Strony

15 marca 2012

Tony Griffiths Skandynawia. Wojna z trollami. Historia, kultura, artyści od czasów Napoleona do Stiega Larssona.

Nakładem wydawnictwa Andrzej Findeisen/AMF Plus Group w roku 2011 ukazała się książka Tony’ego Griffithsa Skandynawia. Wojna z trollami. Historia, kultura, artyści od czasów Napoleona do Stiega Larssona, która niewątpliwie mogła ucieszyć, tych którzy chcą więcej wiedzieć o tym rejonie Europy. Niewątpliwie książka może być popularna w czasach, gdy dominują kryminały Stiega Larssona, filmy Ingmara Bergmana, a szwedzki poeta Tomas Transtroemer zostaje  laureatem Literackiej Nagrody Nobla 2011.

Tony Griffiths sam jednak nie jest z pochodzenia żadnym Skandynawem, tylko Australijczykiem, acz irlandzkiego pochodzenia. Pozwala to w pewien sposób na zachowanie dystansu wobec oceny osiągnięć i zmian na przestrzeni wskazanego w tytule okresu Szwecji, Danii, Norwegii i Finlandii. O ile jednak o Napoleonie jest mowa w książce, to o tyle nie ma żadnej wzmianki o Stiegu Larssonie. Przyczyną tego stanu rzeczy jest pewnie to, że książka powstała jeszcze przed medialną sławą autora kryminałów.

W książce przedstawiony jest bieg wydarzeń na przestrzeni XIX i XX wieku równolegle we wszystkich krajach skandynawskich. Relacja rozpoczyna się od ostatniego dziesięciolecia XVIII wieku, kiedy istniały dwa państwa - Szwecja w granicach, której znalazła się Finlandia oraz Dania, która obejmowała terytorium Norwegii. Dopiero w XX wieku wyłoniły się współczesne niezależne państwa skandynawskie – Dania, Szwecja, Norwegia i Finlandia. Zapis wydarzeń doprowadzony został do początku XXI wieku, kiedy to państwa skandynawskie zaczęły borykać się z nowymi wewnętrznymi problemami. Tony Griffiths przygląda się bliżej wskazanym krajom, aby ukazać czytelnikom, w jaki sposób doszły do dobrobytu i zamożności oraz dlaczego uważane są za najspokojniejsze rejony Europy. Autor wskazuje na powiązania historyczne, terytorialne, kulturalne, polityczne i ekonomiczne. Czytelnik ma możliwość zaznajomienia się z wojnami, ruchami społecznymi i niepodległościowymi, z osobowościami danego okresu ze sfery kulturalnej i politycznej, a nawet kulinarnymi odkryciami czy technicznymi nowinkami. Poznać można helsińską kawiarnię Fazera, króla szwedzkich zapałek, przypomnieć sobie o dokonaniach Nobla, konflikcie o Szlezwik – Holsztyn. Autor ilustruje w tekście swoją opowieść dziełami sztuki i literatury, przedstawiając przy tym sylwetki malarzy, pisarzy, filozofów, wynalazców,  dramaturgów, kompozytorów, reżyserów, aktorów, wybitnych polityków. Mowa jest o Ibsenie, Andersenie, Sibeliusie, Griegu, Munchu, Kierkegaard, Tove Jonsson, Ingmar Bergman. Autor pisze o zacofaniu społecznym, warunkach socjalnych, podejściu do religii, o równouprawnieniu kobiet, edukacji.

Książkę napisana jest lekkim stylem i można ją niewątpliwie uznać za interesującą lekturę. W treść wplecione są bowiem liczne anegdoty, które wywołają uśmiech na twarzy niejednego czytelnika. Dominują jednak fakty, daty, nazwiska, choć całość czyta się znakomicie. Elementy dotyczące historii napisane są sucho, acz klarownie i niestety mogą szybko znudzić laika. Ciekawiej zarysowany jest świat artystyczny. To rodzaj długiego erudycyjnego eseju czy kulturoznawczego studium, pozbawionego jednak jakiejkolwiek stronniczości w ferowaniu regionalnych osądów. Niewątpliwie książka jest wynikiem prawdziwej pasji Autora.

Warto wspomnieć, że opublikowana pozycja została podzielona na kilka rozdziałów o krótkich tytułach. Brak jest przypisów i ilustracji, choć istnieje spis bibliograficzny z dodatkiem wybranych pozycji literatury przedmiotu w dostępnych w języku polskim i ogólny indeks.

Skandynawia. Wojna z trollami to książka, która pozwoli w łatwy sposób zapoznać się bliżej z historią i kultura krajów skandynawskich, co pozwoli z kolei zrozumieć mieszkające tam narody. Książka Tony’ego Griffithsa stanowi znakomitą okazję, by pogłębić wiedzę na temat Dani, Norwegii, Szwecji i Finlandii. Na pewno jest to obowiązkowa pozycja dla miłośników wspomnianego rejonu.


Tony Griffiths Skandynawia. Wojna z trollami. Historia, kultura, artyści od czasów Napoleona do Stiega Larssona, wydawnictwo Andrzej Findeisen/AMF Plus Group, wydanie 2011, stron 374.





7 komentarzy:

  1. Super! Szkoda, że rzuciłam skandynawistykę, przydałaby się :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. OOO studiowałaś czy to kierunek specjalizacji?

      Usuń
    2. Studiowałam przez rok jako drugi kierunek, myślałam o tłumaczeniach, ale generalnie studia licencjackie to była porażka, no i wyszłam za mąż i tak się skończyło ;) Więc tylko trochę języka się nauczyłam i liznęłam historii.

      Usuń
    3. Kierunek bardzo interesujący, nie powiem:) Ja jeszcze postudiowałabym sobie:P W małżeństwie też można, byle dzieci się odchowały nieco:D
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  2. Region ciekawy, książka pewnie też :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie jakos Skandynawia nigdy nie pociągała, więc chyba spasuję. :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.