3 kwietnia 2010

Steve Feasey, Wilkołak. Dlaczego ja?

Tłumacz: Paweł Kruk
rok wydania: 2010
ilość stron: 296
rodzaj wydania: broszura
format: 130x197 mm
kategoria wiekowa: 12+
ISBN:978-83-10-11640-6

Jest to kolejna powieść, która powstała na bazie pomysłowej mody powiązania świata nam współczesnego ze światem wampirów, demonów, wilkołaków i innych tego typu istnień. Tym razem bohaterem jest czternastoletni Trey Laporte, który od trzech lat przebywa w domu dziecka. Pewnego dnia budzi się w swoim pokoju z ogromnym bólem głowy i z zanikiem pamięci wydarzeń ostatniej nocy. Z przerażeniem obserwuje demolkę swojego pokoju i zniszczenie swoich rzeczy mniej lub bardziej wartościowych. Ponadto okno zostało siłą wyrwane z framugi, a drzwi pokoju były zamknięte od wewnątrz. Mimo swoich tłumaczeń, nie udaje mu się wyjaśnić owe zniszczenia dyrektorowi ośrodka. Ten postanawia natychmiast wysłać go do specjalnego ośrodka dla dzieciaków z problemami. Nic nie wychodzi z tych wychowawczych planów, bowiem w domu dziecka pojawia się nieznajomy podający się za wuja Treya. W lakoniczny sposób wyjawia tajemnicę Treya, w którą ten oczywiście nie chce wierzyć. Przy okazji chłopak dowiaduje się parę faktów z życia swoich rodziców. Decyduje się na szybki wyjazd z domu dziecka w towarzystwie nowego opiekuna Luciena. Dobry Trey jako ostatni prawdziwy wilkołak będzie teraz walczył u boku wampira i jego córki czarodziejki oraz służalczych demonów ze złymi siłami ciemności. Po za tym będzie żył w przepychu i luksusie. Będzie też pod urokiem nastoletniej córki Luciena.

Ciekawostką jest to, że za końcu książki czytelnik znajdzie przygotowaną przez autora „Demoncyklopedię. Przewodnik po otchłani i istotach ją zamieszkujących”. W książce wiele jest opisów nierealnych walk i stosowanej broni. Jak można się domyśleć dużo jest przemocy i brutalności. Brakuje jednak psychologicznego podejścia, co sugerowałby drugi tytuł: „Dlaczego ja?”. Autor podkreśla jednak, że Trey jak każdy nastolatek przechodzi bunt, a wyniku odkrycia nowego wcielenia musiał zacząć sobie radzić, znaleźć w sobie odwagę, podejmować szybko dobre decyzje. Jest to początek cyklu, a pierwsza część ma zakończenie otwarte.


2 komentarze:

  1. Po Twojej recenzji chyba jednak zastanowię się, zanim kupię tę książkę. Brakowało mi jednak oceny ogólnej (tak łopatologicznie, bo między wierszami trochę wyczytałam) - warto chociażby od kogoś tę pozycje pożyczyć?

    OdpowiedzUsuń
  2. Pożyczyć można, ale można się też nieco rozczarować, zwłaszcza jak się "uwielbia" opowieści tego typu:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.