jednak powrót bolesny. Dom rodzinny, w którym Zofia się wychowała został zburzony, a grób ojca spustoszony i zniszczony. Zofia jednak nie poddaje się, bowiem postanawia odnowić rodzinną kaplicę. Staje się to zadośćuczynieniem za jej ucieczkę sprzed wielu lat.
tytuł oryginału: The Bronski House. A Return to the Borderlands
Philip Marsden będąc dzieckiem często spędzał wakacje w Kornwalii, gdzie poznał Zofię, która wraz z mężem prowadziła „Braganzę” – hotel. Zofia opowiadała małemu Filipowi „wspaniałe polskie historie” i rozbudzała w nim ciekawość świata. Kiedy Filip dorósł i stał się sławnym pisarzem, polska emigrantka powierzyła mu zapiski swojej matki Heleny O’Breifne urodzonej w 1898 roku w Płatkowie, w północnej części polskich kresów. Po kilku miłostkach, zdecydowała się poślubić Adama Brońskiego, z którym miała dwoje dzieci. Brytyjczyk postanowił napisać o Polsce i Polakach. Wraz z nim zamieszkała w Mantuszkach, z którego musiała potem uciekać 17 września 1939 roku.
W 1992 roku pisarz odbył wspólnie z panią Zofią sentymentalną podróż na Białoruś, w poszukiwaniu rodzinnego dworku. Spotykają się z ludźmi, którzy pamiętali Brońskich. Dzięki ich opowieściom pani Zofia dowiaduje się o dalszych losach dworku w Mantuszkach i historii najbliższych przyjaciół. Był to jednak powrót bolesny. Dom rodzinny, w którym Zofia się wychowała został zburzony, a grób ojca spustoszony i zniszczony. Zofia jednak nie poddaje się, bowiem postanawia odnowić rodzinną kaplicę. Staje się to zadośćuczynieniem za jej ucieczkę sprzed wielu lat.
tytuł oryginału: The Bronski House. A Return to the Borderlands
Dzisiaj wypożyczyłam z mojej biblioteki. Jak tylko skończę to co czytam, zabiorę się za Marsdena i dam znać czy mi się podobało.
OdpowiedzUsuńMyślę,że spodoba Ci się:)
OdpowiedzUsuńniebawem przeczytam, bo kupiłam jakiś czas temu. Piękna okładka a takie wspomnieniowe ciepłe historie bardzo lubię..
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam i bardzo mi się podobało. Książka warta polecenia!
OdpowiedzUsuń