3 listopada 2009

Bernard Grynholc, Dziwni są ci ludzie.


Wydawca: Novae Res,
Gdynia 2009
Wydanie: 1
stron: 158
ISBN: 978-83-61194-41-5

Ksiązka jakże odmienna od wszystkich! Kto szuka wytchnienia od trudów codziennego dnia, kto che po jej przeczytaniu zacząć oddychać powinien na pewno po nią sięgnąć.

Bohaterem a zarazem narratorem powieści jest … drzewo. Opowiada ono swoje życie od początku swojej pamięci poprzez dojrzały okres aż po starość. Autor w jakże subtelny sposób kreśli ów jeden z cudów natury. Drzewo nie pamięta, kiedy rozpoczęło się jego życie. Pamięta jednak chwilę, kiedy uzmysłowiło sobie, że jest jasność, która biła z góry i od której wiele zależało. Z czasem zaczęło tę jasność nazywać słońcem. Potem poznaje wiatr i deszcz, a wyznacznikiem jego życia staje się śnieg. W pierwszych latach życia przesypia zimę i budzi się wraz z wiosną. Im jest starsze tym mniej śpi i więcej obserwuje. Z biegiem lat staje się wielkim drzewem. Mimo to takie bezbronne zwierzątka jak sarny i zające mogły bezkarnie kaleczyć drzewo. Częstym gościem polany, niedaleko, której rosło drzewo był również niedźwiedź. W jego gałęziach mieszkały ptaki. Pewnego dnia pojawiają się również ludzie. Wraz z upływem śniegów, drzewo obserwuje zmiany. Tam gdzie była zielona łąka, potem stały prawie wszędzie domy dla ludzi. Drzewo robiło się coraz starsze i zaczęło chorować. Myślało, że pogodzi los innych wyciętych wokół drzew. Został jednak mile zaskoczony.

Drzewo nie może zrozumieć postępków ludzi. Nie popiera wycinki drzew ani niszczenia natury przez potwory na czterech kołach. Dziwi się, że ludzie trzymają w zagrodach zwierzęta. Dochodzi jednak do wniosku, że ludzie, którzy mieszkają niedaleko niego w domach są lepsi, bo nie ścinają drzew, a nawet sadzą nowe, tam gdzie wcześniej inni je wycieli się. Nie zabijają zwierząt, a nawet chronią je w ogrodzeniach. A gdy jedna z gałęzi połamała się drzewu, zalepili mu dziury. Postawili również ogrodzenie dla młodego drzewka- syna drzewa pośrodku polany.

Czytając książkę czytelnik czuje, że zwolnił bieg. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.