Strony

19 lutego 2020

Weronika Tomala, Tam, gdzie diabeł mówi dobranoc.





         Tam gdzie diabeł mówi dobranoc Weroniki Tomali to jedna z tych książek, którą wśród obecnie wydawanych romansów współczesnych zakwalifikowałabym na półce określonej „perełki”. Charakteryzuje się sensowną i wartką fabułą, wyrazistymi osobowościami i mądrym przesłaniem.

       Daria młoda, ambitna, perfekcyjna i przebojowa kobieta przed trzydziestką, która od urodzenia mieszka w Warszawie. Jest jedynaczką, toteż matka skutecznie zadbała o to, aby nigdy nie brakowało jej dodatkowych zajęć po szkole. Ukończywszy trzy kierunki obecnie  pracuje w prestiżowej firmie i nie narzeka na zarobki. Jest ekspertem od logistyki i prawą ręką szefa, pana Andrzeja. Ten ufał jej na tyle, że powierzył jej misję nadzoru nad filią umiejscowioną w Rybniku na Śląsku. Tyle tylko, że wiąże się to z półrocznym pobytem poza Warszawą. Mimo wielu przeciwności, młoda kobieta decyduje się podjąć wyzwanie. Ku swojemu zdziwieniu po dotarciu do celu Daria odkrywa, że szef wynajął jej pokoje nie w hotelu, ale w jednym z prywatnych domów na obrzeżach Rybnika. Zjawiając się tam w szpilkach i kusej sukience nie zrobiła początkowo zbyt dobrego wrażenia ani na pani Jadzi, ani na sąsiadach. Tak rozpoczyna się nowy rozdział w życiu Darii.


       Daria kontroluje sytuację w rybnickiej firmie, ale zupełnie nowe sprawy i osoby zaczynają ją intrygować w życiu prywatnym. Pani Jadzia okazuje się ciepłą i sympatyczną starszą kobietą. Serce Darii zaczyna bić szybciej, gdy poznaje przystojnego Artura. Ten nie należy do mężczyzn, którzy szybko się poddają kobietom. Początkowo znajomość, mimo wielu iskier i przyciągania, nie należy do udanych. W dodatku Daria skrywa przed Arturem poważną sprawę. 

       On górnik, ona zupełnie nie jest świadoma jak wygląda praca pod ziemią i rzeczywistość życia rodzin na Śląsku. Mimo to wraz z upływem tygodni, Daria zaczyna odkrywać zalety nowego środowiska i to, czego była pobawiona do tej pory w życiu. Nigdy nie znajdowała bowiem akceptacji u ciągle narzekającej i niezadowolonej matka. Tkwiła w związku z Rafałem bardziej z przyzwyczajenia i wyrachowania niż z miłości. 

      Weronika Tomala w konstrukcji fabuły wykorzystała doświadczenia swojego dziadka, taty, którzy wykonywali zawód górnika. Jej mąż również pracuje w tym zawodzie, co więcej dzielił się z autorką uwagami. Zarówno fikcyjna historia miłosna, jak i odwzorowane w powieści życie codzienne wydają się niezwykle wiarygodne. Narracja pierwszoosobowa prowadzona jest do strony Darii i Artura. W dodatku mamy tu wiele emocji, wspaniale zarysowany rozwój postaci i zwykłe problemy. Przyjemna i budująca lektura.




Weronika Tomala, Tam, gdzie diabeł mówi dobranoc, wydawnictwo Zysk i S-ka, wydanie 2020, okładka miękka ze skrzydełkami, stron  312.

3 komentarze:

  1. Bardzo się cieszę, że lektura przypadła do gustu :) I ogromnie dziękuję za tyle pięknych słów. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jaka książka, taka opinia :) Subiektywnym okiem oczywiście :) Pozdrawiam i gratuluję :)

      Usuń
  2. uuu...przykuwający uwagę tytuł, dodatkowo krótka recenzja jeszcze bardziej sprawiła, że chcę przeczytać tę książkę.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za konstruktywne słowo pisane pozostawione na tym blogu. Nie zawsze mogę od razu odpowiedzieć, za co przepraszam.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Prowadząca bloga nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.