Strony

23 lipca 2023

Charlotte Mary Yonge, Dziedzic z Radclyffe.

 


Charlotte Mary Yonge (1823-1901) to angielska powieściopisarka, która właściwie poświęciła swój talent służbie Kościołowi. Jej książki wpłynęły na rozpropagowanie poglądów Ruchu Oksfordzkiego (ang. Oxford Movement), który dążył do powrotu Kościoła anglikańskiego do ideałów Kościoła z końca XVII wieku. Dziedzic Redclyffe opublikowany w 1853 r. był pierwszym jej powieściowym sukcesem, bowiem książka szybko zyskała popularność i rzesze zwolenników.

Powieść opowiada historię młodego Waltera Morville’a spadkobiercy majątku Redclyffe i tytułu baroneta oraz jego kuzyna Filipa Morville’a, zarozumiałego hipokryty, który cieszy się nieuzasadnioną pozytywną reputacją. Mamy też główne postacie kobiece, siostry: Amabel i Laurę, córki opiekuna Waltera. Kiedy Walter zbiera pieniądze, aby potajemnie spłacić długi swojego wujka, Filip rozpowszechnia plotkę, że jego kuzyn jest lekkomyślnym hazardzistą. W rezultacie nie dochodzi do małżeństwa Waltera z ukochaną i łagodną Amy. Mimo to młodzieniec nie poddaje się, w dodatku odnajduje w sobie siłę i spokój, które czerpie z wiary. Dąży uparcie do wyznaczonego celu, aby oczyścić swoje imię i poślubić ukochaną kobietę. Oprócz Waltera i Amy, pojawia się też drugi romantyczny, trzymany jednak w tajemnicy, związek. Czy jednak powieść ta kończy się mimo wszystko szczęśliwie?

 


Młody baronet pozbawiony jest wykształcenia i charakteryzuje się wybuchami porywczości, niecierpliwości i gorącego temperamentu. Walter potrafi jednak nad sobą pracować, aby po latach stać się doskonałym. Z drugiej strony Filip stopniowo prezentuje się jako arogancki oszust, zazdrosny o tytuł i majątek kuzyna, w dodatku zgorzkniały w wyniku braku pieniędzy i dalszych perspektyw. Bohater powieści - Walter - uczynił tu dobroć atrakcyjną i romantyczną. Fabuła skupia się na duchowej walce Waltera o pokonanie ciemniejszej strony jego natury. Walter i Filip to dwie przeciwstawne osobowości. Walter potrafi wybaczyć kuzynowi, w razie potrzeby troszczyć się o jego zdrowie i dobro, płacąc przy tym wysoką cenę. Ważna tu jest rycerskość, romantyczna natura, cnota, poświęcenie i pobożność. Walter staje się więc wzorem szlachetnych cnót. Z kolei Filipa czeka wewnętrzna przemiana.

Historia jest interesująca i przekonywująca, ale też pełna moralizatorstwa. Nacisk jest położony na relacje i powiązania rodzinne czyli uniwersalne wartości. Mniej ważna jest tu dynamika akcji. Z powieści można sobie wypisać wiele wzniosłych cytatów. Moim zdaniem, mimo upływu czasu, nie traci na swoim przekazie. Warto więc przeczytać, tym bardziej, że powieścią zachwycali się pisarze działający w XIX wieku.

 

Charlotte Mary Yonge, Dziedzic z Radclyffe, wydawnictwo MG, wydanie 2023, tytuł oryg.: The Heir of Redclyffe, tłumaczenie: Maria J., oprawa usztywniana, stron 464. 


 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.