Strony

29 marca 2011

Co kochamy? Polacy w poszukiwaniu wartości. Praca zbiorowa pod redakcją Piotra Kowalskiego i Stanisława Zagórskiego.

ISBN: 978-83-85734-85-7
Format: 160x230
Stron: 376 + "Stopnik"
Okładka: twarda, kolorowa
Rok wydania: 2009


Co kochają Polacy? Co sobie cenimy? Co nam się podoba? Co sprawia przyjemność? Jaki ustrój kochamy? Odpowiedzi na te i jeszcze inne pytania odnajdziemy w pracy zbiorowej zatytułowanej, „Co kochamy? Polacy w poszukiwaniu wartości". To zbiór esejów autorstwa profesorów i wykładowców polskich uczelni, a przedmowę napisał Janusz Tazbir. Autorzy nawiązują do literatury, przykładów z życia i historii, filozofii, teologii, filmów, sztukach teatralnych i wierszy. Eseje zostały pogrupowane według klucza słów: miłość, szczęście, miejsca i słowa, co pozostaje, świadectwa.

W rozdziale zatytułowanym „ Przede wszystkim Miłość” na uwagę zasługuje esej profesora Stanisława Obirka, który nawiązuje do pojęcia miłości, ale w sensie teologicznym. Autor odnosi się do św. Augustyna, działalności jezuitów, II Soboru Watykańskiego, Jana Pawła II, Benedykta XVI. Profesor Zdzisław Cackowski zajął się ujęciem związku miłości z jej innymi uczuciami takimi jak nienawiść, lęk, miłości będącej motywacją zbrodni. Odnajduje miłość w twórczości Isaaca Basheviesa Singera, Patricka Süskinda, Goethego, Platona. Profesor Piotr Kowalski pisze o sposobach wyznawania uczuć. Wiele tu znajdziemy sentencji znanych pisarzy, a także odniesienie do SMS-owego wyznawania uczuć. Profesor Marian Golka wskazuje, że kochamy ludzi, idee, rzeczy, sztukę, naturę, sytuacje, pieniądze i samych siebie. Tłumaczy czytelnikowi, czym jest przeżycie estetyczne i podkreśla, że ocenianie jest aktem jednostkowym. Zastanawia się nad tym, co ludziom sprawia przyjemność i od kiedy mamy hedonizm w postawach moralnych, w zachowaniach i poglądach estetycznych. Ks. Prof. Paweł Góralczyk zajął się z kolei problemem chrześcijańskiej miłości społecznej. Wojciech Giełyżński pisze o tym, co wpływa na to, że w miłości popełniamy błędy.

Przejdźmy do rozdziału „Szczęście?”. Doroteusz Fionik poszukuje szczęścia na Wschodzie, profesor Bronisław Gołębiewski zajmuje się ideą szczęścia, Anna Mikolejko natomiast pisze o relacjach miłości przybywającej z zaświatów. Nawiązuje przy tym do magnetyzmu, spirytyzmu i okultyzmu. Profesor Włodzimierz Pawluczuk zajął się pojęciem androginii i jego dziedzictwa w twórczości
Platona, Hezjoda, Junga czy Feuda.

W rozdziale „Myśli i słowa” odnajdziemy esej Marii Wieruszewskiej, mówiący o tym, że serca ludzkie pobudzane są często do refleksji przez krajobraz. Podpiera się wielokrotnie cytowanymi fragmentami z literatury. Studentka filolog klasycznej Aleksandra Ejsmont wspaniale pisze o miłości do języka. O miłości do drzew w poezji polskiej pisze Jolanta Sawicka –Jurek, a do poezji Leśmiana nawiązuje Małgorzata Czapiga.

Ciekawe są również eseje w rozdziale „Co pozostaje?”. Włodzimierz Karol Pessel wskazuje otwarcie, że Polacy kochają śmiecie. Daje temu wyraz w semiotycznej teorii śmieci i wytłumaczeniu, czy jest polska miłość do śmieci. Podkreślam, że nie chodzi tu o ekologię, ale o naleciałości kulturowe. Profesor Andrzej Sakson zajmuje się społecznymi skutkami procesu transformacji i zastanawia się, jaki właściwie kochają ustrój Polacy. Anna przecławska kontynuuje ten temat w sferze celów i dążeń młodzieży polskiej w procesie transformacji. Profesor Tadeusz Aleksander opowiada o roli wykształcenia w życiu Polaków.

W rozdziale „Świadectwa” prof. Dorota Elżbieta Simonides przedstawia jak ważną rolę odgrywają w naszym życiu wspomnienia z przeszłości. Opisuje przy tym własne dzieciństwo i miłość do wysypisk kopalnianych i brudnych górnośląskich bloków. Profesor Jozef Borzyszkowski podkreśla, że zmienność świata, epok, różnice pokoleniowe doświadczeń powodują, że również w świecie wartości ważnych dla Polaków można odnaleźć spore różnice. Czytelnik ma także możliwość przeczytać fragment dziennika prof. Teresy Chynczewskiej – Hennel, dotyczący wspinaczki szlakiem wokół Annaputry. Z kolei Jan Kwasowski pisze o swojej miłości do Białegostoku.

To książka interesująca ze względu na rozpiętość tematyczną esejów i licznych w nich nawiązań. Można je czytać rozdziałami, albo wybiórczo. Każdy jest niemal literackim traktatem o najważniejszym wartościach. Eseje zawierają przypisy i zestawienia bibliograficzne na końcu. Znajdziemy tu także krótkie noty biograficzne o ich Autorach. A są wśród nich poloniści, socjolodzy, pedagodzy, teolodzy, antropolog, historycy, etnolodzy. Z pewnością jest to lektura dla ambitniejszych czytelników, która może poszerzyć nasze horyzonty. Nie mniej esej e czyta się szybko i z przyjemnością. Z czystym sumieniem polecam jako odpoczynek od beletrystyki.

2 komentarze:

  1. Coś zupełnie innego, taki przerywnik od beletrystyki może się przydać:D. Zapisuję na listę i jak nadarzy się okazja to chętnie przeczytam:)
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kasandro polecam, bo wspaniałe są w nich nawiązania nie tylko do literatury obficie tu cytowanej. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.