Strony

18 lipca 2015

Rhys Bowen, Pieniądze to nie wszystko.

Droga Molly, 

odważna i przedsiębiorcza rudowłosa kobieto! Jestem wstrząśnięta po przeczytaniu Twojego jakże obszernego listu. Dziękuję Ci za tak emocjonujące opisy wydarzeń, w jakich brałaś ostatnio udział. Nie oglądasz się za siebie, idziesz do przodu jak burza i spełniasz swoje marzenia. Mimo wszystko. To nic, że nikt nie wierzy w to, co Ty. Pragniesz być szanowana, pragniesz pełnić zawód, który na początku XX wieku nie został absolutnie przewidziany dla kobiety. Nadal wierna jesteś zasadom swojego mentora Paddy’ego Riley’a, choć nie do końca Ci to wychodzi. Jako kobieta nazbyt uczuciowo wikłasz się w każdą prowadzoną kryminalną sprawę. Sprzeczasz się, stawiasz na swoim, uczysz się na błędach, jesteś zdecydowana, lubisz wyzwania i zdobywasz doświadczenie. Chcesz być detektywem z prawdziwego zdarzenia. Oby Ci się udało! Z pewnością zasługujesz na to! 

Jesteś szalona! Jestem pełna podziwu, że nauczyłaś się jeździć na rowerze i do tego, jako postępowa kobieta założyłaś pantalony. Nie nawykłaś, co prawda do noszenia gorsetów, ale poświęcasz się w imię sprawy. To nic, że gdy masz go na sobie, mdlejesz tracąc oddech, gdy ale to przecież wina zdenerwowania. Nic nie poradzisz, że akurat po seansie sióstr Sorensen zobaczyłaś nagle mężczyznę z przeszłości, za którego sprawą wyemigrowałaś z Irlandii do Ameryki. Byłaś pewna, że Justin Hartley nie żyje, a tu spotykasz go w posiadłości Adare nad rzeką Hudson! Cóż za niespodzianka. 


Jesteś zdania, że wszystkiego można dokonać, gdy się tego chce. Nie jesteś jednak zdolna przekroczyć każdej granicy. Mimo, że kochasz Daniela Sullivana, nadal nie zgadzasz się na to, aby być tą drugą. Mężczyzna uwikłany w zobowiązania nie jest dla Ciebie. Bronisz się przed prawdziwym uczuciem, wikłasz w jakieś związki z mężczyznami, jak ten z Jacobem, który zawsze pyta Cię o pozwolenie przed pocałowaniem, ale o zgrozo, boi się przedstawić Cię swoim kuzynom. Cóż to za mężczyzna!? Próbujesz zapomnieć o Danielu, ale niestety serce nie sługa, wciąż drży i nieustannie szlocha, ale nadal kocha. Przepraszam Cię, moja droga, za te błazeńskie rymy. Nie sądź, że się naśmiewam i że nie wierzę w to, że kiedyś Twoje serce osiągnie spełnienie i znajdzie ukojenie. Na razie jednak, ciągle szamoczesz się w nieustannym zgiełku uczuciowym, a Daniel jest zbyt słaby, aby zerwać zaręczyny z kimś, do kogo nic nie czuje. Przyjemnie jest Ci jednak, gdy powierza Ci służbowe zadanie przyjrzenia się pewnym pannom spirytualistkom, które zarabiają na seansach w prywatnych, acz bogatych domach. Tym razem spodziewane są w domu senatora Barney’a Flynna. Chętnie przyjmujesz rolę niewidzianej przez niego kuzynki z Irlandii i pojawiasz się w posiadłości Adare. Przed wyjazdem dowiadujesz się jeszcze o tragedii, która rozegrała się na terenie majątku lata temu. Masz rację, pieniądze to nie wszystko. Cóż po nich w obliczu nieszczęścia? Porwanie małego dziecka, śmierć szofera i pojawienie się u Ciebie skompromitowanej niani Annie Lomax, powoduje, że postanawiasz popracować nad wyjaśnieniem również tej sprawy. A to już oczywiście poważna sprawa kryminalna! 


Molly, podziwiam Cię za to, że tak wspaniale odnalazłaś się w domu Flynnów i grasz rolę dalekiej kuzynki. Jesteś wsparciem dla biednej i chorowitej Theresy, barykadujesz się przed Barney’em Flynnem, cierpliwie próbujesz mu tłumaczyć zawiłości kobiecej duszy, zauważasz zaniedbania poczynione w stosunku do małej córeczki Flynn’ów, uczestniczysz w seansach wywoływania duchów, poznajesz nowych przyjaciół, ale i wrogów. Moja droga Molly, uważaj na siebie! Drżę o Twoje bezpieczeństwo, acz wiem, że nawet w obliczu grozy nie poddasz się bez walki. 

Kochana, korzystaj z uroków położenia Adare, pięknych widoków, spokoju i ciszy wiejskich miejscowości. To nie Nowy Jork, ale z pewnością odgłos ptaków i poranne spacery znacznie bardziej cieszą Twoje serce i przypominają Irlandię, niż odgłosy miasta. Nawet stacja kolejowa jest za rzeką. Bylibyście niemal odcięci od cywilizacji, gdyby nie sąsiedzi i mała miejscowość niedaleko położona.

Z niecierpliwością oczekuję na kolejne doniesienia o Twoich perypetiach zarówno w sferze zawodowej jak i uczuciowej. Nie zostawiaj mnie zbyt długo w niepewności.

Twoja przyjaciółka
 



Rhys Bowen, Pieniądze to nie wszystko, Noir sur Blanc, wydanie 2015, seria z Molly Murphy, tłumaczenie: Joanna Orłoś - Supeł, okładka miękka, stron 454.


1 komentarz:

  1. Bardzo mi się podobała ta książka i teraz czytam pierwszy tom :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.