Strony

15 lutego 2010

Adriana Trigiani, W stylu Valentine.


Wydawca: Prószyński i S-kaData wydania: styczeń 2010
Liczba stron: 400
Oprawa: miękka
Tłumaczenie: Alina Siewior-Kuś
ISBN: 978-83-7648-315-3
Wymiary: 12.5 x 19.5 cm

Powieść opowiada o Angelini Shoe Company, warsztacie robiącym ręcznie eleganckie ślubne pantofelki od 1903 roku, a teraz znajdującym się na krawędzi bankructwa. Valentine Roncalli, miłość do robienia butów poczuła niespełna cztery lata temu, gdy porzuciła zawód nauczycielki języka angielskiego i zdecydowała się zamieszkać i pracować z babcią. Osiemdziesięcioletnia wdowa Teodora jest staruszką pełną jeszcze siły i energii, narzekającą jedynie na ból kolan. Valentine Roncalli mieszka razem z babcią Teodorą w Greenwich Village. Od babci uczy się szewskiego rzemiosła, a także projektowania butów. Niestety brat Valentine, Alfred jest zdania,że babcia powinna przejść na emeryturę i sprzedać cały majątek. Obstaje przy swoim jeszcze bardziej, gdy Teodora ujawnia, że zakład jest bardzo zadłużony. Valentine Roncalli robi, więc od tej pory wszystko, aby uratować firmę od ruiny. Wyjeżdża z babcią do Włoch, gdzie na jaw wychodzi babciny miłosny sekret i gdzie odkrywa tajemnice szewskiego rękodzielnictwa.

Valentine nie pozostaje również samotna. Jeszcze w Stanach Zjednoczonych poznaje przystojnego Włocha restauratora., w którym zakochuje się ze wzajemnością. Nie będzie to jednak łatwa miłość, tym bardziej, że we Włoszech pociągać ją będzie zupełnie inny mężczyzna.

Oczywiście poznajemy całą rodzinę Valentine: historię babci i dziadka, rodziców, brata i szwagierki oraz sióstr. Rodzina boryka się z różnymi problemami, a ich życie obfituje zarówno w wesołe jak i w smutne zdarzenia. Powieść opowiada, więc o życiu włoskich rodzin Roncallich i Angelinich. Postacie są pełne życia, z wybuchowym włoskim temperamentem, a autorka snuje opowieść z dużą dawką humoru.

Świetna włoska proza! Czekam na kolejne części. Polecam!


strona autorki

3 komentarze:

  1. włoskie oznacza bezwzględnie interesujące ,tylko jak to wszystko przeczytać ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolejna książka "must have" na liście! Już samo słowo "włoska" w recenzji mi wystarczyło (nowa obsesja to włoska obsesja :))
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedy przeglądam sobie Twojego bloga, co chwila trafiam na czerwone słowo "polecam". Szczęściara z Ciebie, że trafiasz na tyle dobrych książek:) Chociaż ja pod tym względem też narzekać nie mogę:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.