Strony

19 września 2017

Jeanne Bourin, Wielki ogień.



Wielki ogień (oryg. Le Grand feu) to kolejna powieść Jeanne Bourin, która przenosi czytelnika do Francji w okresie średniowiecza. Tytuł nawiązuje zarówno do miejsca zamieszkania bohaterów, silnej i dzikiej miłosnej namiętności oraz do „ognia świętego Antoniego”.

Fabuła rozciągnięta jest w czasie. Pierwsza część dotyczy czerwca 1081 roku, druga obejmuje okres września 1099 - października 1101, a trzecia: stycznia 1102- maja 1103 roku. Pod względem historycznym książka obejmuje panowanie Filipa I (1060-1108), który w chwili objęcia tronu po ojcu Henryku I miał jedynie osiem lat i w jego imieniu do 1067 roku panował Baldwin V Flandryjski, hrabia Flandrii i wuj Filipa. Drugim królem był Ludwik VI Gruby (1108-1137), który koronowały był już na współwładcę w 1101 roku. Zajął się umocnieniem pozycji króla jako najwyższego seniora, kosztem wojen z wasalami. 


Powieść rozpoczyna się od pożaru na zamku Fréteval. Młodziutka hafciarka zostaje uratowana przez Normandczyka Bernolda. Bernold jest mistrzem szklarskim wyrabiającym witraże. Bernoldowi towarzyszy Majola. To jemu podoba się kuzynka Isambory, Awelina. Jedna jest już jednak zaręczona, a druga przyrzeczona. Nie przeszkadza to jednak odważnym mężczyznom prosić o Gerwazego o rękę jego córki Aweliny dla Majola oraz bratanicy Isambory dla Bernolda. Spotkawszy się z odmową i ze znieważeniem, Bernold postanawia skorzystać ze starego normandzkiego prawa i porwać wybrankę. Związek zyskuje poparcie hrabiego Blois i Chartres Tybalda III. 


Po osiemnastu latach szczęśliwej małżeńskiej sielanki w okolicach Blois i narodzeniu kilkorga dzieci, porzucona Isambora będzie musiała przejść wielką próbę życia… Z kolei Awelina, nadal panna, mieszka w Blois i kieruje pracownią hafciarską hrabiny Adeli, żony Stefana Henryka, syna i dziedzica Tybalda III. Powieść nawiązuje także, do wydarzeń, kiedy Adela w 1095 r. nakłoniła męża do udziału w wyprawie krzyżowej. Podczas jego nieobecności występowała jako regentka hrabstwa w imieniu Stefana, a po jego śmierci w 1102 r. w imieniu syna Tybalda. W życiu Aweliny ponownie pojawia się mistrz budowlany Majola.


To świat, gdzie kobiety wychodzą młodo za narzuconego im męża, są posłuszne wobec ojca i męża, rodzą dzieci, przygotowują strawę, przędą kądziel haftują tkaniny. W powieści znaleźć można odniesienia doi ówczesnego ubioru, panujących zwyczajów, polowań w lasach organizowanych przez możnowładców, kamiennej architektury, wielkich krucjat, zakonów, chorób, na które nie znano lekarstw, wysokiej śmiertelności wśród dzieci. Autorka charakteryzuje ówczesną mentalność, medycynę, miejsce religii, życie codzienne, różnego rodzaju rzemiosła oraz stosunku lenne. 

Podobnie jak w poprzednich książkach Jeanne Bourin, także i w tej nie ma pośpiechu.  Nie wiem czy to tylko w polskim tłumaczeniu tak jest, ale wydaje mi się po raz kolejny, że styl, jakim się posługuje w powieści jest charakterystyczny dla jej wszystkich książek. Autorka skupia się na tle historycznym i emocjach bohaterów. Przede wszystkim charakteryzuje codzienne życie pewnej rodziny żyjącej w XII wieku, która boryka się z różnymi trudnościami.  

Dobrze napisana wielowątkowa powieść, która przenosi czytelnika w przeszłość. Moim zdaniem warto.



Jeanne Bourin, Wielki ogień, Oficyna Literacka Noir sur Blanc, wydanie 2017, tytuł oryg.; Le Grand Feu (wyd. 1986), przełożyła: Krystyna Arustowicz, oprawa twarda, stron 474.

3 komentarze:

  1. Oh, nie jestem fanką książek historycznych, nigdy nie umiałam przez nie przebrnąć i szybko mi się nudziły. Chociaż uważam, że to bardzo wartościowe dzieła i zazwyczaj naprawdę mają w sobie jakąś dziwną moc i magię, ale też pozwalają dużo dowiedzieć się o ówczesnym życiu.

    Pozdrawiam!
    Cass z Cozy Universe

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba nie dla mnie. Na razie sobie odpuszczę. :)
    ___
    Pozdrawiam serdecznie ♥♥
    Nie oceniam po okładkach

    OdpowiedzUsuń
  3. Teraz jesienią jakoś bliżej mi do takich ambitniejszych historii. Tę sobie muszę zapisać :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.