Trudno sobie wyobrazić, że kiedy Polacy zmagali się z wojenną zawieruchą,
na innych terenach europejskich życie i zabawa trwały nieprzerwanie. Książka Alana Ridinga jasno pokazuje ów
podział Europy, jaki zaistniał w sferze życia w okresie II wojny światowej. Z
dziennikarską żyłką, polotem i swobodnym stylem, Riding opowiada o życiu w
okupowanym Paryżu.
Autor wprowadza czytelnika w świat intelektualistów i idealistów,
przedstawia główne osobowości ówczesnego artystycznego świata we Francji:
aktorów, pisarzy, malarzy, muzyków, satyryków, producentów przemysłu filmowego.
Przedstawia też zachowanie władz francuskich podczas początku wojny, moment
wkroczenia wojsk niemieckich do Paryża 14 czerwca 1940 roku, zawieszenie broni,
podział Francji na strefę okupowaną i państewko Vichy. Zaznacza, że
wypowiedzenie wojny przerwało nie jedną sielankę i idyllę spokojnego życia artystów,
z których większość, ze względu na pochodzenie była internowana. Po cichym
opanowaniu Paryża przez niemieckie wojska, życie rozrywkowe wróciło niemal do
normy. Zaczęły ponownie funkcjonować restauracje, dancingi, bary, a w niedługim
czasie także teatry, opera, filharmonia, muzea, kabarety, pozostające jednak
pod kontrolą rządu Vichy i podlegające niemieckiej cenzurze. Niemcom zależało,
aby życie w Paryżu wróciło do „normalności”. Francuzi z kolei byli zadowoleni z
pracy, bo przecież musieli z czegoś żyć. Jedyna zmiana miała polegać na
usunięciu Żydów. Niemcy wprowadzili zakaz wyświetlania filmów amerykańskich i
brytyjskich, filmów nakręconych przez żydowskich reżyserów oraz takich, w których
występowali aktorzy żydowskiego pochodzenia. Razi fakt, ze francuski
antysemityzm nasilił się w roku 1940. Większość artystów uciekała poza granice
Francji, a ci, którzy zostali musieli złożyć przysięgę, ze są Francuzami, a nie
Żydami.
Riding podkreśla, że większość francuskich artystów i intelektualistów, czując
się bezsilnymi, przyjęli postawę przeczekania, pozwalającą im nie rezygnować z własnego
życia i czekać na ocalenie przez jakieś zewnętrzne siły. Godzili się na
kolaborację, sympatyzowali z nazistami, a tylko nieliczni wierzyli, że opór
jest możliwy, decydowali się działać i często tracili życie. W paryskim salonie
literackim Florence Gould, o którym Autor szeroko pisze, spotykali się
kolaboranci, okupanci i opozycjoniści. Riding ocenę pozostawia czytelnikowi,
acz nie omija faktu zakończenia wojny i rozpoczęcia rozliczeń paryżan z przeszłością.
Tylko nieliczni artyści i pisarze w ciągu następnych lat nie wrócili do
występowania, malowania czy wydawania.
W książce odnaleźć można wiele nazwisk znanych i mniej znanych oraz losy
malarzy, pisarzy, filmowców, a wszystko to na bardzo dobrze zarysowanym tle
historycznym i kulturalnym ówczesnej Francji. Dla zainteresowanych tematem
warto nadmienić, że w pozycji odnaleźć można przypisy, archiwalne fotografie i
indeks osobowy oraz bibliografię. Dobrze napisana i warta przeczytania.
Alan Riding, A zabawa trwała w najlepsze. Życie kulturalne w okupowanym Paryżu, wydawnictwo Świat Książki, listopad 2012, przełożył: Piotr Tarczyński, oprawa twarda, stron 448.
Alan Riding był europejskim korespondentem wojennym "New York Timesa". Jest autorem książki Distant Neighbors. Mieszka z żoną w Paryżu.