Strony

20 lutego 2022

Anna z Tyszkiewiczów Potocka-Wąsowiczowa, Wspomnienia naocznego świadka.

 

    Ach, jak to się czyta! Anna Marianna Ewa Apolonia z Tyszkiewiczów Potocka secundo voto Dunin- Wąsowiczowa (1779-1867) zwana Anetką, pozostawiła po sobie pamiętniki, które powstały na przestrzeni lat. Zdecydowała się pisać w 1812 roku po przeczytaniu pamiętników margrabiny von Bayreuth, siostry Fryderyka Wielkiego, króla Prus. Doszła do wniosku, że sama potrafi napisać ciekawsze spostrzeżenia zwłaszcza, że żyje w interesującym czasie i otoczona jest niezwykłymi osobowościami. Matka jej, Konstancja Poniatowska, była bratanicą króla Stanisława Augusta Poniatowskiego, ojciec zaś to Ludwik Tyszkiewicz, późniejszy marszałek wielki litewski. Dzieciństwo spędziła we dworze w Białymstoku, u ciotecznej babki hetmanowej Izabeli Branickiej, siostry króla Stanisława Augusta, określanej w pamiętniku jako „Pani Krakowska”. W 1805 r. poślubiła Aleksandra Stanisława Potockiego, syna Stanisława Kostki Potockiego i zamieszkała w Wilanowie. Małżeństwo zakończyło się rozwodem. Wyszła po raz drugi za mąż za Stanisława Dunin – Wąsowicza, który był adiutantem Napoleona I. Ostatnie notatki w pamiętniku miała zrobić około 1860 r. kilka lat przed śmiercią.


     Pamiętniki Anny pisane są klarownie, ze swadą i dowcipem, tam gdzie trzeba zabarwionym ironią. Autorka wraca w zapiskach do wydarzeń, które obejmują jej dzieciństwo, próbuje przy tym odtworzyć towarzyszące jej emocje i panującą w otoczeniu atmosferę. Pisała głównie z myślą o dzieciach. Autorka zapisków skrzętnie uwieczniła opisy rezydencji, w których bywała lub w których mieszkała (m.in. Łańcut, Wilanów, Białystok, Puławy, Natolin), rozrywki, spotykane osoby, zwracając uwagę nie tylko na ich wygląd, ale również na cnoty i wady ich umysłu. Odnosi się do świata sztuki i literatury. Zwraca uwagę na wydarzenia polityczne: insurekcję kościuszkowską, emigrację, zwycięstwa i porażki Napoleona, postanowienia Kongresu Wiedeńskiego. Opisuje swoje podróże, tryb codziennego życia, przytacza zapamiętane rozmowy i zasłyszane anegdoty. Opowiada o pierwszym zamążpójściu. O pierwszym mężu pisze ciepło i z szacunkiem. O teściu, Stanisławie hr. Potockim, pisze, że bardzo go kochała i to jemu zawdzięcza wiedzę o architekturze i wszelkie umiłowanie sztuki. Zarejestrowała konflikty do jakich dochodziło z teściową. Odnosi się też do życia towarzyskiego (m.in. opisuje prezentacje, bale, śluby, wizyty i rewizyty) i codziennego. Pisze również o narodzinach dzieciach. Przedstawia także swoje zamiłowanie do rysowania. Ciekawe są jej bezpośrednie zapiski w odnalezionym dzienniku, odnoszące się do śmierci Pani Krakowskiej. 

 


      Anna łatwo operuje językiem, nie bojąc się nawet potocznych wtrętów. Czytelnik z łatwością zauważy, że pamiętnik został napisany przez osobę oczytaną, towarzyską, inteligentną, charakteryzującą się zmysłem obserwacji. To nieocenione źródło historyczne, do którego należy jednak podchodzić krytycznie. Pamiętnik wobec tego czyta się szybko i z wielką przyjemnością. Na pewno niejednokrotnie będę do niego wracać, bowiem mieści się w kręgu moich dziewiętnastowiecznych zainteresowań. Wydanie z MG jest staranne, w twardej oprawie i z dobrze rozmieszczonym tekstem na stronie dla czytającego, w dodatku z przypisami umieszczonymi na końcu książki i z dodanymi ilustracjami z epoki. Bardzo polecam.

 


Anna z Tyszkiewiczów Potocka-Wąsowiczowa, Wspomnienia naocznego świadka, wydawnictwo MG, wydanie 2022 zgodne z przekładem J.R. z 1898 r., okładka twarda, stron 384. 

 

 

2 komentarze:

  1. Portret Anetki zdobiący okładkę miałam okazję oglądać na wystawie w Zamku Królewskim w Warszawie. Przez lata uchodził za zaginiony...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam o obrazie małą książeczkę: https://slowemmalowane.blogspot.com/2017/03/josef-grassi-portret-anetki.html :)

      Usuń

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.