Strony

12 kwietnia 2011

David Nicholls, Jeden dzień.


Wydawca: Świat Książki
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
marzec 2011
ISBN: 978-83-247-2104-7
Strony: 448
 

Gdy dostałam powyższą książkę od wydawnictwa Świat Książki przez parę dni zastanawiałam się, co tak zafascynowało w niej Nicka Hornby’ego, Jonathan Coe, Tony Parsons czy Marian Keyes, że na okładce można znaleźć ich słowa: wielka, absorbującą, błyskotliwa, absolutnie wspaniała, niesłychanie poruszająca. Myślałam, że to kolejna książka z serii bzdurnych bestsellerowych love story. O! Jakże się w tym myliłam. Już po paru stronach musiałam absolutnie zrewidować swoje wcześniejsze zdanie na temat powieści. David Nicholls napisał, bowiem książkę mądrą, zmuszającą do refleksji nad własnym życiem, do której niejednokrotnie ma się ochotę powrócić. To jedna z tych książek, która może stać się jedną z naszych ulubionych.

Bohaterowie omawianej powieści to Emma i Dexter, którzy spędzają ze sobą noc po rozdaniu dyplomów kończących studia. Przez lata Emma podkochiwała się w chłopaku, lecz ten dostrzegł ją dopiero na wieczornej imprezie tego szczególnego dnia. Jak się okazało wspólnie spędzona noc przedłużyła się o wspólnie spędzony dzień. Wspólne chwile zaważą na dalszej przyszłości obojga. Jedno bez wsparcia drugiego nie potrafi egzystować na dłuższą metę. Pomimo wspólnie spędzonej nocy przez lata pozostają jedynie przyjaciółmi. Mamy możliwość obserwować ich wzloty i upadki. Młodzi owej pamiętnej nocy rozmawiają o planach na przyszłość i marzeniach. Emma ukończywszy z wyróżnieniem język angielski i historię pragnie pisać i ratować świat, Dex po ukończeniu antropologii chce przede wszystkim korzystać z życia i podróżować, na co zresztą może sobie pozwolić dzięki dość dobrej sytuacji materialnej.  Przyszłość rewiduje owe plany. Gdy Dex korzysta z uroków życia i pnie się po szczeblach kariery telewizyjnej w górę, Em ima się różnych zajęć od pracy w amatorskim teatrze, w barze szybkiej obsługi, pracy nauczycielki języka angielskiego. Gdy Dex szaleje z alkoholem, narkotykami, wszelkimi nocnymi zabawami i zmienia kobiety jak rękawiczki, to Em prowadzi spokojne, niemal stabilne życie, pisze do szuflady, zaczyna dbać o siebie, wdając się jedynie od czasu do czasu w jakieś romanse. Od czasu do czasu Em i Dex spotykają się i opowiadają o swoich problemach rodzinnych, miłosnych podbojach, życiu.

Zastanawiałam się jak Emma wytrzymywała przez lata z takim szują Dexterem, nawet, jeżeli była to jedynie przyjaźń. Nie, Dex nie był zły z natury, to środowisko go takim czyniło. Biedna Em, chciałoby się pewnie rzec.  Oj, znowu nie taka ona biedna, bo tez potrafi namącić w głowach mężczyzn. Postanawia jednak uparcie tkwić w panieństwie i przede wszystkim spełnić swoje życiowe marzenie o pisaniu. Czy jej się to uda? Czy Dex kiedykolwiek zmądrzeje i spojrzy na Em nie tylko jak na przyjaciółkę? Czy w końcu wspólna szczęśliwa przyszłość jest im pisana? Niestety niczego Wam nie zdradzę. Zapewniam jedynie, że to, co zaserwował Autor zupełnie i niespodziewanie mnie zaskoczyło, tak, że krotką chwilę medytowałam nad paroma przeczytanymi zdaniami.

Życie Em i Dexa poznajemy z perspektywy kilkunastu lat. Zawsze Autor rozpoczyna swoją opowieść 15 lipca kolejnego roku. Między wierszami dowiadujemy się, co takiego wydarzyło się w życiu obojga w minionym czasie. Opowieść rozpoczyna się i właściwie kończy w dniu 15 lipca 1988 roku, gdy Emma i Dexter spędzają wspólnie noc. Co jednak się dzieje od 1988 do 2007 roku?

To powieść o życiu, o jego jasnych i ciemnych stronach. To również książka o wielkiej przyjaźni i miłości, a pamiętajmy, że nie zawsze one idą w parze. To wspaniała historia, którą z czystym sumieniem mogę polecić każdemu. Nie znajdziecie w niej ani ckliwości, ani romantyzmu, ani erotycznych łóżkowych opisów, ani wodolejstwa. Miałam wrażenie, że to czysta prawda, opowieść o ludziach, którzy gdzieś istnieją. Po za tym mnóstwo tu nawiązań do literatury, co na pewno spodoba się molom książkowym. Warto nadmienić, że ukazał się również audiobook. Książkę czyta Agnieszka Grochowska i czyni to wspaniale. Na podstawie książki trwają już prace nad filmem z Anne Hathaway w roli Emmy. 

19 komentarzy:

  1. Tak to prawda:) Książka jest warta przeczytania;)
    Czekałam na Twoją opinię:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. fajnie :) bo właśnie ją kupiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzę, że moja intuicja mnie nie zawiodła - jak tylko zobaczyłam tę książkę, pomyślałam, że warto ją przeczytać, co potwierdza Twoja recenzja :).

    OdpowiedzUsuń
  4. Brzmi zachęcająco, więc będę musiała przeczytać:)
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  5. ostrzę sobie pazurki na tę powieść już od dawna...

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie czeka w następnej kolejności do przeczytania. Jestem ciekawa tej powieści :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Na dodatek Autor sympatyczny :)
    Odpowiada na maile zwykłych ludzi ;). Gdybyście chciały mu coś napisać:
    david@davidnichollswriter.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Historia wciągająca, choć przyznam, że pierwsze kilkanaście (kilkadziesiąt?) stron ciężko mi się czytało. Ale to raczej dlatego, że wciąż tkwiłam w atmosferze poprzedniej lektury.

    Motylek
    mounthood.boog.pl

    OdpowiedzUsuń
  9. karolarentowicz dziękuję za podanie maila, zaraz dodam do posta:)
    Motylku a czemu ciężko? Mnie porwała od początku i chodziłam przez całą sobotę z przyklejona książka:)
    Ktrya to szybko proszę czytaj i pisz recenzję:0

    pozdrawiam serdecznie wszystkich

    OdpowiedzUsuń
  10. Czytałem wywiad z autorem. Zapowiada się ciekawie...

    OdpowiedzUsuń
  11. Allan, bo jest ciekawie:) polecam:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. bardzo jestem ciekawa tej książki - zwłaszcza po Twojej recenzji. na pewno wkrótce ją przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ano ciężko...
    Może dlatego, że właśnie skończyłam "Crescendo" i nie mogłam się przestawić? Podświadomie chciałam na dłużej zostać w tamtych klimatach...

    Motylek

    OdpowiedzUsuń
  14. Dzięki za wzmiankę o audiobooku! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ka-milla dziekuję za dobre słowo;
    motylku, to rzeczywiście inne klimaty:)
    Agnes, bo dostałam też od wydawnictwa audiobook :)

    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  16. Książka bardzo mi się podobała. Dowiedziałam się również, że Emma i Dex mają swoje strony na Facebooku:http://www.facebook.com/jeden.dzien Ja już zostałam fanką.

    Pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń
  17. Guarana ja również:) pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  18. Ach, że też zawsze mam zaległości na blogach :(... trzymałam tę książkę w rękach i odłożyłam, bo wydawała mi się kiepskim czytadłem. Teraz po nią wrócę.

    OdpowiedzUsuń
  19. Virginio na pewno warto wrócić:)
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.